Na OWN-ie wycięli drzewa. Kornik atakuje
W ostatnim czasie na terenie Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego (od strony ul. Cieszyńskiej) wycięto kolejne drzewa. Nie są to jednak prace budowlane, które mają przywrócić OWN do życia.
Powodem wycinki drzew są korniki, które atakują drzewa już od kilku lat. Do tej pory wycięto już około 300 świerków. W ostatnich dwóch latach zjawisko to nasiliło się, przez co właściciel terenu, czyli Nadleśnictwo Rybnik, zostało zmuszone do wycięcia świerków. Na ich miejscu sadzone mają być drzewa liściaste. Zanim jednak urosną i wypełnią krajobraz, minie sporo lat.
Przyczyną pojawienia się nadmiernej ilości korników była prawdopodobnie zła struktura zalesienia terenu, a w szczególności zbyt duża przewaga świerka.
Jestem po 40-ce, a ten las pamiętałem od dziecka, tak jak i cały OWN. Niestety widać tu dokładnie to, co w całym mieście - brak jakiegokolwiek pomysłu władz na to miasto. Jestem architektem i doskonale wiem, że Rada Miasta nie musi mieć pomysłu, bo opracowanie takie można i należy zlecić specjalistom (nie tylko urbanistom, ale również np. socjologom). Lecz brak pomysłu i brak działania w zakresie uatrakcyjnienia miasta to poważne zaniedbanie OBOWIĄZKU ciążącego na władzach miejskich. Jedna z najbogatszych gmin w Polsce prezentuje się żałośnie i smutno. Młodzież i starsi nie mają możliwości dostępu do żadnych sensownych rozrywek prócz zakupów. Spacerując przez miasto widać kolejne pomyłki i porażki władz, dokonywane za publiczne pieniądze. Chaos i nieład architektoniczny dodatkowo przydaje temu miastu brzydoty. Myślę, że czas najwyższy zmusić odpowiednich ludzi do działania albo odebrać im władzę. To drugie wydaje się lepszym posunięciem, bo podejrzewam, że brak pomysłu jest bezpośrednio związany z zupełnym brakiem zainteresowania władz miejskich samym miastem i jego rozwojem.
Żaden park tak nie przyciągnął ludzi jak jak OWN, przynajmniej tu były korty, występy, basen oraz plac zabaw i staw gdzie można było karmić łabędzie. Wszystko w jednym miejscu a nie gonitwa po całym jastrzębiu. Ten las nawet przyciągał zapachem. Jak wam przeszkadzają drzewa na OWN to może teraz weźmiecie się za Park Zdrojowy? Tam też są drzewa. Naprawdę nie rozumiem to co ładne powycinać, zepsuć a to co brzydkie zostawić. Inni by pewnie jeszcze tu centrum handlowe zbudowali.
W Beskidach zostawiają martwe drzewa, ale przecież nie całe hektary martwych drzew.
są jeszcze mchy i paprocie ,w których kręcą niezłe czeskie filmy \"Żwirek i Muchomorek\":)
W normalnym czyli naturalnym lesie powinno byc martwe drewno, stojace i leżace, tam żyja owady które sa pokarmem ptaków, występują liczne mikroorganizmy, bezkregowce i grzyby, które zwiekszaja róznorodność bologiczna.
wyciąć, zalać betonem i czekać na szkodnika betonu:)
faktycznie teren atrakcyjny, środek miasta, jeśli wycięli to teraz rada miejska zmini plan zagospodarowania i nowe wille!
będąc w szpitalu naszym czyli wojewódzkim widziałem jak spycho-ładowarka niszczy i zasypuje drzewa od strony szpitala. nie wiem co to miało na celu ale powierzchnia OWN jest znowu mniejsza
już niedługo będą atrakcyjne działeczki w centrum miasta zasiedlone przez magistrat, kupione w niepublikowanych przetargach po śmiesznej cenie...
Monokultura świerkowa jest podatna na takie pomory. Pierwotnymi lasami i u nas i w Beskidach były lasy mieszane. Wiele zostało wyciętych, zwłaszcza w Beskidach, na potrzeby hut w Ustroniu i w Trzyńcu, w XIX w.. Zastąpiono je szybko rosnącymi swierkami sprowadzonymi w dodatku z innej części Europy, niepasującymi do naszego klimatu. No i takie są tego efekty.
PS Na jarze przy katowickiej też rosło kikadziesiat świerków i też niemal wszystkie uschły, ale trzeba było aż interwencji w UM by je usunęli.
polowe stoku od wschodniej strony baraniej gory w beskidzie slaskim wycieli-jest pomór.lasow swierkowych .doszlo do nas..w zywieckim beskidzie tez....oklice kocierza ....i wielle innych regionow trzeba wycinac by zapobiec
jasne, wyciąć i biedronkę postawić, zastanów się co ty gadasz.
kornik nie atakuje zdrowych drzew,tylko osłabione i stare.Cały ten śmieszny las na cieszyńskiej powinni wyciąć.Przewaga chorych drzew.
A może zaczyna się remont który jest zapowiadany od 10 lat???
jasiu czytaj uważnie, bo to teren nadleśnictwa a nie miasta
Lepiej, mimo wszystko, ze to jest w rękach lasów państwowych, a nie miasta albo spółdzielni mieszkaniowych. Zobaczcie ile stoi uschniętych drzew w wielu jarach i nikt ich nie wycina. Za to niedawno przybyła ekipa na katowicką i wycięli około 10-ciu zdrowych drzew. W tym takie rosnące na skarpie pomiędzy zrujnowanym boiskiem a ulicą, czyli raczej nikomu nie zagrażających, nawet jeśli to były jakieś łamliwe, bynajmniej nie topole.
Który właściciel tartaku nazywa się Kornik?
proponuje by miasto sprowadziło tam inwestora np. jakiś sklep netto, biedronke albo lidla tylko to potrafia!
jak już nie będzie tam drzew przez jakiś czas to może jaśnie nam panujący zaproponuję budowę kolejnej biedronki, tak dla zapełnienia pustki ;)
To już dawno wycinali. I nie bedzie tak źle. Na górze Jaworowy, w czeskiej republice jeszcze 15 lat temu było totalnie łyso, przez co doskonałe widoki, właśnie dlatego, ze też świerki wycięli. Dzisiaj juś są całkiem spore drzewka.
w końcu coś się dzieje na OWNie...
to samo dzieje się w Beskidach od wielu lat, całe lasy w paśmie Skrzycznego są wycinane, bo usychają z powodu monokultury świerkowej i ataku szkodników. Widać to zresztą doskonale z naszych okien, teraz, zimą. Jeszcze kilka lat temu ze Skrzycznego na Baranią szło się lasem, teraz jest pusta przestrzeń..
Szkoda tych drzew, łyso tam teraz jak na głowie rostowskiego...