W Godowie i Mszanie zawrzało po nowej propozycji przebiegu linii wysokiego napięcia
W związku z działaniami Komitetu Protestujących ws. przebiegu planowanej linii 2 x 400kV Jastrzębie-Zdrój Zebrzydowice Godów, władze gmin w Godowie i Mszanie wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec propozycji poprowadzenia linii według zamysłu Komitetu Protestującego.
W mediach społecznościowych od kilku dni można zapoznać się z mapą, na której Komitet Protestujący przeciwko budowie linii 400 kV w wariancie zaproponowanym przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Propozycja PSE zakłada, że przez większość gminy Godów dwie linie mają biec w jednym pasie technologicznym o maksymalnej szerokości 120 m. W gminie Godów znajdują się budynki, które znajdą się w pasie technologicznym. Linia ma przebiegać bowiem przez ul. 1 Maja na pograniczu Skrzyszowa i Godowa, w okolicach skrzyżowania z ul. Raszczykowiec i dalej biec w kierunku Gołkowic. Na terenie Jastrzębie linie mają rozchodzić się na dwa korytarze: południowy i północny.
Propozycja Komitetu Protestującego zakłada inny wariant, tj. wydłużenie przebiegu linii zdecydowanie bardziej na północ, wzdłuż autostrady A1 i następnie wzdłuż jastrzębskiego odcinka Drogi Głównej Południowej. Tyle że ta propozycja mocniej ingeruje w gminę Godów niż propozycja PSE. A także ingeruje w gminę Mszana, czego koncepcja PSE w ogóle nie zakładała.
W Godowie i Mszanie zawrzało
Wójt Godowa już stanowczo zapowiedział, że nie zaakceptuje propozycji Komitetu Protestacyjnego z Jastrzębia. "Jako Wójt Gminy Godów w imieniu mieszkańców nie akceptuję zaproponowanego przez Was przebiegu linii na terenie Gminy Godów (...)", napisał w mediach społecznościowych Mariusz Adamczyk. W rozmowie z nami argumentuje: - Ten wariant zakłada przejście linii wysokiego napięcia przez Olszyny w Godowie, przez Podbucze, Skrzyszów, koło Orlika w Krostoszowicach, następnie wzdłuż autostrady w kierunku Skrzyszowa, przejście nad autostradą na teren zwałowiska w Skrzyszowie, nad terenami inwestycyjnymi, w kierunku Mszany. Podzieli gminę znacznie bardziej, niż wariant zaproponowany przez PSE. Oznaczać też będzie znacznie więcej wyburzeń. Taki przebieg, jaki proponuje Komitet Protestacyjny, jest dla nas nie do zaakceptowania - zaznacza Mariusz Adamczyk. Jak dodaje, nikt tego wariantu gminie oficjalnie nie zaproponował, nie przedyskutował go. - Nikt się ze mną w tej sprawie nie skontaktował - podkreśla, co można odczytać jako zwrócenie uwagi na to, że Komitet Protestacyjny zrzeszający głównie mieszkańców Jastrzębia, próbuje gminę Godów postawić przed faktem dokonanym. - Co najmniej od lat 90-tych ubiegłego wieku w naszej gminie wiedzieliśmy mniej więcej jak przebiegać będzie linia, bo jej przebieg był wrysowany do Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Gminy. Przy każdych zmianach planu PSE składała nam swoje uwagi do planu, dotyczące przebiegu planowanej linii. A teraz ktoś proponuje zupełną zmianę tego, do czego byliśmy przygotowywani od wielu, wielu lat - mówi wójt.
Również w Mszanie mówią propozycji zdecydowane "nie".
Stanowisko władz Mszany w sprawie propozycji Komitetu Protestującego jest zdecydowanie negatywne. Wyrażają stanowczy protest wobec propozycji poprowadzenia wspomnianej linii przez teren Gminy Mszana. - Protest mieszkańców Jastrzębia jest zrozumiały, natomiast nieporozumieniem jest pomysł przerzucenia tego problemu na głowy sąsiadów - mieszkańców Gminy Mszana - podkreśla Mirosław Szymanek, wójt Gminy Mszana. Jak dodaje, władze gminy będą podejmować wszelkie działania, aby nie dopuścić do poprowadzenia linii przez teren gminy. UG zaznacza, że tej pory (3 grudzień) do Urzędu Gminy w Mszanie nie wpłynęły żadne oficjalne informacje z Polskich Sieci Elektroenergetycznych na temat ewentualnego przebiegu linii 2 x 400kV przez teren Gminy Mszana.
Przekombinowaliście. Trzeba było słuchać tych, co was ostrzegali przed panoszeniem się na cudzym placu, ale woleliście cwaniaczyć. No to teraz możecie se pohejtować pod artykułami w mediach.
"W rozmowie z nami argumentuje: - Ten wariant zakłada przejście linii wysokiego napięcia przez Olszyny w Godowie, przez Podbucze, Skrzyszów, koło Orlika w Krostoszowicach, następnie wzdłuż autostrady w kierunku Skrzyszowa, przejście nad autostradą na teren zwałowiska w Skrzyszowie, nad terenami inwestycyjnymi, w kierunku Mszany. Podzieli gminę znacznie bardziej, niż wariant zaproponowany przez PSE. Oznaczać też będzie znacznie więcej wyburzeń. " - ten przebieg nie zakłada jakichkolwiek wyburzeń w gminach Godów i Mszana !!! Ciekawy jestem kto wprowadza w błąd mieszańców.
Jeśli ktoś zamieszcza jakieś mapki mógł by się doinformować i sprawdzić dwa razy czy to co publikuje jest mapką proponowaną przez protestujących, dla mnie żenada...
Przepychanki czas start! Brawo PSE!