Jastrzębianka, Danuta Abalo, na misji spędziła prawie 2 lata. Wyjechała najpierw do Kenii, a następnie do Ugandy.
Do Paragwaju wyjechał po raz pierwszy sześć lat temu. Wówczas zderzył się z niewyobrażalną biedą. Światem, w którym człowiek pozostawiony jest na pastwę losu. To spotkanie z Ameryką Południową na zawsze odmieniło ks. Wojciecha Grzesiaka. Postanowił pomagać i do tej pomocy angażować innych. Kto wówczas, sześć lat temu mógł...
Misja księdza Wojciecha Grzesiaka i lekarzy z Jastrzębia-Zdroju wkracza w najważniejszy etap. Uczestnicy są od kilku dni w Paragwaju. Dziś ruszą przez dżunglę do wioski, w której będą pracować.
- Warunki były ciężkie, temperatura dochodziła do prawie 40 stopni. Jednemu z nas nie udało się ustrzec przed dengą - wspomina Tomasz Pohaba, lekarz z Jastrzębia, który uczestniczył w misji w Gwatemali.
Ekipa z Jastrzębia-Zdroju, która na początku stycznia wyleciała do Paragwaju, rozpoczęła już swoją misję w tym kraju. Po załatwieniu formalności lekarze rozpoczęli leczenie.
We wtorek ruszyła misja jastrzębskich lekarzy, którzy udali się do Paragwaju, żeby leczyć miejscową ludność. To trzecia wyprawa do tego kraju.
Po raz kolejny ks. Wojtek Grzesiak, kapelan Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju, wraz z grupą lekarzy, chce pojechać do Paragwaju by pomóc miejscowym.
W lutym tego roku byli na misji w Paragwaju. Teraz ponownie ekipa lekarzy i wolontariuszy z Jastrzębia i okolic chce wyruszyć z misją pomocy do Ameryki Południowej.
Pięć tygodni temu Jastrzębianie wyruszyli do Ameryki Południowej na misję z pomocą medyczną i edukacyjną. Oprócz trzech lekarzy pojechali tam ksiądz i licealista.
W poniedziałek rano do Paragwaju wyleciała misja z pomocą medyczną, edukacyjną oraz wsparciem duszpasterskim przygotowana m.in. przez jastrzębian. Misję tworzy czterech lekarzy, ksiądz i licealista.
Lekarze, wolontariusz i kapelan szpitalny pojadą na misję do Paragwaju. Będą tam leczyć miejscową ludność, która potrzebuje pomocy. Wyprawa wyruszy z Polski 21 lutego.