JKH GKS Jastrzębie zwyciężył w Toruniu
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie bez dwóch zdań zasłużyli na miano ''walecznych serc''. Mimo ogromnych braków kadrowych zespół zwyciężył na wyjeździe niepokonaną od listopada Energę Toruń 3:2 d. (0:1, 1:1, 1:0, d. 1:0), choć po połowie zawodów to przeciwnik prowadził 2:0.
Odwrócenie wyniku zawdzięcza pięknym trafieniom Tomasza Szczerby, Macieja Urbanowicza (3000!) i Emila Bagina, a także kapitalnej postawie Macieja Miarki.
Oba zespoły przystąpiły do walki w mniej lub bardziej przetrzebionych składach. W przypadku JKH na tafli zabrakło kilku kluczowych ''stranierich'' z Teemu Pulkkinenem, Markiem Kaleinikovasem czy Romanem Racem na czele. W efekcie w napadzie obserwowano w akcji Bartłomieja Stolarskiego i Oskara Laszkiewicza, na co dzień walczących w szeregach SMS PZHL. W bramce wystąpił natomiast Maciej Miarka, który mimo trudnego startu bez wątpienia zaliczy początek 2025 roku do bardzo udanych.
Po raz trzeci z rzędu JKH GKS Jastrzębie pokonał Energę Toruń w doliczonym czasie gry. Pozostaje także jedyną ekstraligową ekipą w tym sezonie, której drużyna Juhy Nurminena jeszcze nie zwyciężyła. W kolejnym spotkaniu JKH GKS Jastrzębie podejmie na Jastorze Comarch Cracovię. Mecz w najbliższy piątek o godz. 18:00.
KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 2:3 d. (1:0, 1:1, 0:1, d. 0:1)
- 1:0 Arrak - T. Johansson - Paakola 09:40, 5/4
- 2:0 Syty - Denyskin - Baszyrow 25:50
- 2:1 Szczerba - Makela - Kiełbicki 36:06, 5/4
- 2:2 Urbanowicz 46:23
- 2:3 Bagin - Kasperlik - Makela 63:06
JKH GKS Jastrzębie: Miarka - Blomberg, Makela, Kasperlik, Kuru, Petras - Żurek, Bagin, Urbanowicz, Kiełbicki, Ślusarczyk - Górny, Kunst, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Szczerba - Hanzel, Zając, Stolarski, O. Laszkiewicz.
źródło: jkh.pl