Z hukiem otworzyli Browar Jastrzębie - owoc zbiórki crowdfoundingowej [ZDJĘCIA BROWARU I FESTIWALU PIWA]

Z hukiem otworzyli Browar Jastrzębie - owoc zbiórki crowdfoundingowej [ZDJĘCIA BROWARU I FESTIWALU PIWA]

Otwarcie Browaru Jastrzębie odbyło się z hukiem i to dosłownie, bo wydarzenie uświetnił wystrzał z armaty. Było także oficjalne przecięcie wstęgi, którego dokonał prezes spółki Browar Jastrzębie SA Piotr Piekarski. Wstęga zawisła na tablicy z nazwiskami akcjonariuszy, którzy w pierwszej edycji zbiórki zakupili co najmniej 4400 akcji. 

- Na początku pragnę podziękować wszystkim naszym akcjonariuszom, którymi jest większość z państwa, bo gdyby państwo nie zaufali nam i nie powierzyli własnych pieniędzy, dzisiaj nie byłoby tego otwarcia browaru. Chcę też bardzo mocno podziękować całemu mojemu zespołowi, bo ja jestem twarzą, spinam całość, ale tak naprawdę to oni zrobili kawał dobrej roboty i nie byłoby bez nich tego browaru - powiedział Piotr Piekarski, prezes zarządu Browaru Jastrzębie SA. 

Browar w Jastrzębiu-Zdroju powstał z pasji. Kilkoro piwowarów domowych, w tym Piotr Piekarski, uznało, że żeby napić się piwa muszą postawić swój browar. - Kupiliśmy nieruchomość, później przekonano nas, że budowa browaru to świetny pomysł na crowdfounding. Ja wówczas nie do końca byłem przekonany do zbiórki, ale na szczęście się myliłem. Udało nam się zebrać prawie 3,9 mln zł od około 4300 akcjonariuszy - wspomina prezes Browaru Jastrzębie. 

W międzyczasie, kiedy budowa browaru już ruszyła, piwowarzy już zaczęli warzenie swojego piwa craftowego w browarzew Bytomiu, jednak już pod nazwą Browar Jastrzębie. Dzięki temu teraz, kiedy oficjalnie otwarto budynek po wszystkich odbiorach technicznych i celnych, piwo będzie warzone już w Jastrzębiu przy Leśnej, natomiast już w tym momencie firma może pochwalić się podpisanymi umowami w kilkoma sieciami dyskontowymi oraz restauracjami, gdzie będzie można kupić (i można było kupić już wcześniej) jastrzębskie piwo. 

Obecnie również można zostać akcjonariuszem Browaru Jastrzębie, bo chcąc stworzyć swoją sieć sprzedaży ponownie piwowarzy poprosili o pomoc internautów. - Rozpoczyna się drugi etap, który wcale nie jest łatwiejszy niż pierwszy, bo to co wyprodukujemy, będziemy musieli sprzedać - podkreśla prezes browaru, zaznaczając, że jedną z form sprzedaży będzie możliwość zamówienia piwa przez firmy, które będą mogły zamówić własne etykiety. Z tego skorzystała w ubiegłym roku m.in. Jastrzębska Spółka Węglowa. U ubiegłym roku również powstałą Fundacja Browaru Jastrzębie, której celem jest animacja społeczna, promowanie wiedzy o piwie oraz budowa społeczności wokół browaru lokalnego. 

W planach spółki jest również uruchomienie na przełomie czerwca i lipca drugiego, małego browaru "Sztos" w restauracji Ruptawianka w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie tworzone będą piwa premium, tzw. sztosy. - To piwa bardzo wybitne, leżakowane w beczkach po whisky, rumie. Tam także będzie można napić się naszego piwa z kija - zapowiadają piwowarzy, podkreślając, że takie pomysły były już w ubiegłym roku, jednak pandemia i lockdown pokrzyżowały te plany. 

- Chciałem pogratulować Piotrowi konsekwencji, bo od tych kilku litrów, które tworzyliście jako sympatycy i koneserzy, postanowiliście zrobić coś wielkiego i myślę, że wszyscy jesteśmy tego świadkami, że powstaje w Jastrzębiu kolejna marka. Jestem przekonany, że będzie osławiała Jastrzębie-Zdrój nie tylko lokalnie, ale także wejdzie na rynek krajowy i może zagraniczny - powiedział podczas otwarcia poseł Krzysztof Gadowski. 

Warto dodać, że od 11 do 13 czerwca przed Kinem Centrum odbywa się Festiwal Piwa w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie skosztować można różnych piw craftowych, także lanego piwa Browaru Jastrzębie. Zdjęcia z Festiwalu Piwa również znajdziecie w galerii załączonej do tego artykułu.