Jednorazowo 860 zł i powrót do rozmów w połowie listopada
Po siedmiogodzinnych negocjacjach wczoraj (23.09) związki zawodowe Polskiej Grupy Górniczej podpisały z Zarządem PGG dwa porozumienia: o wypłacie 10 grudnia br. jednorazowej premii w wysokości 860 zł brutto oraz o utrzymaniu obowiązujących dotąd dopłat do przepracowanych dniówek w wysokości od 18 do 32 zł.
Poza tym w połowie listopada, po analizie wyników ekonomicznych PGG po trzech kwartałach tego roku, mają się odbyć rozmowy na temat kolejnych postulatów związkowców, którzy chcą w przyszłym roku podwyżki płac o 12 proc. Szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek podkreślił, że związkowcom zależy także na włączeniu dopłat do dniówek do kwoty bazowej, od której naliczane są tzw. barbórki i 14 pensja.
W poniedziałkowych rozmowach wzięli także udział minister energii Krzysztof Tchórzewski i wiceminister energii odpowiedzialny za górnictwo Adam Gawęda. Zarówno wiceminister, jak i Prezes PGG Krzysztof Rogala, po zakończeniu negocjacji podkreślali dobry klimat rozmów mimo rozbieżnych interesów ekonomicznych oraz odpowiedzialne podejście strony społecznej.
- To daje też nadzieję, że ambitny plan inwestycyjny PGG, dotyczący m.in. udostępniania nowych wyrobisk i uruchamiania nowych ścian wydobywczych, będzie realizowany – podsumowuje wiceminister Gawęda.
O postulatach górniczych z sierpnia br. pisaliśmy tutaj:
Ludzie
były poseł i senator
Dokładnie jedynie prywatyzacja zakładów pozwoli rozwijać się i osiągać zyski. W prywatnych firmach najważniejszy jest zysk, w państwówce liczy się tylko przetrwanie i nie rozwijanie. Widać to w wszystkich urzędach, jeżeli urząd nie wyda większej kwoty (zaoszczędzi nasze pieniądze co powinno być dobre) wtedy dostanie mniej pieniędzy na wydanie, dlatego ławki, mosty, schody kosztują po 20 tysięcy zamiast 2 tysiące. A timersman niech się jeb nie w głowę, cała unia jest upolityczniona i nie liczy się dobro obywateli a ich własne interesy(kto da wiecej tak glosujemy)
Węgiel to nie tylko paliwo do CO ale i energia elektryczna, niewskazane jest zamykanie. Żeby wszystko miało ręce i nogi trzeba dokończyć prywatyzację. Tylko wtedy górnictwo będzie zyskowne i ekonomicznie wydolne. Bo, wszystko co jest państwowe jest ociężałe. Przerośnięte, niewydajne i w efekcie drogie, marnej jakości. Mógłbym przytoczyć jakiś przykład ale wylejecie wiadro g**na na mnie.
Co do uniji naszej wspaniałej się zgadzam, wykończą nas w białych rękawiczkach, jeszcze nic dobrego od nich nie przyszło.
Ja proponuję nie kupować węgla. Wtedy dojdzie do szybszej likwidacji kopalń. Płacić to dopiero będziemy. Timmermans nam da popalić za tyn wongel.
do (83.27. * .84) państwo dotuje to co do niego należy a że z Twoich i moich podatków to już sprawa rządzących, masz okazję sprzeciwić się wydawaniem Twoich podatków na PGG 13 października
Wybory idą to kupili głosy. Podziękujmy Adasiowi w najbliższych wyborach. PIS to zło!
Czy się robi czy się leży 800 się należy powinni dostać tylko oddziały które wykonują plan wydobycia - gdzie tu motywacja
Problem jest taki że państwo te swoje firmy dotuje naszymi pieniądzmi. Kiedy jest dobra koniunktura przeżerają wszystko, kiedy kryzys to trzeba do nich dopłacać. W zamian dostajemy drogi węgiel, szkody górnicze i masę młodych emerytów którzy chodzą do pracy.
przecież PGG to spółka skarbu państwa i to państwo decyduje o dotacjach i dotuje swoje firmy wiec w czym problem ?
Premia? Za pewne kosztem barborki i wynagrodzeń!!!
https://biznesalert.pl/pgg-zadluzenie/
Rozumiem że długi spłacone ze można przejadać zyski , Najwyżej za kilka miesięcy kolejne "dokapitalizowanie" z naszych podatków
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1269787%2Cpolska-grupa-gornicza-dokapitalizowana-kwota-300-mln-zl.html
Zamilczcie przed wyborami za 860 zł, a potem ugryźcie nas w dupę bo nie będziecie potrzebni na 4 lata.