Czy spółdzielca może znać dochód prezesa?
Ciąg dalszy sporu pomiędzy członkiem spółdzielni mieszkaniowej "Nowa", Ryszardem Myślerem a zarządem.
Myśler domagał się ujawnienia dochodów poszczególnych członków zarządu. Przewodnicząca Rady Nadzorczej odmówiła.
W spór włączył się członek rady nadzorczej spółdzielni, Janusz Tarasiewicz, który wytknął radzie działania na rzecz zarządu, nie zaś reprezentowanie interesu spółdzielców. Zapowiedział także, składanie zdań odrębnych.
Jak udało nam się ustalić, Tarasiewicz faktycznie złożył zdanie odrębne w temacie ujawnienia wynagrodzeń.
W swoim oświadczeniu, powołuje się on na wyrok Sądu Najwyższego z 12 września 2001, w którym orzeczono, że wysokość wynagrodzenia prezesa spółdzielni mieszkaniowej nie stanowi naruszenia prywatności.
Ponadto, Tarasiewicz po raz kolejny zwraca uwagę, że przewodnicząca RN ukrywała przed pozostałymi członkami odpowiedzi, jakich w imieniu rady udzielała Myślerowi - Rada Nadzorcza działa jako ciało kolektywne i ukrywanie przed poszczególnymi członkami Rady Nadzorczej korespondencji do niej napływającej jest rażącym działaniem na pewno nie w interesie dobra Spółdzielni - stwierdza w zdaniu odrębnym.
Zobacz też:
Realista ma rację. Tarasiewiczowi z Myślerem już nerwy puszczają stąd powrót do pewnego charakterystycznego dla nich stylu. Uknuli intrygę. Że to niby oni chcą ujawnić zarobki prezesa, ale Mikołajczakowa nie chce tego zrobić. Tarasiewicz - członek rady nadzorczej zna zarobki prezesa. Więc dlaczego ich nie ujawni? Bo wcale mu na tym nie zależy. Zależy im na \"jatce\" w spółdzielni co nawet jeden z ich pochlebców napisał. Jak pokazuje dyskusja mieszkańcy nie są skłonni na taką manipulację się nabrać. I tak oto cała intrygę została zdemaskowana. Panowie dziękujemy.
Te psalmy wychwalające tarasiewicza PISze sam o sobie ,nie dajcie się wciągnąć w manipulacje medialne tego pseudo działacza. Popieram ten konkurs w którym nagrodą jest skrzynka wina -a dotyczy wskazania choć jednego skutecznego działania tego populisty.
Gdyby nie pan Tarasiewicz to dawno nasze mieszkania by były MAJĄTKIEM PREZESÓW i spolegliwej rady nadzorczej. Może się mylę?>>>
Prezesy przy aprobacie takich przewodniczących i rad nadzorczych mogą wszystko, nawet UTAJNIĆ SWOJE ZAROBKI.
Przeglądając całe forum stwierdzam;Dobrze ,że mamy takich jak Tarasiewicz i inni....Gdyby nie on i reszta płacilibyśmy jak za zboże w spółdzielni.Jak trwoga i kłopoty to p.Januszu-pomóż.Jak dobrze to ....niepotrzebny i obśmiany.Nieładnie nieładnie..........Może na Walnych wreszcie zaskoczymy i nie utoniemy jak Tytanic.
Tarasiewicz celem ekstremistów z elity. Nie liczcie na jego poparcie dopóki on (Tarasiewicz) wszego poparcia nie doświadczy). Tarasiewicza przeznaczono na odstrzał i nikt jakoś nie broni jego jak i jego prawdziwych argumentów. Tym samym pozwalacie na niszczenie Tarasiewicza a potem naszych marzeń.
Bój o prawdę jest bojem trudnym i dlatego łatwo ośmieszać działalność p. Tarasiewicza, podczas gdy niewielu rozumie zagadnienie. Pan Tarasiewicz nastawił głowę różnym sitwom i co niektózy wręcz stwierdzali, że \"TARASIEWICZA KIEDY TRAMWAJ PRZEJEDZIE W JASTRZĘBIU\".
