Były bokser udusił żonę, bo chciała rozwodu
- 47-letni były bokser przyszedł na komendę w Jastrzębiu-Zdrój i powiedział policjantom, że właśnie udusił żonę - poinformowała Gazeta.pl. Mężczyzna wyjaśnił, że kobieta chciała się z nim rozwieść.
Do tragedii doszło we wtorek w Pawłowicach. + 47-letni Kazimierz M., były bokser śląskich klubów, dostał rano telefon, aby z byłego przejścia granicznego w Cieszynie Boguszowicach odebrać 43-letnią żonę. Kobieta od kilku lat pracowała we Włoszech i właśnie przyjechała na urlop - czytamy w portalu.
Podczas drogi do domu kobieta odebrała telefon i w trakcie rozmowy zapewniła rozmówcę, że na pewno się rozwiedzie z mężem. Mężczyzna był wstrząśnięty tym, co usłyszał. Kiedy dojechali na miejsce, złapał żonę, zaczął nią szarpać, a następnie udusił kobietę jej bluzką. Następnie wrócił do domu i o wszystkim powiedział dorosłej córce. Potem udał się na komendę w Jastrzębiu, gdzie o wszystkim opowiedział dyżurnemu.
- Wysłany na miejsce tragedii patrol znalazł ciało kobiety - wyjaśnił aspirant Adam Jachimczak z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej w Katowicach.
Prokuratura już złożyła wniosek o aresztowanie Kazimierza M. - Mężczyzna leczył się psychiatrycznie, grozi mu dożywocie - przypomina portal.
co to k***** za frajer co on myślał że ma odznakę i mu wszytko można
Osoby, które zamiesciły swoje komentarze są wyjątkowymy Hienami. Napisać coś byle, żeb tylko było. Nastepnym razem wypowiadajcie się na temat tylko wtedy jak cos naprawdę wicie a nie POSRAM SIĘ ZESRAM, ALE GŁUPOTE NAPISZE BYLE ŻEBY BYŁO COŚ GŁUPIEGO NAPISANE.... więcej szacunku dla rodziny ....
Kazik! Kopa w d..e by wystarczyło i miałbyś święty spokój.
i tak powinna skaczyc kazda osoba ktora zdradza uniewinnic go !!!