Rozkopane chodniki czyli "Jastrzębie w budowie"
Od pewnego czasu w centrum miasta rozkopywane są chodniki i ich okolice. Jest to wynikiem dwóch zadań, które są aktualnie realizowane - szerokopasmowego internetu oraz wymiany rur sieci ciepłowniczej.
Nadal trwa budowana szerokopasmowego internetu. To właśnie dlatego, część chodników jest rozkopana. Pod nimi mają znaleźć się kable światłowodowe. Prace zakończyć się miały pod koniec marca, lecz ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe trwają one do dziś. Termin zakończenia prac przesunięto na koniec czerwca.
Problem bezpieczeństwa rozkopanych chodników zauważył m.in. radny Janusz Tarasiewicz (PiS), który w interpelacji przytoczył przykład sytuacji, która wydarzyła się przy alei Piłsudskiego, na rozkopanym chodniku:
- Inwalida bez nogi poruszający się na wózku inwalidzkim ugrzązł w rozmokniętej ziemi jednym kołem, a wózek przechylił się i gdyby nie szybka reakcja jednego z przechodniów doszłoby do wywrócenia - napisał Tarasiewicz.
Drugą inwestycją jest modernizacja sieci ciepłowniczej prowadzona przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Nowe rury instalowane będą na długości od osiedla Zofiówka do pawilonów przy alei Piłsudskiego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace zakończą się w drugiej połowie września.
LUDZISKA WAM SIĘ NICZYM NIE DOGODZI - ROBIĄ COŚ ŹLE, NIE ROBIĄ TEŻ ŹLE. W innych miastach bide klepią, a Jastrzębie się rozwija, pięknieje,bogaci się - trzeba być skończonym durniem żeby tego nie zauważyć.
Najlepsze są rozkopy koło Katowickiej. Od UM do podziemi jest jak na razie tylko jedno przejście na drugą stronę, koło gim8. Zapowiada się coraz lepiej...
Firma która robi rozkopy musi przywrócić stan poprzedni lub lepszy. Powinno być umieszczone w umowie-zleceniu podpisanym przez przedstawiciela UM Jastrzębie. Pracownicy z UM nie są kompetentni i dlatego nie potrafią dopilnować tego prostego wymagania.
Kolo Nas chodnik rozkopali źle ubili i źle złożyli. Chodniki kosztowały tysiące złotych a teraz już są szajs.
Co z tego, że będzie szerokopasmowy internet, skoro urzędnicy są wąskopasmowi?
Jak to szerokopasmowego internetu. Przecież on już jest w końcowej fazie budowy. Już serwery i inne urządzenia były uruchamiane. Tak twierdziła Pani rzecznik Urzędu Miasta. To kłamstwo powinno być wyjaśnione jak wiele innych poczynań UM.
Teraz narzekają, że coś budują, a potem będą narzekali, że nic nie robią w tym Jastrzębiu. To błędne koło
Bo to miast przyjazne dla niepełnosprawnych. Niech piesi i inwalidzi nie wchodzą na sajgon wywołany decyzjami urzędniczymi. Pewnie całym nieszczęściem tego gremium decyzyjnego są niepełnosprawni wobec sprawnych inaczej? A co było by jak by ten właśnie inwalida uderzył głową o beton? Czy tak mamy \"sprzyjać\" niepełnosprawnym?
No dobrze, co z tego, ze inwalida nie może przejechać, przecież była Oceana na festynie.
Do Dews - to brzmi jak tytuł z pierwszej strony gazety \"Fakt\" he he. Tylko w tej gazecie można przeczytać że np. dziecko uwięzione w lodówce zjada własną rękę albo beznogi koń uratował sołtysa z rzeki
- Inwalida bez nogi poruszający się na wózku inwalidzkim ugrzązł w rozmokniętej ziemi jednym kołem, a wózek przechylił się i gdyby nie szybka reakcja jednego z przechodniów doszłoby do wywrócenia - napisał Tarasiewicz.
Brzmi to jak scenariusz do filmu.
ciekawe kto skorzysta z tego szerokopasmowego internetu, bo nie chce mi się wierzyć że jest to inwestycja dla mieszkańców Jastrzębia Zdroju.