Czy to nie była pogróżka do osoby p. Tarasiewicza? Czy my spółdzielcy mamy milczeć jak bezwolna masa w myśl kultowego filmu \"Milczenie owiec\"?
Może jednak chcemy być strzyżeni???????
Podróbka Janusza i Ryśka to ten sam PREZES!
Boi się chłopina o swój taboret zrośnięty z siedzeniem. Operacja murowana!
Autorze komentarza \"do desperaów\". To jest Wasza broń. Broń działaczy PIS-u. Grozić wydumanymi konsekwencjami prawnymi wszystkim, którzy Was krytykują. Jakoś dziwnym trafem sami sobie wydajecie pozwolenie na krytykę, nie zawsze słuszną każdego kto stoi na drodze dla Waszych celów - celów politycznych dodam. Proszę poczytać teksty pewnego blogera na innym portalu. Tam znajdziecie przykłady pomówień i znieważeń. Co do zaśmiecania portalu to uwagi kieruj do gościa ubliżającego internautom od hien. Z takim przejawem swoistej kultury na tym portalu spotykam się po raz pierwszy, bo na innym owszem.
Straszyliście panem Tarasiewiczem i KZLIS że chce rozkraść NOWĄ.
Macie szczęście, że p.Tarasiewicz okazał się dla pomawiających i rubasznych nicniewiedzących łaskawy i was nie oskarżył prawnie. A miał 100% ku temu powody.
W moim mniemaniu zrobił błąd, bo wy (ci sami pewnie pod nickiem janusz i rysiek) zaśmiecacie nienawiścią tej JEDYNY portal, który temat tak ważny społecznie podjął. A może zamiast pisać nienawistne komentarze tak w tzw. telewizji lokalnej to wyemitujecie?
Autorze komentarza \"będą zmiany i basta\". Właśnie napisałeś o co wam chodzi. O wywołanie zwyczajnej awantury. Chcecie ze spółdzielni zrobić egzekutywę partyjną jedynie słusznej partii tj. PIS-u. Czy coś Wam to przypomina. Był taki okres w historii, gdzie przedsiębiorstwami zarządzały komórki partyjne innej słusznej partii, która odeszła w niebyt. Nie skończyło się to dobrze dla gospodarki. Spółdzielnie mieszkaniowe winny być wolne od ingerencji polityków jakiejkolwiek opcji. Upartyjnienie SM Nowa skończy się dla niej źle. Proszę to zapamiętać.
Różnego rodzaju elementy atakują Tarasiewicza i Myslera, bo nie mają argumentów a walne tuż, tuż w NOWEJ i taborety pani przewodniczącej i innych leśnych dziadków zagrożone.
Ja tam jestem za jatką jeśli chodzi o zatwardziale zasiedziałych taboreciarzy, popleczników prezesa.
Hieno? Ładny tekst. Skoro już to tyle razy mówił to niech to powie jeszcze raz swojemu koledze, a mojemu imiennikowi Ryszardowi Myślerowi, bo on tego nie słyszał, nie wie i dalej pyta. Najlepiej niech to zrobi na piśmie jako członek RN i prześle Myślerowi. No chyba, ze Myśler tylko \"rzenie głupa\" że nie wie po to by zrobić przedwyborczą awanturę. Tylko kto wtedy wychodzi na zwierzę z rodziny psowatych, o którym piszesz w swoim komentarzu.
Tarasiewicz już nie raz mówił ile prezes i reszta zarządu zarabia. Mówił też o kosztach dodatkowych z utrzymaniem elity i konkretnym filarze i komórach i dodatkach na paliwko dla biednych prezesów i czego się gościa jeszcze czepiasz hieno!?
Panie Tarasiewicz jako członek rady nadzorczej zna Pan wysokośc wynagrodzeń członków zarządu sm \"NOWA\". Dlaczego ich Pan nie ujawni? Dlaczego ukrywa Pan zarobki prezesa razem z Mikołajczakową. Niby pisze Pan, że lokatorzy mają prawo znać ich wysokość, że prawo jest po ich stronie, ale chowa Pan głowę w piasek i pisze tylko zdania odrębne, które my lokatorzy mamy gdzieś. Niech Pan ujawni wreszcie zarobki prezia i nie będzie takim pozorantem. Nie musi Pan się przecież oglądać na Mikołajaczakową.
