Górnicy boją się testów psychologicznych
Żeby pracować pod ziemią trzeba zaliczyć najpierw testy psychologiczne. Nie wszystkim się to udaje. A ci, którzy na testach polegli, skarżą się związkowcom, że egzamin jest zbyt trudny.
- Czułem się poniżony, bo od 10 lat pracuję w kopalni, teraz w Czechach, i nigdy nie miałem wypadku. A psycholog mówi mi, że nie zdałem testu na górnika dołowego. To jak ja dotąd przeżyłem? - mówił jeden z nieprzyjętych do pracy w kopalni Zofiówka górników.
Jak czytamy w artykule w portalu naszemiasto.pl, do związków dochodzą sygnały, że testy psychologiczne wobec kandydatów na górników są coraz ostrzejsze, a kandydaci boją się takich badań jak ognia, bo nie wiadomo, jak się do nich przygotować.
- Testy są już jak dla pilotów. Psycholodzy odrzucają nawet nowych absolwentów szkół górniczych, a to chłopakom łamie życie. Młodzi, zdrowi, z wiedzą fachową, szkoła nigdy nie miała uwag. A testów u psychologa nie zdają. I co mają teraz robić? Po co im zawód, w którym nie mogą pracować? - mówił Roman Brudziński, przewodniczący Solidarności w kopalni Zofiówka.
- Test może wypaść różnie, w zależności od samopoczucia badanego. Jednego dnia ktoś jest w lepszej formie, drugiego w gorszej. Dlatego takie testy należy powtarzać - mówi psycholog Teresa Prochazka, która wiele lat współpracowała z kopalniami.
Jak czytamy w artykule, kopalnie mogą stawiać kosmiczne wymagania, bo wśród chętnych do pracy na dole można wybierać, a ponad to Wyższy Urząd Górniczy uznał, że za większość wypadków odpowiada tzw. czynnik ludzki. - Najwięcej wypadków jest przy obsłudze urządzeń i transporcie. Nieodpowiedzialnych, nie dość sprawnych pracowników mają właśnie wykryć psychotesty - czytamy.
- Kto je zda, może śmiało nazywać się James Bond - złości się jeden z odrzucony górnik.
Portal jednak przypomina, że statystyki wypadkowe są coraz gorsze. - W ubiegłym roku doszło do około 2,8 tys. wypadków w górnictwie węgla kamiennego, a to o 5 proc. więcej niż w 2008 roku. Wyższy Urząd Górniczy już dwa lata temu zapowiedział, że należy wprowadzić bardziej szczegółowe badania psychotechniczne. Ponad 70 proc. wypadków na dole to wina ludzi - czytamy w tekście.
2 punkty brakło mi i nie dostałem się na kopalnie kwk Rydułtowy a pod firmą pracowałem 2lata to jak to jest że jak coś się stanie we firmie to urząd z kopalni przylatuje i nie patrzą na psychotesty bo nikt jich tam niema a przecież pracujemy na terenie kopalni to jest chore?
siemka macie moze namiary na te testy i odpowiedzi co są do sigu z góry dziekuje i szczesc boże głowa do góry damy rade
to głupota
Mają za dużo ludzi, więc podnieśli poprzeczkę. Dla kopalń I firm są te same testy. Nawet niezbyt bystry facet przechodzi te testy, bo uzyskał min.poprawnych odpowiedzi. No ale J.S.W. chce mieć samych supermenów i ustalili że zamiast np. potrzebnych.60% poprawnych odpowiedzi,ich orły muszą uzyskać wynik 85% lub więcej, a to nie jest takie łatwe.Myślą że przez to wyeliminują wypadki.
Witam dla mnie badania w wyznaczonym ośrodku to totalna bzdura bo to jest dyskryminacja innych lekarzy wyznaczone badania są kylko ustawiane dla ludzi którzy czerpia profity
kolego testy zdali wszyscy tylko jest przebieranie w młodych chłopakach masz znajomości to pracujesz i taka prawda ..................................................
Prawda jest taka że żeby pracować na jakiejkolwiek kopalni musi się mieć znajomości a psychotesty nie mają tu nic do tego. Ja robiłem te testy do JSW 2 razy i nie zdałem! 3 lata pracuję w górnictwie, mam kurs na przenośniki taśmowe i zgrzebłowe, kurs sanitariusza i robię teraz kurs górnika a i tak zapewne nie dostanę się na kopalnie!!! Brak słów!... Mam wielu kolegów którzy nigdy nie pracowali na kopalni i z dnia na dzień zostają przyjęci i mówią mi z rozbrajającą szczerością że mieli załatwione przyjęcie.
U pana Białeckiego zdałem, u pani Prochasek zdałem, w ośrodku SITG - nie...
Witam mam pytanie chodzi mi o nazwę psychotestu ta z brakującymi liczbami i ten test z literkami i zakreślaniem kresek wokół literek (a i d ?) z góry dziękuje
Kto wie czy Pan Mariusz dostal sie na kopalnie w Polsce czy pracuje jeszcze w cz.Ja tez oblalem te testy w SITG a w innym osrodku zdalem.Poprostu z calej grupy czli 30 chlopa zdalo tylko 6.Czy mam jeszcze mozliwosc zeby dostac sie do jsw.Mam 8 lat stazu na kopalni w Cz kurs gornika zrobiony w Pl u Bialeckiego
Ja byłem w Jastrzębiu na tych testach. Stres był ale się udało. Jak się człowiek skupi, to można dać radę. Czasu jednak mało. Muszę jednak powiedzieć, że jakiś czas temu robiłem testy psychologiczne na prawo jazdy kat C, to to był pryszcz w porównaniu z tymi w Jastrzębiu. Odsiewają ludzi jak tylko mogą. Tych z \"góry\" też powinni przebadać.
bardzo prosze o opdanie mi strony internetowej na ktorej mogę skorzystać z tych testów, ponieważ nie zaliczyłem ich i teraz bedę podchodził poraz kolejny, nie chciałbym znów zawalić. prosze o pomoc!
kompletnie za mało czasu
testy są obrazkowe (podobne do tych na IQ), są to test Bennetta i test Ravena (tzw. matryce Ravena), w necie jest ich pełno, ja ostatnio znalazłem na chomikuj.pl
Witam:) ma ktos może psychotesty dla JSW:) zostałym wysłany na psychotesty a nie mam pojecia co tam jest?? ma ktos jakies materaiały z góry dziekuje
A może ktoś powiedzieć co na tych testach jest?jakich można sie mniej wiecej spodziewać pytań?
Testom psychologicznym powinni się poddać w j.s.w. /wszyscy od góry/
miałem dzisiaj test w tym samym ośrodku co już chyba z 10 razy wszystko jest to samo tylko czasu mało to jest nie wykonalne w 100% dobrze w tak krótkim czasie
W zupełności się zgadzam z przedmówcami.
Zgadzam się z ~mimem ale pozwolę sobie powiedzieć dosadniej. To nie jest test z wiedzy której musisz się nauczyć. Jak oblejesz to po prostu albo miałeś pecha, albo jesteś tępy ;)
Jak można oblać test psychologiczny? To nie jest oblnie, po prostu jak nie wychodzi to co powinno to nie naadajesz sie do tej pracy, tyle. Trzeba zacisnąć zęby i trudno.