13-latka wbiegła pod samochód, trafiła do szpitala
We wtorek na ulicy Powstańców Śląskich kilka minut po godzinie 12:00 doszło do potrącenia dziecka. Trzynastoletnia dziewczynka trafiła do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 13-letnia dziewczynka wbiegła pod nadjeżdżający samochód marki Ford Mondeo, nie upewniwszy się wcześniej, czy może bezpiecznie przejść przez jezdnię.
W wyniku zdarzenia, 13-latka z urazem barku trafiła do szpitala w Rybniku, na oddział chirurgii dziecięcej. Kierujący fordem, 29-letni mieszkaniec Zabrza był trzeźwy.
Ulica Powstańców Śląskich o długości ok. 6 km ma odcinki bez chodnika i utwardzonego pobocza. Ulica znajduje się w całym swoim odcinku na terenie zabudowanym ale ograniczenie prędkości nie obowiązuje prawie nikogo. Wyprzedzanie rowerzystów odbywa się bez zachowania przepisowej odległości, prawie na styk. Biedne są matki które w deszczowe dni pchają wózki z dziećmi po wyboistym poboczu do przedszkola lub pod opiekę rodziny. Wtedy każdy samochód, zwłaszcza ciężarowy lub autobus, ciągną za sobą chmurę błota. Ulica Powstańców Śl. ma swój koniec za stawem Ławczok i do tego miejsca powinien być chodnik na całym odcinku.
widziałem ta karetkę na rybnickiej jak jechała... kierowcy nie umieją się zachować odpowiednio w sytuacji korka widząc karetkę w lusterku
no to oczywista wina rodziców, ile razy piesi z dziećmi wchodzą wprost na jezdnię wymuszając pierwszeństwo, efektem jest właśnie ten wypadek-nastolatki wlatują myśląc, że zawsze mają pierwszeństwo -bo z rodzicem tak zawsze robili
Teraz wakacje to i większa szansa na takie sytuacje. Raz, że dziecko powinno być nauczone jak bezpiecznie przechodzić przez drogę i wiedzieć czym może grozić wtargnięcie na drogę gdy coś jedzie. Po drugie kierowcy też muszą bardziej uważać podczas okresu wakacyjnego.
@przemko ile Ty masz lat ? \"A gdzie była matka dziecka w tym momencie? Brak zdrowego rozsądku ze strony rodziców.\" co Ty z 13 letnią dziewczyną chcesz rodziców na dwór wypuszczać , dobre , jeszcze pewno mamusia miała za rączkę prowadzić
niestety dzieciaki nie myślą i nie mają wyobraźni. Dorośli są od tego by im wpajać pewne rzeczy, jednak nie zawsze dają młodym przykład np poprzez właściwe przechodzenie przez jezdnie w miejscach do tego wyznaczonych
A gdzie była matka dziecka w tym momencie? Brak zdrowego rozsądku ze strony rodziców.