Na widok policjantów chciał "utopić" narkotyki
Podczas patrolu policjanci natknęli się na mężczyznę, który, gdy zobaczył mundurowych, wyrzucił coś do rzeki. Jak się później okazało, był to foliowy woreczek, w którym znajdowała się marihuana.
We wtorek 16 lipca w trakcie patrolowania terenów leśnych policjanci zauważyli grupę trzech mężczyzn. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił jeden z nich. Gdy 34-letni mieszkaniec Bielska-Białej zauważył policjantów, wyrzucił do pobliskiej rzeczki foliowy woreczek. Po sprawdzeniu jego zawartości okazało się, że znajduje się tam marihuana.
Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie niespełna promil alkoholu. Podczas aresztowania zatrzymany uparcie twierdził, że nie wie w jaki sposób narkotyki znalazły się w rzeczce. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grożą mu nawet trzy lata więzienia.
a do tego wszyscy jarający twierdzą że jest to lek na raka i inne nowotwory TO JA SIĘ K**** WAS PYTAM-MACIE RAKA ŻE JARACIE?ja się zapytasz takiego żeby powtórzył ostatnie zdanie to się j***** zawiesi!!! a koncentracja to u niego problem...
Rzeczywiście. Marihuana jest znacznie zdrowsza. Zakazać alkoholu i papierosów. Wprowadzić marihuanę. To rzeczywiście rozsądne wyjście. Dodałbym do tego amfę, bo też nie niszczy organów prócz mózgu. A ten nie jest do niczego przydatny. Co widać.
Alkoholik, który już nie mógł chodzić nie miał wody w nogach tylko zablokowane żyły. Nie z powodu alkoholu lecz przez cholesterol. Wódka to nie cała prawda. Odżywianie jest bardzo ważne. Zwłaszcza teraz gdy żywność jest sztuczna. Alkohol w bardzo małych dawkach jest dobry dla organizmu. A mała dawka to maksimum 25ml dziennie pite malutkimi łyczkami przez np. godzinę. Marihuana też leczy ale w jeszcze mniejszych dawkach i nie każdego.
palikot namieszal gowniarzom w glowach i mysla, ze sa cool bo zajaraja sobie trawe, a podczas rutynowej kontroli sraja ze strachu
ziolo moze nie niszczy organow, ale niszczy psychike i powoduje utrate panowania nad soba, agresje, napady lekowe.
wielu frajerów pali zioło, by zaszpanować przed kolegami i poczuć się lubianym. prawda jest taka, że gdy jesteś w potrzebie to ci \"kumple\" mają cię w dupie i sami są gotowi sprzedać cię psiarni.
drogi Medyku, dlaczego więc tytoń nie jest zakazany?
zresztą to kwestia wyboru, co kto lubi, marihuana nie nieszczy jednak wątroby i żołądka, nerek, to jest fakt. A alkohol jak najbardziej.
pierdoły piszesz, medyk, miałem w rodzinie alkoholika, to była normalna, pozytywna i inteligentna osoba. Przekroczyła pewną linię i kilka lat później niestety zmarła, umierała ta osoba pół roku. Dobra osoba, pracowała całe życie, wychowala trójkę dzieci, a jednak stało się - uzależniła się od alkoholu raz na zawsze. Zmarła nie potrafiąc chodzić mimo stos. młodego wieku. Legalny alkohol stosowała i skończyła marnie, z wypranym totalnie mózgiem, bełkocząc od rzeczy przez pół roku, ze zniszczoną wątrobą, z wodą w nogach i w mózgu
Tysiące ludzi w Polsce tak kończą. I bredzenie o wyższości alkoholu nad innymi używkami to brednia i tyle.
masz rację, tak to wygląda, bo wielu policjantów pali marychę
Dlaczego tak wiele osób obstaje przy narkotykach. Marihuana nie jest lepsza od alkoholu w żaden sposób. Alkohol po spaleniu przez organizm ma wpływu na dalsze życie. Chyba, że ktoś jest notorycznym alkoholikiem. Marihuana przyjmowana co jakiś czas ma wpływ na organizm. I są na to niepodważalne dowody medyczne. Mała dawka zmienia człowiekowi sposób patrzenia na świat. Jest się w swoich oczach niezwykle błyskotliwą, rzutką osobą. Żeby to samo odczuć po alkoholu trzeba go wypić o wiele więcej. Jest się wtedy błyskotliwym w własnej ocenie choć na zewnątrz jest się sepleniącym, bełkoczącym, ledwo chodzącym głupkiem. Normalny, zdrowy, myślący człowiek doprowadza się do takiego stanu bardzo rzadko. Tylko niemyślące \"zwierzątko\" robi to często. Tym nie mniej marihuana, jako najsłabszy naturalny narkotyk powoduje zawsze nadmierną pewność siebie i zachwyt nad sobą. Bez bełkotu, bez zakłócenia równowagi. To jest o wiele bardziej niebezpieczny stan. Często chce się do niego wracać.
a niech ma, nie twoja sprawa, alkohol nie jest niestety lepszy dla zdrowia psychicznego, a raczej nawet gorszy, a legalny... Problemem jest to, ze się zwykłym ludziom rujnuje życie z powodu takich bzdetów jak używanie narkotyków. Ich życie, ich sprawa, państwu nic do tego...
kazdy cpun ma dziury w mozgu i potem tak to wyglada
To fakt , że policja ośmiesza się, chwaląc takimi interwencjami. Ale poważniejszych zdarzeń w naszym miescie nie ma. Drobnymi sprawami zajmuje sie straż mejska która łapie wandali , śmieciarzy i piratów drogowych. Natomiast zwierzchnicy z komendy wojewódzkiej oczekują wyników od naszych policjantów więc Ci podnoszą statystyki wykrywalnosci przestepstw poprzez łapanie \"palaczy\" i pijanych kierowców np. skuterów, zamiatarek itp. Liczy się statystyka .
Pijanego zatrzymają dopiero gdy coś zdemoluje albo kogoś pobije, a taki mały palacz trawki idzie siedzieć za to, ze sobie pali. To niepoważne
Facet ma pecha. Gdyby był Korą z Manaamu to nic by mu nie groziło. Korze umorzono sprawę za posiadania.... Ale on jest szarakiem i dostanie zawiasy...
Jeśli chcecie łamać prawo to musicie być ze świecznika i popierać Komorowskiego, wtedy nic wam nie grozi.
zawsze mówię mojemu synowi - chcesz się odurzać to pij wódkę. Wódka jest legalna, panowie posłowie pozwalają pić, więc każdy może pić.
bardzo dobrze wytępić ćpunów
Marihuana :o to naprawde straszna zbrodnia, dzielna ta nasza policja !
kazdy z was jest kozakiem na necie, jak przyjdzie co do czego to sracie w gacie przed policja i wpadacie.
Tak to szpanują że palą trawke ale jak przyjdzie co do czego to wyrzucają i uciekają gdzie pieprz rośnie
I w taki sposób rosną statystyki policji... \"śmiech na sali\"
żenada
jest czym sie chwalic. wielki sukces policji, grozny diler zatrzymany
\"sukces\" policji - żenada
koles chcial sie wyluzowac i za to checie go posadzic... ***** was
O no, super njus, gratulacje!