Gazowni nie będzie? "Nieodpowiedzialna decyzja"
Niedawno informowaliśmy o prawdopodobnym zamknięciu biura obsługi klienta PGNiG. Z nieoficjalnych informacji wynika, że decyzja o zamknięciu jastrzębskiego oddziału już zapadła, choć nie została jeszcze podana do wiadomości.
Jastrzębskie biuro PGNiG miałoby być przeniesione w części do Żor i Wodzisławia Śląskiego. Takim stanem zaniepokojeni są mieszkańcy, radni oraz władze miasta.
- Niezrozumiałym jest fakt "rozpatrywania przez Zarząd firmy" likwidacji BOK w mieście zamieszkałym przez ok. 90 tysięcy osób i przeniesienia punktu do miasta liczącego ok. 60 tysięcy mieszkańców - pisze w piśmie do Zarządu PGNiG, Janusz Tarasiewicz.
Jak informuje PGNiG, przeniesienia biur obsługi w całej Polsce są spowodowane chęcią ograniczenia kontaktu z klientem na rzecz korzystania z nowoczesnych usług elektronicznych. Starzejące się społeczeństwo naszego miasta może jednak na tym ucierpieć, bo nie wszyscy starsi mieszkańcy potrafią posługiwać się komputerem.
Władze miasta również zareagowały. Wiceprezydent Krzysztof Baradziej wysłał pismo do zarządu firmy w Zabrzu, z pytaniem o potwierdzenie lub zdementowanie decyzji. Miasto jednak nie ma możliwości jakiegokolwiek odwołania się od decyzji PGNiG - pozostają tylko niewiążące rozmowy.
Przeniosą do miasta z mniejszą liczbą mieszkańców, bo do Żor lub Wodzisławia więcej ludzi jeździ. Zresztą mamy chyba po 2 autobusy do Żor i do Wodzisławia, i kursy komputerowe dla seniorów też gdzieś widziałem:) Nikt do Jastrzębia nie jeździ, bo w Żorach i Wodzisławiu też są Biedronki, tylko tak jakby trochę ich mniej, a więcej drobnych przedsiębiorców. Nasze miasto pustoszeje, to i społeczeństwo się starzeje....
Siedżta dalej w domach w wybory a wieś wam znowu wybierze kandydata tego na którego gęby krzywita tera
Jakie miasto? Brud, smród i ubóstwo.
Niby żyjemy w mieście ale coraz \"bliżej\" nam WSI !!!
Jeszcze trochę i Jastrzębie będzie jak Czernobyl.....nie będzie nic