Mieszkańcy Bzia zdecydowali, że kupią scenę
1 sierpnia w Bziu odbyło się zebranie mieszkańców sołectwa Bzie. Uczestnicy decydowali na co przeznaczą 34 tysiące złotych z funduszu sołeckiego.
Tematem spotkania było przeznaczenie środków z funduszu sołeckiego na 2014 rok. Mieszkańcy jednogłośnie zdecydowali, że pieniądze przeznaczą na zakup przenośnej sceny wraz z zadaszeniem. Ma być ona wykorzystywana podczas imprez, takich jak dożynki czy festyny. Scena będzie także udostępniana na potrzeby miejscowej szkoły, klubu sportowego i organizacji pozarządowych.
Na zebraniu byli obecni również przedstawiciele Niezależnej Inicjatywy Mieszkańców - Sławomir Żmudziński i Przemysław Orzechowski. To właśnie NIM złożyła projekt uchwały, dzięki której mieszkańcy sołectw sami mogą rozdzielać pewną kwotę pieniędzy. Do tej pory robił to Urząd Miasta.
- Sprawność z jaką mieszkańcy sołectwa Bzie "zagospodarowali" przyznane im środki potwierdza celowość złożonego przez nas wniosku - powiedzieli przedstawiciele NIM.
Była również poruszona sprawa kurnika i śmierdzącej świniarni o której nikt z włodarzy nie chce słyszeć / a ludzie cierpią wdychając szkodliwy amoniak i smród który ciągnie się w koło szkoły i ośrodka zdrowia gratulować sołtysowi samopoczucia i doradcy ochrony środowiska obecnemu na zebraniu .Podziękowania Panu Mecenasowi Żmudzińskiemu za przybycie i wywalczenie tego funduszu sołeckiego.
Tutaj nie chodzi o to co mieszkańcy Bzia kupią za te pieniądze. Chcą sceną, to widać jest im potrzebna i w systemie funduszy sołeckich nikomu nic do tego. Istotniejsze jest to, że potrafili zgodnie podjąć decyzję we wspólnej sprawie. A co do wieśniaków i mieszczuchów. Wieśniak to słowo, które może oznaczać mieszkańca wsi albo człowieka zacofanego, prymitywnego. W tym drugim znaczeniu więcej wieśniaków obecnie mieszka w mieście. Generalnie są to ludzie, którzy wyjechali ze wsi i z tego powodu mają poczucie wyższości wobec swoich do niedawna współziomków. Poczucie wyższości, którego nie uzasadnia rozwój , bo ten u miejskich wieśniaków nie nastąpił nigdy. Ale generalnie dyskusja w tym duchu nie ma żadnego znaczenia.Dlatego, że ludzi przyzwoitych spotkamy zarówno na wsi jak i w mieście. Wieśniakom tym wiejskim i miejskim życzę więcej umiejętności krytycznego spojrzenia na siebie samego i powściągliwości we wzajemnym obrzucaniu się epitetami.
ci którzy gadają o wsiokach to są miastowymi w pierwszym pokoleniu. Chociaż czy aby na pewno są? Mieszkają w szufladzie, w mieście ledwo 50. letnim...
do gość z 13:23
Żal dupę ściska ? Pewnie sam jesteś wsiokiem a tylko przypadek sprawił,ze mieszkasz w Jastrzębiu-Zdroju.Nawiązując do treści artykułu -bardzo dobra decyzja.
No proszę ! Sami mieszkańcy najlepiej potrafią wybrać cel. Ta uwaga pod rozwagę prezydenta miasta Jastrzębia i jego doradczej świty.
zamiast sceny to wam wsiokom słownik ortograficzny by się przydał.
Dziękuję za dobry wybór :) Niestety ja sam nie mogłem być na zebraniu...
Oczywiście Janecki nie jest sołtysem. Nie mniej już wiosną 2015 gdy zwolni dotychczasowy stołek będzie mógł ubiegać się o stołek sołtysa. Problem, że zaczynają go mieć dość nawet tutaj w Bziu.
Brawo dla sołtysa Janeckiego!
Gratulacje dla całej rady sołeckiej. Nie tylko sołtysa. A przede wszystkim gratulacje dla NIM.
Brawo dla Bzia moszczenica nie dała rady i się kłucili gdzie zrobić kawałek chodnika... Sołtys biza dobrze wymyślił scena będzie służyła całej społeczności.