Anna Hetman: Pieniądze są dla mieszkańców
Prezydent Jastrzębia-Zdroju, a zarazem przewodnicząca Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce, wystąpiła podczas wspólnej konferencji prasowej z posłami Koalicji Obywatelskiej: Wojciechem Saługą i Krzysztofem Gadowskim. Parlamentarzyści przekonywali, że ewentualne zawetowanie przez Polskę unijnego budżetu będzie oznaczać także brak środków na wsparcie transformacji energetycznej w gminach górniczych. - Nie chodzi tylko o Jastrzębie, ale o projekty, które będą wyznacznikiem sukcesu całego regionu - mówiła Anna Hetman.
Pieniądze nie mają barw politycznych; trafiają nie do polityków czy samorządowców, ale do mieszkańców – mówiła prezydent Jastrzębia-Zdroju Anna Hetman, wskazując, iż sukces transformacji Śląska zależy m.in. od dostępności unijnych środków dla regionu.
Jak mówił poseł Gadowski, z samego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji polskie regiony górnicze mogłyby otrzymać ok. 16 mld zł, a łącznie z innymi funduszami chodzi o kwotę ok. 60 mld zł, m.in. na tworzenie nowych miejsc pracy w regionach odchodzących od węgla.
"My, gminy górnicze, mamy ogromną nadzieję, że nie dojdzie do tego, by te środki były zablokowane, by nie trafiły do nas; nie tylko na teren Śląska, ale wszystkich regionów, również do całego kraju, który przechodzi transformację energetyczną" - mówiła prezydent Jastrzębia-Zdroju, podkreślając, że wiele gmin ma już przygotowane projekty do realizacji właśnie ze środków przeznaczonych na wsparcie transformacji.
Anna Hetman zapowiedziała, że jeszcze w poniedziałek przedstawiciele Stowarzyszenia Gmin Górniczych będą rozmawiać m.in. o tym, jakie strategiczne projekty powinny być zrealizowane na Śląsku w ramach transformacji.
"Nie chodzi tylko o Jastrzębie, ale o projekty, które będą wyznacznikiem sukcesu całego regionu. Jeśli Śląsk nie odniesie sukcesu przy transformacji, to cały kraj również będzie w ogromnych trudnościach" - oceniła szefowa stowarzyszenia, wskazując na olbrzymie wyzwania stojące przed gminami górniczymi.
"Mówimy o ogromnych środkach. Pieniądze nie mają żadnych barw politycznych, potrzebują ich i możni i słabsi, biedni i bogaci. Dotychczas regiony górnicze przynosiły ogromne zyski dla naszego kraju, bo gospodarka dzięki temu dobrze funkcjonowała. Teraz żyjemy w dobie transformacji - energetycznej, gospodarczej, ale też społecznej. Wiemy, że pieniądze nie trafią do polityków, do samorządowców - pieniądze trafiają do mieszkańców, to mieszkańcy konkretnie z nich korzystają" - przekonywała prezydent miasta.
Podczas konferencji prasowej na terenie dawnej kopalni Moszczenica w Jastrzębiu-Zdroju, poseł Gadowski przypomniał, że z funduszy przeznaczonych na wsparcie procesów transformacji energetycznej mają powstawać nowe zakłady i miejsca pracy oraz nowe gałęzie gospodarki. To również środki do wykorzystania przez gminy górnicze, tracące na znaczeniu społeczno-gospodarczym.
"To z tych środków mogą skorzystać mieszkańcy Śląska, mieszkańcy terenów górniczych, na których likwiduje się kopalnie" - tłumaczył Gadowski, uznając za niezrozumiałe, że rząd oraz premier Mateusz Morawiecki, który jest posłem ze Śląska, "zabawia się budżetem UE i nie chce wyrazić zgody na jego przyjęcie".
"Wzywamy premiera do podpisania tego budżetu, do walki o te środki i sprawiedliwego podziału tych środków - zwłaszcza skierowanych na to, żeby tu w woj. śląskim odbyła się sprawiedliwa transformacja" - zaapelował Gadowski.
Poseł Saługa, lider śląskiej Platformy Obywatelskiej, ocenił, że dzięki unijnym środkom Polska będzie w stanie skutecznie wyprowadzić gospodarkę z kryzysu spowodowanego pandemią.
"Obserwujemy zabawę budżetem (…), zabawę rozwojem Polski, zabawę członkostwem Polski w UE. Na stole leżą gigantyczne pieniądze dla Polski, dla woj. śląskiego, dla Jastrzębia (…) - m.in. środki na przekształcanie terenów pogórniczych i naszej gospodarki, na nowe miejsca pracy. Dlatego potrzebna jest nasza zgoda na budżet UE; nasza zgoda na to, żeby po te pieniądze sięgnąć" - powiedział Saługa, oceniając, że weto unijnego budżetu może zablokować fundusze europejskie dla Polski, w tym Fundusz Sprawiedliwej Transformacji.
Polska i Węgry sprzeciwiły się rozporządzeniu w sprawie mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności. Pozostałe państwa UE rozporządzenie zaakceptowały. Przedstawiciele rządów Polski i Węgier zapowiadają możliwość weta kolejnego wieloletniego budżetu UE na l. 2021-2027.
Ludzie
Radna miasta Jastrzębie-Zdrój, była prezydent miasta
Poseł na Sejm RP
Marszałek Województwa Śląskiego