ZS nr 1 kontra Jasnet: już nie chodzi o marihuanę
ZS nr 1 zarzuciła portalowi Jasnet.pl, że w artykule "Marihunana w szkole?" napisał nieprawdę i zażądała sprostowania nieprawdziwej informacji. Jasnet sprostowanie zamieścił, ale wg pełnomocnika szkoły zrobił to w niewystarczający sposób.
W jednym z artykułów, które pojawiły się na portalu Jasnet.pl, padła sugestia, że w szkole mogło dojść do palenia marihuany. Jednak dyrekcja ZS nr 1 stanowczo temu zaprzeczyła.
Obecnie spór między stronami skupił się nie na tym, czy w szkole istotnie ktoś palił marihuanę, ale na tym, że według ZS nr 1 portal internetowy opóźniał publikację sprostowania, a kiedy ono się ukazało, jego forma nie zadowoliła szkoły.
Po publikacji artykułu szkoła zarządała sprostowania. Odpowiedź na Jasnecie opublikowana została po blisko miesiącu.
Jak mówi pełnomocnik ZS nr 1 Sławomir Żmudziński: - Odpowiedź opublikowana została w sposób ograniczający możliwość zapoznania się z tekstem przez czytelników w porównaniu do łatwości z jaką czytelnicy mogli zapoznać się z publikacjami zawierającymi stwierdzenia naruszające dobra osobiste. Portal Informacyjny Jasnet mianowicie opublikował w dniu 11 maja 2012 roku artykuł napisany w konwencji satyrycznej, w którego tekście zawarł niezatytułowany tzw. link do odpowiedzi szkoły. W wyemitowanym tekście nie wskazano, iż link ma przekierowywać na stronę zawierającą odpowiedź szkoły w rozumieniu ustawy Prawo prasowe, a do „więcej niż obszernego listu” pełnomocnika szkoły - tłumaczy Żmudziński.
Jasnet uważa, że Sławomir Żmudziński prosił o sprostowanie w gazecie, którą Jasnet wydaje a nie na łamach swojego portalu. - W jego odpowiedzi skierowanej do nas wyraźnie domagał się publikacji jej w naszej gazecie, a nie na portalu, a więc w czasopiśmie dwutygodniowym, do którego odnosi się art. 32 ust. 1 pkt 2 Prawa Prasowego i którego dotrzymaliśmy - powiedział nam Zbigniew Wachowiec, właściciel Jasnetu.
Wachowiec wyjaśnił, że w pewnych miejscach Żmudziński mija się z prawdą. - Naszym zdaniem wszystko, co uczyniliśmy w tej sprawie było więcej niż należyte - dla nas ten temat jest zbyt ważny - powiedział szef Jasnetu.
tu chodzi o prywatną wojnę państwa w.
Pragnę przypomnieć, że decyzja o usunięciu pani dyrektor W. została uznana przez sąd za bezzasadną...
no niestety cos o tej szkole wiem moje dziecko ją w tym roku skończylo i nie zauważam jakichś szalonych zmian na lepsze, raczej na gorsze dziennika elektronicznego jak nie ma tak nie ma zastępstwa w internecie umarły przepływ informacji daremny a nauczyciele no cóż bez komentarza
Jeśli uważacie, że nic się w \"Jedynce: nie dzieje, to nie macie pojęcia o funkcjonowaniu szkoły. tyle zmian: atmosfera, wszyscy są pomocni, otwarci na propozycje uczniów, na współpracę, siedmioro olimpijczyków, wymiana wyposażenia w połowie z sal, boisko, którego budowa rozpoczyna się pod koniec czerwca (muszę dodać, że była pani dyrektor buntuje uczniów i wmawia im, że nigdy w tej szkole boisko nie powstanie, a można to sprawdzić w zapisach budżetowych miasta Jastrzębie-Zdrój, wymiana nagłośnienia i wiele innych. Gratuluje!
coś mi się wydaje że największym przewinieniem byłej dyrektorki było to że chciała was pogonić do roboty, teraz wreszcie \"szkoła funkcjonuje bez zarzutu\" bo jak dawniej nic się w jedynce nie dzieje
W sprawie nigdy nie chodziło o marihuanę, a od początku o pomówienie. Jasnet otrzymał cynk od informatora, że to niby 12.03 złapano ucznia na jaraniu marychy. Dyrekcja zaprzeczyła. Jasnet dołożył więc do tego zarzut, że szkoła tuszuje sprawę. Później Jasnet ustalił, że faktycznie kogoś w szkole przyłapano, ale nie na jaraniu marychy, a fajek, a dyrekcja o zdarzeniu zawiadomiła Policję. Nie było więc marychy i nie było tuszowania. Jasnet popełnił błąd, do którego się nie chce przyznać. Dlatego Wachowiec zaczął obracać kota ogonem, że to niby chodzi nie chodzi o ten dzień i nie tylko o tą szkołę, a tak generalnie o problem narkomani we wszystkich szkołach, zamiast po prostu za oszczerstwo przeprosić.
A kiedy była dyrektorką a kiedy wyszedł artykuł...znam kilka jaraczy z jedynki i mają swoje sposoby jak oszukać nauczycieli...