Lokator z Gwarków
Płaca paca pochodzi od nas i nie ma tu mowy o UKRYWANIU ZAROBKÓW.
Jak pani przewodniczącej nie pasi być w RN to wara i precz do konkursu na zarząd.
Skoro prezes jest najemnym pracownikiem mieszkańców SM to jego wynagrodzenie nie jest żadna tajemnicą. Mieszkańcy są jego pracodawcami więc nie moze być tak aby pracodawca nie wiedział ile płaci swojemu najemnemu pracownikowi. Ponadto co oznacza wyrywkowe badanie bilansu oznacza to tyle że biegła w swoim raporcie powinna szczegółowo opisać które dokumenty zbadała. Na podstawie wyrywkowej analizy dokumentów nie może stwierdzać, że bilans został sporządzony prawidłowo oraz że spółdzielnia jest w dobrej kondycji finansowej.
Art. 8(1) dotyczy właśnie tego o czym piszę. Chyba, że czytasz ar. 8 ust. 1, ale to już Twoja sprawa. Ja ciebie uczył nie będę. Problem tkwi w czym innym. Nie zależy Wam tak na ujawnieniu zarobków zarządu. Te są Wam znane. Najzwyczajniej chcecie zrobić awanturę przed wyborami do RN. Z wyrokiem się zapoznałem. Mam nadzieję, że Ty też. Jeżeli dla Was sprawa jest tak oczywista to niech Tarasiewicz poda zarobki zarządu. Po co mu do tego Mikołajczakowa. Ja wtedy będę spokojniejszy, bo stroną ewentualnego sporu będzie Tarasiewicz a nie spółdzielnia. On też poniesie ewentualne konsekwencje przegranego sporu, a nie spółdzielnia. AZ
Od kiedy to w RN w Nowej jest tak żle?Czy zmieniło się szefostwo?W zeszłym roku byłem na dyżurze bo potrzebowałem wyjaśnienia rozmawiałem z gościem ,który robi na Pniówku,wyjaśnił rzeczowo i sensownie.Zagłosuje na niego na walnym.
Płace są płacami i to nie wszystko. Do tych spraw \"kieszonkowego\" prezesa i zarządowców trzeba dodać i inne gratisy jako KOSZTY ZAKŁADOWE.
Biedni prezesi dostają ryczałty na paliwo do fury, do tego komóry i wiele, wiele innych atrakcji.
Nie liczcie, że o tym ktoś puści z ust parę.
Rada Nadzorcza stoi na straży tajemnicy zarobków prezesa
Pani Przewodnicząca Rady Nadzorczej SM "NOWA" chyba za główne zadanie Rady Nadzorczej uważa ukrywanie zarobków Prezesa przed członkami Spółdzielni, którzy za to płacą. Na eksploatacji podstawowej przychody od poniesionych kosztów są mniejsze o 998.722,29 zł. Na lokalach użytkowych jest różnica MINUS 249.467,75 zł
Zaciągnięte kredyty to prawie 10 milionów złotych, nieściągnięte zaległości to prawie 5 milionów złotych, czyli wzrost o 41,8%.
Rada Nadzorcza wybrała biegłego rewidenta do WYRYWKOWEJ kontroli, ale tu Rada Nadzorcza z Przewodniczącą nie widzi problemu. Zarząd mając taką Radę Nadzorczą z Panią Przewodniczącą , która wciąż marzy o uszczęśliwieniu wszystkich podzielnikami kosztów centralnego ogrzewania, darmowymi kursami dla wybrańców, itp., itd., może spać spokojnie.
Pani Przewodnicząca jako Skarbnik Koła Emerytów i członek Zarządu Osiedla "GWARKÓW" chce chyba oczarować wszystkich wycieczkami, wycieczkami tych, których nie stać na opłaty wciąż rosnące - pewnie Pani Przewodnicząca nie pamięta?
