Jestem sobie nietoperek... Strażacy łapali nietoperza w mieszkaniu
Wyobraź sobie, że wracasz do domu z pracy czy wyjazdu, włączasz światło i... wita cię zwisający z sufitu nietoperz.
28 stycznia przed godz. 13.00 strażacy z Jastrzębia-Zdroju zostali zadysponowani do jednego z mieszkań na ul. Katowickiej. Powód interwencji był dość nietypowy - do mieszkania wpadł... nietoperz. Strażacy schwytali zwierzę, umieścili go w kartonie i przekazali rakarzowi, który przewiózł go do schroniska. Nikt nie został ranny, nie było strat.
Co zrobić, gdy do mieszkania lub biura wpadnie nam nietoperz? Podpowiada Towarzystwo Przyrodnicze Bocian:
Najważniejszą sprawą jest pamiętanie, że jest to dzikie zwierzę, a zatem nie można go dotykać gołymi rękoma. Jeżeli zachodzi potrzeba dotknięcia go – zawsze należy założyć grubą, skórzaną rękawiczkę lub chwytać go przez grubą szmatę.
W sytuacji, kiedy zauważamy nietoperza nocą, należy otworzyć okno, zgasić światło i zamknąć drzwi, aby jedyną drogę ucieczki miał za zewnątrz mieszkania. Wówczas, najprawdopodobniej wyleci. Gorzej, jeżeli znajdujemy nietoperza w dzień, śpiącego na ścianie lub firance. Wówczas należy go włożyć do pudełka, ale bez dotykania nietoperza. Najprościej jest przykryć go pudełkiem, a następnie pod niego wsunąć kawałek sztywnego kartonu, tak aby nietoperz znalazł się w pudełku. Następnie trzeba przetrzymać zamkniętego nietoperza do wieczora - nie wolno go wypuszczać przed zachodem słońca! Oczy nietoperzy przyzwyczajone są do bardzo małej ilości światła, zatem w słoneczny dzień nietoperze czują się tak, jak ludzie, którym zaświecimy mocną latarką prosto w oczy!
Jeżeli pudełko jest kartonowe – nie trzeba robić żadnych otworków, warto jednak wcześniej (przed akcją), włożyć do niego kawałek szmatki, aby nietoperz mógł się „ukryć”. W pudełku plastykowym należy zrobić dziurki. Następnie wieczorem, kiedy już będzie zupełnie ciemno, należy nietoperza wypuścić.