Zakończyli libację alkoholową na komisariacie
Po libacji alkoholowej, mężczyzna zniszczył drzwi do mieszkania sąsiadki i dopuścił się kradzieży. 35-latek i jego 11 lat młodsza partnerka tego samego dnia wylądowali w policyjnym areszcie.
We wtorek, 20 sierpnia, w godzinach popołudniowych na terenie jednego z bloków socjalnych musiała interweniować policja. Powodem wezwania była kradzież, której po libacji alkoholowej dopuścił się jej 35-letni uczestnik. Ukradł on swojej 25-letniej sąsiadce dekoder, telefon komórkowy a także zniszczył drzwi do jej mieszkania. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę tłumaczył on, że sprzęty tylko pożyczył.
- Kiedy funkcjonariusze wyprowadzali zatrzymanego, jego 24-letnia partnerka chcąc odbić go z rąk mundurowych, zaczęła szarpać i uderzać jednego z nich, znieważając go przy tym wulgarnymi słowami - wyjaśnia policja.
Oboje zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Przyznali się do wszystkich zarzucanych im czynów. Teraz kare wymierzy im sąd. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
.Na Zofiówce zaserwowano nam folklor w stylu slums .Znam ludzi,którzy trafili tam przez przypadek a inni to na własne życzenie.Jednym słowem Madagaskar
Patologia to jest na Wiejskiej w Warszawie, gdzie okradają ten kraj a ci na manhatanie to są ofiary tej patologi.A wszyscy którzy chodzą i głosują na tą patologię to niby porządni obywatele?To jest prawdziwy obłęd!!
Patologie powinno sie oddzielać od normalnych ludzi a niestety jest tak że biednych sie daje na manhatan a ci pozniej maja przesr... Tam życie.
najważniejsze, ze nie palili narkotyków, bo to jest najgorsze.
To że im grozi kara 5 lat to wcale nie znaczy że ją dostaną. A jak dostaną to problemy codziennego życia takie jak mieszkanie i wyżywienie będą mieli rozwiązane na czas wyroku. To jest dla wielu nagroda a nie kara. Są ludzie, którzy celowo popełniają przestępstwa żeby siedzieć. Takie więzienie jak w Szerokiej to niemal ośrodek wczasowy gorszej klasy. Nie zgadzam się aby moje pieniądze wydzierane mi przez państwo szły na utrzymanie darmozjadów.
gorsze darmozjady niz rumuni, wysłac na kamczatke niech boksyty kopią
ogrodzić murem te getto.
Sa w areszcie czyli mieszkanie puste. Ciekawe co na to sasiedzi.. :)
ehh manhatan.... to nie osiedle... to styl życia
I wlasnie dlatego alkohol jest groszy niz marihuana