Cóż, kiedyś Pani Przewodnicząca powiedziała, żeby ludzie odmówili sobie piwa i płacili za wszystko bez szemrania. Niestety, odebrane to było tak jakby wszyscy spółdzielcy pili.
Warto, aby zbadać NIE WYRYWKOWO ile płacimy za telefony komórkowe, całą prasę dla Pana Prezesa, itd., itp.
Pod przewodnictwem obecnej Przewodniczącej i WIĘKSZOŚCI Rady nie ma co liczyć, że Rada się tym zajmie. Ważniejsze są relacje towarzyskie z Panem Prezesem i ? oczywiście ukrywanie zarobków Prezesa Zaczynają się WALNE ZEBRANIA, na których to między innymi będą wybory 6-ciu członków 12-osobowej Rady Nadzorczej SM "NOWA" i to od nas zależy czy przyszedł czas na zmiany, czy też nie. Nieobecni nie mają racji i dlatego warto uczestniczyć w tych zebraniach.
"Złych polityków (członków Rady Nadzorczej) wybierają dobrzy ludzie, którzy nie głosują". /G. J. Nathan/
Zapytam p.przewodniczącą na walnym ile wynosi pensja prezesa i w-ce prezesów.Tym razem nie podaruję.
Kiedy wreszcie spółdzielcy z NOWEJ się ockną i przepędzą prezesa na zawsze? Czy mało macie argumentów przeciwko i prezesowi i \"przebojowej\" większości RN z przewodniczącą na czele?
Skoro chcecie być oszukiwani - proszę bardzo - wasza sprawa, ale nie narzekajcie na \"mafię\"!
Tarasiewicz postąpił jak najbardziej słusznie nagłaśniając temat. To jedyna możliwość otwartej walki z tymi, co nas oszukują. Co do wyroku SN to dotyczy on jak najbardziej WŁAŚCICIELI MAJĄTKU (spółdzielców) i ICH pracowników NAJEMNYCH, skoro, np. dziennikarz ma prawo będąc osobą spoza spółdzielni to WŁAŚCICIEL tym bardziej!
Nie zabieraj głosu odnosząc się do art. 8(1) usm, bo artykuł ten dotyczy czego innego. Zanim coś chlapniesz - POMYŚL i nie manipuluj opinią publiczną na tym jedynym forum mówiącym o naszych sprawach.
To są nasze ciężko zapracowane pieniądze.Także nikt łaski nie robi,że powie ile zarabia.
Natomiast gdybym już miał coś doradzać obydwu Panom to radziłbym wrócić do punktu wyjścia i wystąpić o doręczenie uchwały RN ustalającej wysokość członków zarządu na podstawie art. 8 (1) ust. 1 us. o SM. Jest pewna subtelna różnica pomiędzy wnioskiem o podanie wysokości wynagrodzenia a wnioskiem o doręczenie uchwały, ale ten drugi wydaje się, że znajduje podstawę prawną w cytowanym przepisie. Ale czy tak uzyskaną uchwałę można upublicznić w mediach? To już inna historia.
Pan Tarasiewicz niech nie składa zdań odrębnych tylko ogłosi wysokość wynagrodzeń członków zarządu spółdzielni. Dane te są mu znane jako członkowi RN. Skoro jest przekonany, że te są jawne niczego nie powinien się obawiać. Co do wspomnianego orzeczenia SN z 12 września 2001 r., V CKN 440/00 to dotyczy wolności prasy i prawa do krytyki i powołanie na nie byłoby ryzykowne.
Całe szczęście, że jest jeszcze redakcja która zajmuje się naszymi-szaraczków sprawami. Każdy nas olewa, bo ma interes w spółdzielni szczególnie NOWEJ.
Dzięki redakcjo i tym będziemy pamiętać.
Jednak prezes całej rady nadzorczej nie rozochocił do siebie. Dziwi i bulwersuje zachowanie przewodniczącej rady. Przecież ta pani dawno, dawno temu... POWINNA ODEJŚĆ, albo ją WYCIĄĆ DEMOKRATYCZNIE.
DOŚĆ SZKODZENIA SPÓŁDZIELCOM!