Władze Żor blokują rozbudowę kopalni "Borynia"
Jastrzębska Spółka Weglowa chce rozbudować kopalnię "Borynia" w głąb i wszerz, żeby dotrzeć do nowych złóż węgla. Władze Żor blokują jednak przyznanie koncesji dla JSW.
Jak informują władze JSW, jeśli Borynia ma prowadzić wydobycie dłużej, musi sięgnąć po sąsiednie złoże węgla. Udokumentowane zasoby bilansowe wynoszą 152 mln ton węgla. To pozwoli prowadzić wydobycie ruchowi Borynia co najmniej do 2042 roku.
Mowa tu o złożach Żory-Warszowice. Zalega ono na obszarze trzech gmin: Żor, Jastrzębia-Zdroju i Pawłowic. Problem w tym, że władze Żor nie chcą się zgodzić na zmianę planów zagospodarowania swojego terenu, a co za tym idzie, JSW nie może od dwóch lat zdobyć koncesji na wydobycie węgla w tym regionie.
Do zasobów węgla w złożu Żory-Warszowice można dotrzeć podziemnymi wyrobiskami, korzystając z infrastruktury kopalni, a więc bez konieczności budowania nowego zakładu górniczego: szybów i składowisk odpadów górniczych. - Takie rozwiązanie jest najbardziej korzystne dla środowiska naturalnego i najmniej uciążliwe dla mieszkańców - zapewnia JSW.
- Bez inwestowania w nowe złoża za kilkanaście lat spółka będzie musiała ograniczyć wydobycie, a to oznacza likwidację tysięcy miejsc pracy - zastępca prezesa zarządu JSW ds. technicznych Andrzej Tor. W JSW pracuje dziś 2,5 tys. osób z Żor.
Bez udostępnienia zasobów węgla znajdujących się w tym złożu żywotność "Borynii" ulegnie znacznemu skróceniu i szacowana jest na około 13 lat.
precz z degradacją środowiska!!
niech wejdąnowi inwestorzy i zdywersyfikują przemysł a nie tylko pier.. kopalnie i rylce dołowe, nieuki ktorzy tylkopotrafią wrzeszczeć potrafią że im mało!
nie widze problemu, wiec niech prezes zwolni ludzi mieszkanców zor i niech sobie szukaja pracy gdzie indziej!!! jaki problem?
macie 60tys osob a 2,5 pracuje w spolce drugie tyle pod firmami a zaloze sie ze jest czesc pracująca na ternach KW S.A i KHW takze nie piszcie ze nie ma u was ryli hah,
pomimo że jestem z Jastrzębia zgadzam się z użytkownikiem \"do antychanys\"
sam myśl o swoich dzieciach, Żorami się nie zajmuj. W Żorach da się żyć, jest rynek, jest fajny klimat, nie ma tylu ryli dołowych, lepszy dojazd do katowic itd., da się tam żyć, nie trzeba kretem być.
żory żory co to jest za wieś, niema co tam wypić niema co tam zjeść:) wsioki z żor pomyślcie o swoich dzieciach gdzie będą pracować za 10-15 lat? węgla jest sporo i praca na lata a szkody były są i będą
Obawa przed szkodami górniczymi. Żory nie chcą się zapaść i zniknąć pod powierzchnią ziemi. :)
A ciekawe kto jak nie Jastrzebie daje zatrudnienie Żorskim pracownikom., dodatkowo płacimy na Żory co roku tzw \'Janosikowe\", ale jak widać jeszcze mają nie napełnione gęby i sakwy.
Tylko 3 tys. mieszkańców? Cóż to jest? Żory mają lepsze położenie od Jastrzębia, można w godzinę do Katowic do jechać, w godzinę do Bielska, tam pracować. Nie dziwię się miastu, ze nie chce deweastacji, tym bardziej, ze podatków za to nie dostaną, boza tymi od tych raptem 3 tys. ludzi...
bo władze Żor mysla tylko o sobie a nie patrzą na to ze ich mieszkańcy tez maja tam zatrudnienie...chce przypomniec ze JSW TO najwiekszy pracodawca w regionie ...szlak mnie trafia
dokładnie, zgadzam się z 1962
To ja proponuje wypi...dolić na zbity pysk 3 tys. mieszkańców Żor z Jastrzębskich kopalń i zobaczymy, że nagle liczba mieszkańców Żor z 59 tys. spadnie do 49 tys mieszkańców. I CO NA TO WŁADZE ŻOR? Dlaczego tylko jastrzębskie środowisko ma być dewastowane po to by z Jastrzębia mogli wywozić pieniądze mieszkańcy pobliskich miast i wiosek
Bo Żory nie dadzą sobie niszczyć miasta za bele jakie światła w najmniej odpowiednim miejscu
Zwolnic wszystkich pracowników z żor i niech sie wtedy miasto martwi
Żory czekają na wiekszą kasę od Zagóroswskiego a nie liczą na te liche bardzo drogie pseudo miasteczko.
Jeśli Żory liczą na wpływy z miasteczka westernowego,to raczej się przeliczą.Jedna wielka chała.
Wiadomo-Żory czekają na wiekszą kasę...
no to nie budować w strone żor ale pozwalniać pracowników z tamtąd niema miejsca do roboty bo niema gdzie im robić proste
Zdjęcie bardzo świezutkie, jeszcze ciepłe powiedziałbym.