Minister Edukacji odwiedziła jastrzębskie przedszkola
16 września do Jastrzębia-Zdroju przyjechała Krystyna Szumilas, Minister Edukacji Narodowej. Spotkała się z pracownikami przedszkoli, dziećmi oraz odpowiadała na pytania podczas konferencji. Jej tematem były zmiany wprowadzane przez rząd w systemie finansowania przedszkoli.
Minister Krystyna Szumilas przyjechała do Jastrzębia-Zdroju. Swoją wizytę w mieście rozpoczęła od odwiedzenia dwóch jastrzębskich przedszkoli. Zarówno w przedszkolu nr 4 jak i przedszkolu nr 12 rozmawiała z dyrektorami placówek oraz spotkała się z dziećmi.
W trakcie konferencji w kinie Centrum opowiadała o zmianach, jakie wprowadził rząd. Na spotkanie z Minister Edukacji Narodowej przyszli samorządowcy oraz pracownicy oświaty. Krystyna Szumilas omówiła m.in. temat dotacji budżetu państwa dla gmin, które mają zostać przeznaczone na przedszkola.
Dzięki dotacji dzieci mogą korzystać dziennie z 5 bezpłatnych godzin, a opłata za każdą następną nie może być wyższa niż 1 zł. W tym roku 171,2 mln złotych przekazane zostały do budżetu gmin, jako rekompensata za utratę wpłat z tytułu zmniejszonych opłat ponoszonych przez rodziców przedszkolaków.
Placówki otrzymają także dotację na dzieci w wieku 2,5 - 6 lat. Miesięcznie na 25-osobowy oddział, przedszkole otrzymywać będzie kwotę w wysokości 2 587 złotych.
Pni Szumilas nie reprezentuje nic światłego, więc nie dziwię się, że tu przyjechała. Zamiast rozmawiać z dyrektorami, które niewiele mogą bo rządzi nimi UM, powinna porozmawiać z rodzicami. Ale wtedy mogła by się nasłuchać wiele bardzo ciekawych ale nie przychylnych opinii. A przecież Pani Minister nie o to chodziło. Ona ma tak ugruntowaną dobrą pinię o swej działalności, że nie potrzebuje rozmów z rodzicami. Pani Szumilas jest świetną działaczką każdej partii i mizerną Panią minister.
Szkoda tylko, że dzieci do przedszkoli przyjmuje się po znajomości. Posiedzenia komisji to fikcja. Nikogo nie obchodzi, że oboje rodziców pracują. Powinno być tak jak jest w Rybniku, komputerowa rekrutacja. Żałosne jest to miasto.
Ciekawe czy towarzyszka Szumilas i poseł Gadowski niczym biedne przedszkolaki (pod okiem feministek zatrudnionych w przedszkolach przez ową towarzyszkę) poprzebierali się wzajemnie: Szumilaska za chłopaka a poseł Gadowski za dziewczynkę;>
Tak nasz \"bardzo dobry\" rząd zrobił lepiej że teraz praktycznie nie ma dodatkowych zajęć w przedszkolach bo nie ma pieniędzy na płacenie wychowawcom dodatkowych godzin i na dodatek teraz do przedszkola trzeba dziecku dać na początku roku kilogram cukru i paczkę herbaty bo przedszkola nawet nie mają na to pieniędzy.....
nikt, absolutnie nikt o tym nie widział, a przecież zamachu nie planowano! ;)
Dlaczego nikt o tej \"wspaniałej wizycie\" nie wiedział, oprócz \"wybrańców\"? No tak, trzeba się teraz ukrywać.
Przecież to nie jest żadna ministra ! Zwykły aparatczyk UB-ecki.