Górnik z Jastrzębia jedzie zdobyć Himalaje
Za kilka dni ratownik górniczy z Jastrzębia-Zdroju, Arkadiusz Grządziel, wraz z ekipą himalaistów rozpocznie wyprawę na szczyt Broad Peak - jeden z niezdobytych jeszcze zimą ośmiotysięczników.
Do tej pory Pakistański szczyt próbowało zdobyć zimą sześć wypraw. W jeden z nich brał udział szef obecnej wyprawy Artur Hajzer z Mikołowa. - Największym problemem będzie huraganowy wiatr, wiejący z siłą 150 kilometrów na godzinę - wyjaśnia Hajzer. Na zdobycie szczytu wyprawa ma czas do 21 marca.
Z powodu bardzo trudnych warunków wspinacze będą mieli bardzo mało czasu na zdobycie szczytu. Jak tłumaczy lider wyprawy najprawdopodobniej będzie trzeba wysoko czekać na krótką poprawę pogody i wówczas "wbiec" na wierzchołek i jak najszybciej z niego uciekać.
Z tego powodu uczestnicy wyprawy we wrześniu wzięli udział w biegu na Elbrus - najwyższy szczyt Kaukazu. Dodatkowo, żeby utrzymać formę uczestnicy wyprawy dla treningu wbiegają po schodach najwyższych budynków w swoich miastach.
Respeckt ..!To juz wiem kto mi tak gania z góry na dół po mojej kladce schodowej jak szalony...To górnik z Jastrzębia;D