Natrafiono na szczątki niemieckiego żołnierza
27 sierpnia, późnym popołudniem w Ruptawie znaleziono szczątki niemieckiego żołnierza. Natrafiono na nie podczas kopania gruntu pod zabudowę domu przy ulicy Podleśnej.
Znalezione szczątki należą do niemieckiego żołnierza. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zginął podczas walki. Jak na razie, ekipie badającej nie udało się znaleźć czaszki ani kręgosłupa. Zaraz przy nim znajdowała się także ostra amunicja. Nie wiadomo jeszcze czy to pojedyncze znalezisko, zwłok może być więcej.
Więcej informacji będzie można uzyskać dopiero w poniedziałek. Wtedy też na miejsce dotrą saperzy. Sprawą zainteresuje się prawdopodobnie IPN.
Chciałem sprostować jedną sprawę.Otóż nieśmiertelniki,po raz pierwszy zostały zastosowane podczas wojny w Wietnamie,a więc długo po II WŚ.Tak więc wasze dywagacje dotyczące odnalezienia tzw.blachy można włożyć między bajki.Krótka lekcja historii.
@malwa
A to bardzo mi miło :))
Nie mieli gdzie dziadka z wermachtu pochować? Od czego są cmentarze?
Lubię gangweissa.
Nieśmiertelnik, każdy żołnierz powinien mieć, teoretycznie, w praktyce, raczej miała go może co 10 osoba.
To trzeba szukać dalej i oby się udało.
Nie, nie znaleźli...
Co za ludzie? Zamiast cieszyć się, że jakaś rodzina dowie się o losach swojego ojca czy dziadka, dywagują na temat pogody i opóźnienia w budowie! Ciekawe, czy znaleźli tzw. nieśmiertelnik - blaszkę, która każdy żołnierz miał i która zawierała jego dane?
Nie ma czaszki i kręgosłupa, ale wiedzą że to Niemiec i , że zginął na polu walki z narodem polskim. Należy dodać iż żołnierz ten wykonywał rozkazy.
Ja to bym raczej nie chciał mieszkać na jakimś cmentarzysku.
fajna pogoda, robota poszłaby do przodu, a tu ... szkoda gadać.
A teraz zamiast domu postawia chlopowi pomnik haha
No to teraz będa mieli opóźnienie w budowie xD