Włamali się do baru i ukradli... gołąbki
Dwójka jastrzębian została zatrzymana przez policjantów po tym jak włamali się do baru. Uciekając zabrali ze sobą kasetkę i tacę pełną gołąbków. Obaj byli pijani.
Do zdarzenia doszło w nocy z 5 na 6 czerwca przy barze na ulicy Mazowieckiej. Policja otrzymała informację o włamaniu do pobliskiego baru. Patrol, który przyjechał na miejsce zauważył w zaroślach dwóch ukrywających się mężczyzn. Okazało się, że to właśnie oni chwilę wcześniej włamali się do baru. Był to 26-letnie bezdomny oraz 51-letni jastrzębianin.
- Pierwszy z zatrzymanych "wydmuchał" 2 promile, natomiast jego kompan nawet nie był w stanie poddać się badaniu. Policjanci nie tylko zatrzymali podejrzewanych o włamanie mężczyzn, ale także odzyskali skradzione mienie w postaci kasetki oraz tacy pełnej gołąbków. Teraz zatrzymani trzeźwieją w policyjnym areszcie - informuje jastrzębska komenda policji.
Ty.
Ciekawe kto teraz zje te gołąbki ;D
aaa gołąbki do jedzenia..!!! A ja tu kurde rozkminiam jakie gołąbki hahah
Na dołku daja lepsze rarytasy niż gołabki.
teraz na dołku tez dostanią gołąbka więc nic straconego ;)
A to łakomczuszki :D Temu bezdomnemu mogli zostawić by sobie zjadł. Bar by nie stracił na tym.
Gołąbki to już im mogli zostawić :)