JKH GKS Jastrzębie rozpoczyna sezon 2024/25
W piątek o godz. 18:00 hokeiści JKH GKS Jastrzębie rozpoczną sezon 2024/25. Najwyraźniej do pierwszego powiewu zimy postanowiła dopasować się pogoda, która z upalnej w ciągu kilkudziesięciu godzin zmieniła się w późnojesienną.
Czas przygotowań się zakończył. Podopieczni Roberta Kalabera ładowali akumulatory od wiosny, przy czym większość zawodników pozyskanych przed nowym sezonem dołączyła do drużyny pod koniec lipca. Półtora miesiąca wspólnych treningów i sparingów na tyle optymistycznie nastroiło szkoleniowca, że określił on swój zespół jako „pracowity i inteligentny”. Zarazem jednak Słowak przyznał w rozmowie z redakcją, iż na pierwsze podsumowania przyjdzie czas dopiero po pierwszej rundzie, nie zaś w połowie września.
W minionym sezonie JKH GKS Jastrzębie mierzył się z Podhalem Nowy Targ pięciokrotnie i ta statystyka niestety wypadła wówczas na korzyść przeciwnika, który u siebie wygrał kolejno 5:3, 10:3 i 2:1k. Z kolei na Jastorze lepsi byli zawodnicy JKH, pokonując „Szarotki” 7:2 i 2:1. Szczególnie długo bolała porażka z końca listopada, gdy nowotarżanie pobili rekord strzelecki w drugiej tercji, trafiając siedmiokrotnie w ciągu siedemnastu minut.
Licząc na poprawę bilansu z Podhalem warto pamiętać, że przeciwnik mimo pewnych problemów natury organizacyjnej dysponuje silną kadrą, w której zresztą nie brak hokeistów z jastrzębskim epizodem w karierze - są nimi Marcin Horzelski, Marcin Kolusz i Patryk Wajda. Mieli do nich dołączyć także wychowankowie Dominik Jarosz i Patryk Pelaczyk, ale ostatecznie nie zakotwiczyli w Nowym Targu.
Poza doświadczonymi obrońcami Podhale ma też napastników tak uznanych, jak Patryk Wronka, Christian Mroczkowski, Bartłomiej Neupauer czy Jean Dupuy, których znają nawet niedzielni kibice hokeja. Na ławce trenerskiej „Szarotek” zobaczymy Dariusza Gruszkę, który zastąpi Dave'a Alissona. Kanadyjczyk, według oficjalnego serwisu Podhala, ma ważną umowę z klubem (nawiązaną w kwietniu), ale kilka dni temu opuścił zespół.
W sparingach nowotarżanie spisywali się z różnym skutkiem, ale w ostatnich trzech pojedynkach zanotowali wygrane z Energą Toruń (5:2), STS Sanok (9:1) i GKS Katowice (3:1).
W szeregach JKH GKS Jastrzębie zobaczymy w piątek wiele nowych twarzy, w tym także wracających Martina Kasperlika, Marka Kaleinikovasa i Jana Sołtysa. W piątek nie zagrają kontuzjowani Kamil Górny i Jakub Ślusarczyk.
źródło: jkh.pl