Potrącenie na Rybnickiej. 13-latka trafiła do szpitala
W poniedziałek po południu doszło do potrącenia 13-letniej dziewczyny na ulicy Rybnickiej. Jak ustaliła policja, kierująca samochodem, który potrącił nastolatkę była trzeźwa.
Wypadek miał miejsce w poniedziałek 29 lipca po godzinie 14:00 na ulicy Rybnickiej. Jak wynika z relacji świadka zdarzenia, 13-latka razem z koleżanką chciała przejść na drugą stronę jezdni. Wybiegła na drogę wprost pod nadjeżdżającego seata arosa. Samochodem kierowała 26-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju. Jak ustaliła policja była ona trzeźwa.
- W wyniku potrącenia, nastoletnia jastrzębianka z ogólnymi potłuczeniami trafiła na dziecięcy oddział rybnickiego szpitala - informuje jastrzębka komenda.
Jastrzębianin, masz rację, nawet nie pomyślą ile metrów musi mieć samochód, żeby się zatrzymać. Przy prędkości 50 km na godz. jest to 15-20 m, a jeżeli ślisko to nawet dwa razy więcej. Jeszcze te komentarze, a co się k... nie zatrzyma.
Nieraz widzę jak matka z dziećmi przechodzi nie po pasach przez jezdnię! Najgorsze jest dziwne myślenie typu \"wejdę na pasy, kierowca musi się zatrzymać, a jak mnie potrąci to jego wina i jeszcze będę mieć odszkodowanie\", tylko jeżeli do końca życia potrącona osoba będzie na wózku to już aż tak wesoło nie będzie.
Jeżdżę jak inni. Tam gdzie nie widzę nikogo na terenie miejskim jadę około 60km/godz lub ponad. Tam gdzie widzę dzieci, nawet z rodzicami zwalniam do 20km/godz. i mijam szerokim łukiem. Wiem do czego są zdolne dzieci. Potrafią się wyrwać rodzicom i wbiec pod samochód bo zobaczą po drugiej stronie coś interesującego. Często widzę, jak przede wszystkim matki, będące na spacerze z dzieckiem prowadzą swego maluszka od strony ulicy. To poważny błąd. Ostatnio kobiety z kompleksami za kierownicą jeżdżą szybciej i konsekwentnie realizują swoje prawa. Np. nie wpuszczą nikogo z bocznej ulicy nawet gdy same nie mogą jechać dalej z powodu małego korka.
Rodzice od dziecka uczą , jak przebiegać przez ulicę i jak to robić w miejscu niedozwolonym.