Odcinek DGP miał być już gotowy, będzie w maju?
Trzykilometrowy odcinek Drogi Głównej Południowej miał być gotowy do końca sierpnia. Jednak wykonawca robót poprosił władze miasta o przedłużenie prac do końca maja przyszłego roku.
Tymczasem budowa drogi finansowana jest ze środków unijnych i władze Jastrzębia musiały zwrócić się do Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach z prośbą o zgodę na przedłużenie prac. Odpowiedź była jednak odmowna. Urząd Marszałkowski zgodził się na przedłużenie prac tylko do końca roku.
Według prezydenta Mariana Janeckiego realne jest, aby prace w tym terminie zostały zakończone. Wszystko zależy od tego jaka będzie pogoda i czy nie stanie się coś nieprzewidzianego.
Kolejnym etapem przy budowie Drogi Głównej Południowej będzie wyłonienie w przetargu wykonawcy kolejnego odcinka.
Do ja i ziomal było w planach mosty/kaskady/pasy /slimaki ale na wszystko kasy zabrakł i zostało rondo - (widziałem plany na początku i w trakcie) podejżewam że jakt tak dalej pijdzie to zamiast asfaltu gróntówka zostanie z racji oszczędności
no fakt, że mogli jakiś wiadukt tam postawić bo rondo w godzinach szczytu będzie zakorkowane
rondo hha będzie jak w Gorzowie sam korek !!!!!!!! masakra szkoda im bylo dac pas do wlaczania albo podkop i ominiecie skrzyżowania rybnickiej ?
ogólnie asfalt wylali szybciutko, ekrany też w dzień, dwa postawili, prace skupiły się na moście, robili podkop pod wiaduktem, na którym jeżdżą pociągi, oczywiście cała trudność polegała na tym, że kopalnia nigdy by się nie zgodziła na przerwanie ruchu pociągów, sam nie wiem jak oni to zrobili, ale z ziemnego nasypu zrobili most stalowy, teraz zostało im wybrać resztę ziemi spod mostu i poprowadzić tam kolejny odcinek asfaltu, no i teraz rondo na rybnickiej, też nie jest łatwe do wykonania, jak na tak krótki odcinek to pełno przeszkód mają.
Ustalono już termin remontu? Przypuszczam, że będzie to lato 2014 roku.
3 kilometry w 3 lata szkoda że w takim tempie nie budowali autostrad ale były by jaja może mój syn dożyje otwarcia całej drogi
rozwiązać umowę z wykonawcą i nie zapłacić ani grosza.
Niestety ale kolejny raz daje znac o sobie bezradnosc urzednicza a moze nawet niekompetencja!Czas pokaze kto w owym sporze mialracje. Szkoda tylko, ze zwykly,przyslowiowy \"Kowalski\" za wszystko zaplaci. Cala wine najlepiej zwalic na budowlancow, a ciekawe czy ktos zainteresowal sie projektantem i inwestorem, jak przygotowali inwestycje do realizacji.Chore prawo i tyle, bo jak zwykle im sie upiecze!
Tak się właśnie dzieje, kiedy wyłania się najtańszą ofertę. Niestety tak trzeba, bo inaczej krzykacze i terroryści polityczni będą kolejny raz grzmieć jak można było wybrać droższą. Dopóki ciemna masa będzie chłonąć takich oszołomów, takie prace nie będą przebiegały zgodnie z planem.
Dalej w nocy pracują... no bądźmy szczerzy - niewybuchy, szkody górnicze... generalnie trudny teren. Szkoda, że czas marnowali na upieraniu się przy tym, by obiekty mostowe na palach posadzić.
był okres że pracowali nawet w nocy, ale u nas te wszystkie opóźnienia nie są z winy budowlańców, a z urzędników, chcieli by robić, ale muszą stać i czekać, zanim oni w papierach wszystko uporządkują
Przedłóżyć aż prawie o rok? To co oni tam śpią?