Na ulicy Marusarzówny zapalił się samochód
W niedzielę około godziny 5:20 zapalił się samochód osobowy zaparkowany przy ulicy Marusarzówny. Pożar wybuchł we wnętrzu komory silnika.
Z ustaleń policji wynika, iż przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej. Na miejsce został wysłany jeden zastęp straży pożarnej. Do ugaszenia ognia użyto piany gaśniczej. W wyniku pożaru spaleniu uległy plastikowe elementy pojazdu oraz kawałek deski rozdzielczej. Straty szacowane są na 8 tys. złotych.
Pegocik jednak się palił.
Yariska! Sto procent!
Mi to na Citroena wygląda
Dobrze, że ogień nie rozprzestrzenił się na inne pojazdy stojące obok.
Pewnie skoda i wszystko jasne