Decyzja: Będzie Jastrzębie-Zdrój z łącznikiem
Podjęte kroki i przedstawione argumenty władz miasta, jak i samych jastrzębian nie przekonały Komisji Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, która na posiedzeniu 14 czerwca opowiedziała się za stosowaniem łącznika.
Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w nowo wydawanych dokumentach nazwa naszego miasta będzie pisana z łącznikiem. Dokumenty już wystawione są ważne i nie ma konieczności ich wymiany.
Nazwa "Jastrzębie-Zdrój" będzie też stosowana przy czynnościach urzędowych i w pismach urzędowych.
Przypomnijmy. We wrześniu 2004 roku za pośrednictwem wojewody śląskiego do magistratu wpłynęło stanowisko Rady Języka Polskiego w sprawie pisowni dwuczłonowych nazw miejscowości. W piśmie znalazł się postulat dostosowania powszechnie przyjętej pisowni miasta "Jastrzębie Zdrój" do pisowni urzędowej "Jastrzębie-Zdrój". W związku z tym, na przełomie stycznia i lutego 2005 roku w jastrzębskim magistracie przeprowadzone zostały konsultacje, których celem było uzyskanie opinii mieszkańców, co do pisowni nazwy miasta. Zdecydowana większość jastrzębian, którzy wzięli w nich udział, opowiedziała się za pisownią bez łącznika. Konsultacje te stały się podstawą do wystąpienia za pośrednictwem wojewody śląskiego z wnioskiem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o ustalenie nazwy miasta bez łącznika. W maju 2010 roku Rada Miasta raz jeszcze przyjęła uchwałę podtrzymującą wniosek zawarty w uchwale z 24 lutego 2005 r. w sprawie wystąpienia do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o zmianę nazwy miejscowości "Jastrzębie-Zdrój" na "Jastrzębie Zdrój".
- Proponowaliśmy pozostanie przy dotychczasowej pisowni "Jastrzębie Zdrój", ponieważ taka jest wola naszych mieszkańców, a ponadto łącznika nie stosują u nas takie instytucje jak: sąd, prokuratura, ośrodki służby zdrowia, a także inne podmioty gospodarcze, np. Jastrzębska Spółka Węglowa. We wszystkich dokumentach wystawionych przez urzędy i instytucje państwowe, jakimi posługują się mieszkańcy, występuje nazwa "Jastrzębie Zdrój". Komisja pozostała głucha na nasze prośby, powołując się na zasady ortografii i twierdząc, że dla nas nie będzie robić wyjątku. Ortografia ortografią, ale od każdej zasady są wyjątki, dlatego ubolewam, że nie wzięto pod uwagę zdania naszych mieszkańców - wyjaśnia prezydent miasta Marian Janecki.
W ślad za tym Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji za pośrednictwem wojewody śląskiego nakazał prezydentowi miasta stosowanie nazwy "Jastrzębie-Zdrój" w wydawanych dokumentach oraz przy czynnościach urzędowych. Stopniowo będą wymieniane pieczęcie i tablice informacyjne.
- Zdrowy rozsądek nakazuje do minimum ograniczyć koszty zmian, dlatego będą honorowane wszystkie dokumenty z dotychczasową pisownią "Jastrzębie Zdrój", aż do naturalnego terminu upływu ich ważności, a co za tym idzie wymiany - mówi prezydent.
Patologiczny formalizm biurokratyczny,znalazlem ciekawy tekst na ten temat http://www.nomen-omen.pl/aktualnosci.html
Bez sensu robią zamieszanie! Mogliby się zająć czymś ważniejszym i te pieniądze przeznaczyć na coś pożytecznego.
Chociaż tyle dobrze bo zanim minie termin ważności to mnie już nie będzie w tym kraju.
Nie ma w Polsce i w naszym mieście większych problemów? Polska to jednak dziwny kraj
Tępaki są w tych urzędach! Teraz tylko trzeba będzie wymieniać wszystko a to są koszta dla miasta. Założę się że za kilka/kilkanaście lat znów zmienią na bez myślnika bo zazwyczaj tak to się kończy.