W szpitalu w Siemianowicach zmarł kolejny górnik z Pniówka
We wtorek, 26 kwietnia około godz. 10.00 w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń zmarł kolejny górnik, który trafił do placówki po wybuchu metanu na KWK Pniówek.
Mężczyzna miał poparzone 80 proc. powierzchni ciała, w tym 45 proc. III stopnia, a także oparzenia dróg oddechowych. Zmarły miał 37 lat. To siódma ofiara śmiertelna katastrofy. 7 górników nadal pozostaje zaginionych.
W poniedziałek w godzinach popołudniowych do szpitala w Siemianowicach trafił kolejny górnik u którego zdiagnozowano poparzenia dróg oddechowych. W Centrum leczonych jest obecnie 20 górników. Trzech poszkodowanych przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, a 17 na innych oddziałach szpitala.
Czarny tydzień w kopalniach JSW
29 wiadomości