Tak naprawdę sprawa jest jasna. Pani Lidia Wachowiec, która za popełnione przewinienia została odwołana ze stanowiska dyrektora ZS1, chciała zrobić z tej szkoły własny obóz. Pan Zbigniew Wachowiec to mąż pani Lidii, która nie może pogodzić się z poniesioną porażką. W tym momencie portal Jasnet jest bronią w rękach wspomnianego małżeństwa. Nie rozumiem tylko ile trzeba mieć w sobie jadu, żeby pluć na własne miejsce pracy, kiedy szkoła aktualnie funkcjonuje bez zarzutu. Nie ma porównania sytuacji aktualnej z sytuacja za czasów byłej pani dyrektor i jej pomocnic, kiedy to strach paraliżował nie tylko nauczycieli, ale i uczniów. Kibicuje nowej kadrze zarządzającej i mam nadzieję, że uda się doprowadzić sprawę do końca i nikt nie będzie okłamywał społeczeństwa za przyzwoleniem władzy.
Z tego co wiem to portal JASNET należał kiedyś do urzędu miasta. Czy ktoś może mi wyjaśnić jakim cudem obecnie należy do ówczesnego naczelnika informatyki tegoż urzedu niejakiego zbigniewa wachowskiego?
zgadzam się, zamiast marnować energię i pieniądze na sądy , lepiej dyrekcja popracowałaby trochę nad poprawą atmosfery pracy, widać że to jest chora sytuacja przede wszystkim wśród nauczycieli, a to przenosi się na uczniów, więcej pedagogiki wśrod samych pedagogów by sie przydało, niczego tak nie rozwiążecie, pomyślcie wreszcie konstruktywnie i zróbcie coś z tym droga dyrekcjo i świetni nauczyciele, zacznijcie od siebie, to jest dobra rada :)
Jarają w tej szkole, tylko nauczyciele tego nie widzą. Gdyby pani dyrektor by powiedziała, że zdarzył się jednorazowy incydent to by o wiele więcej by straciła a tak to idzie w zaparte, że w jej szkole tego nie ma... w każdej szkole jest ten problem jedynka nie jest wyjątkiem. I tak już nie jest atrakcyjną szkołą, swój prestiż już dawno zagubił. Dla mnie nr.1 wśród jastrzębskich szkół jest ZS6 ma dużo uczniów, którzy się wybyli.
skończyłem to liceum jeszcze w dobrych czasach, za Fabisza kiedy Pękała był wice, może nie było idealnie ale ludzie się bardziej szanowali, z nauczycielami życie było ok, potem studniówka, wiecie....
A teraz nauczyciele nosami o sufit chyba tam zahaczają i przez to uczniowie nie mają do nich szacunku!
Szanowni Państwo, może warto wrócić do podstaw i zacząć pracować z młodzieżą?
Nie dajcie się tej szkole,po prostu poruszyliście niedobry temat dla nich i dlatego teraz się was uczepili.
Taka prawda jak napisał ,,ok\'\', ale dołożę coś od siebie jeszcze, sprawa może wyglądać tak że P.Wachowiec nadal ma problem z pogodzeniem się że już nie rządzi w szkole, i wykorzysta każdą sytuację aby spróbować wzbić się na stołek dyrektora, ale jej się to chyba nie uda :< Jeżeli to pani czyta to jest mi baaardzo ogromnie żal że nie da pani rady przejąć posady dyrektora takimi bzdurami :) Z Pozdrowieniami oczywiście do Państwa Wachowiec :D A dobre imię tylko i wyłącznie ta szkoła straciła przez starą dyrektorkę : )
\"uczeń\" top ma zapewne Lidia na imię, hehe:D
wiadomo o co chodzi, zwolniona durektorka ZS1 jest żoną właściciela Jasnetu, no i cała historia, jasnet chce udowodnić, ze po zwolnieniu p. Wachowiec w szkole dzieje się źle, a to nie jest bagatela, bo może doprowadzić do mniejszego zainteresowania uczniów szkołą i zamknięcia placówki. Taka zemsta.,..
Jasne!!!
Wachowiec jak zwykle namieszał a teraz udaje że było inaczej.
Ten człowiek to chodzący przekręt, Patrzy tylko gdzie kase idzie zrobić kosztem ludzi. Napisał bzdury między wierszami i tyle. Panie W. Weź pan sie spakuj i otwórz sobie marklowicenet.pl tam gdzie pan mieszkasz, a z Jastrzębia Won z wiejskim portalikiem.
a to ciekawe, ja mam zupełnie inne obserwacje. dyrekcja sprawdza wszystko i czepia się bez przerwy
Dyrekcja tej szkoły jest chora.
Jestem uczniem zs1 i doskonale wiem, tak jak i wszyscy, że gimnazjaliści palą sobie zioło w szatniach, tylko ,że pani T zabroniła o tym komukolwiek mówić. CHORE!
A co byś zrobił gdyby Cie ktoś opluwał na ulicy. Poszedłbyś dalej???
Temat nie potrzenie wraca, ale rozumiem to, że szkoła walczy o swoje dobre imię.
zgadzam sie, zskzoła sie czepia, juz by dali spokoj, nikt by nie pamietał a tak znow wraca temat
może to z mojej strony będzie pochopna i zbyt uogólniająca ocena sytuacji, ale kto zna zbyszka wachowca wie jaki ten człowiek jest, obawiam się, że to wachowiec mija się z prawdą, bo przecież mu jest na rękę.
Szkoła się niepotrzebnie czepia