Detektyw z Jastrzębia pozostanie w areszcie
Sąd Okręgowy w Gliwicach postanowił, że Jerzy G., prywatny detektyw z Jastrzębia, który pomagał rodzinie Olewników, pozostanie w areszcie. Ma tam zostać do 13 marca.
Detektyw został zatrzymany 13 grudnia. Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu postawiła mu zarzuty znęcania się nad konkubiną, zgwałcenie jej, zmuszanie do dwukrotnego usunięcia ciąży oraz pomoc w procederze. Mężczyzna miał też nakłaniać kobietę do składania fałszywych zeznań w prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu, a także wyłudzić od pewnej osoby 234 tysiące zł.
Prokuratura wystąpiła o aresztowanie detektywa w obawie przed mataczeniem. Sąd zdecydował o zatrzymaniu Jerzego G. na trzy miesiące, jednak adwokaci detektywa złożyli zażalenie. Sprawa trafiła więc do sądu w Gliwicach, który decyzję podtrzymał.
Jak przypomina portal Nowiny.pl, o Jerzym G. głośno zrobiło się kilkanaście lat temu, kiedy na dachu niedokończonego bloku zaczął budować futurystyczny apartament.
on prowadzi biuro w hamburgu a tutaj chyba chciał zamieszkać bo podobno urodził się w j-biu.
ale detektyw to chyba jest z Zielonej Góry, a tu sobie tylko budował domeczek ?
haha! i kto dokończy budowę titanica?