22-latek uzależniony od narkotyków napadł matkę
Policjanci zatrzymali na osiedlu 1000-lecia mężczyznę, który wywołał awanturę w domu swoich rodziców. Po przeprowadzeniu kontroli osobistej znaleziono przy nim narkotyki.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 20 października, na osiedlu 1000-lecia. Policja została wezwana na miejsce z powodu awantury w jednym z mieszkań, 22-latek napadł na swoją mamę.
- Z relacji ojca wynikało, że jego syn uzależniony jest od narkotyków i nie potrafi nad sobą zapanować, kiedy ich nie zażyje. Okazało się, że przed przyjazdem funkcjonariuszy jastrzębianin w ataku furii szarpał swoją matkę oraz powywracał meble - wyjaśnia policja.
Kobieta obawiając się o swoje bezpieczeństwo uciekła z mieszkania i schroniła się u sąsiadki. Policjanci zatrzymali 22-letniego jastrzębianina i przeprowadzili kontrolę osobistą. Mężczyzna miał przy sobie dwa woreczki, w których było 5 gramów pochodnej amfetaminy. Za ich posiadanie jastrzębianin może trafić do więzienia na 3 lata.
ludzie ***** wiedzą, a się wielce wypowiadać będą jak lubi dawać po nosie to niech daje ale nie wiem co ma do tego marycha...
Racja....i większość zaćpańców widzi same superlatywy w narkotykach a najlepszym tłumaczeniem jest-amfa i marycha pomaga w leczeniu raka-to ja się pytam-MASZ RAKA ŻE TO PALISZ LUB ŻRESZ??? ***** ***** mordy zacieszone i zawieszone...do paki z tym badziewiem
nie ma gradacji, bo to nie jest tak, ze te wszystkie narkotyki to się dzielą na słabe, mocne i bardzo mocne, one działają bardzo różnie, tak różne są jak różne są papierosy od alkoholu.
I różnie też uzależniają.
Alkohol i amfetamina uzależniają przy długotrwałym spożyciu, bardzo silnie i fizycznie, i psychicznie, i bardzo niszczą organizm, i psychikę.
Marihuana uzależnia tylko psychicznie.
Heroina może uzależnić już po pierwszym zażyciu.
A n.p. LSD wcale nie uzależnia.
Po zażyciu amfetaminy normalnie się funkcjonuje, można iść n.p. do pracy, tak jak wspomniałem, a po LSD wcale się nie funkcjonuje.
Amfetaminę można łączyć z alkoholem, a po LSD nawet spojrzeć na alkohol nie można.
Amfetamina dodaje pewności siebie, a LSD wręcz przeciwnie.
Itp. itd.
Naucz sie czytac gościu, bo przeciez on porownal dzialanie amfetaminy do dzialania mega kawy, a nie napisal ze jest, czy też moze byc substytutm kawy, mysle ze komus kto nie ma pojecia o dzialaniu tego narkotyku takie porownanie moze to zobrazowac, druga sprawa ze ani slowem nie wspomnial ze to jest dobre lub nieszkodliwe a wrecz przeciwnie napisal ze ten narkotyk ma na czlowieka negatywny wplyw podobnie jak alkohol. Wiec jak juz pijesz do kogos to najpierw przeczytaj ze zrozumieniem calosc. Ludzie niszcza sobie zycie nałogami (min marihuana jak wspomniales), i kazda uzywka jesli jest przyjmowana z racji nalogu ma na czlowieka destruktywny wplyw, moze to byc nawet coca cola... a nacpac to sie mozna nawet herbata (teina)
brednie to ty gadasz, ta propaganda mająca na celu przedstawiania narkotyków jako substytutu kawy czy jakiejkolwiek formy relaksu nikogo nie przekona. prawda jest taka, że ludzie niszczyli i niszczą sobie życie zaczynając od zielska. poczytaj sobie jakiejś fachowej prasy na ten temat, a nie słuchaj ludzi pokroju palikota.
marycha działa zmulająco, a amfetamina pobudzająco, także tu nie ma żadnej gradacji, jedni wolą to inni tamto, jedni wolą papierosy, inni marychę, kwestia tylko upodobań. To są różne grupy narkotyków, z różnym działaniem, itd. Po amfetaminie n.p. można iść do pracy, można balangować całą noc, można funkcjonować na maksymalnych obrotach jak po mega kawie, tylko lepiej. Nie można uprawiać seksu. Tak poza tym wszystko. No, ale to uzależnia niszczy psychikę i organizm.. Bo to, podobnie jak alkohol, bardzo niebezpieczny narkotyk.
Alkohol zresztą działa bardzo podobnie do amfetaminy - najpierw jest luz, lepsze samopoczucie, większa pewność siebie, potem, w miarę uzależniania się, agresja, lęki, bóle itd.
brednie, nie ma reguł, równie dobrze można zacząć od upijania się piwem, nie bredź. To jest zupełnie inna grupa, inaczej działa, inaczej uzależnia, inne daje wrażenia, tak jak różne są papierosy od alkoholu.
ale od miekkich sie zaczyna
Amfetamina to twardy narkotyk, panie Hołota. Raczej się gada o legalizacji miękkich.
jak widać ćpanie nie jest tak bezpieczne jak głosi propaganda naćpanej hołoty
Amfetamina po zażyciu nie wywołuje agresji, ale jak ktoś jest uzależniony od amfetaminy i na głodzie to wtedy może dostać szału. Podobnie jak na głodzie alkoholowym. Amfetamina zresztą, co gorsza, idealnie idzie w parze z alkoholem, tzn., ze się świetnie to miesza, więc raczej każdy kto zażywa amfetaminę to zalewa równocześnie pałę wódką albo piwskiem i wtedy rujnuje sobie psychę i organizm tym bardziej.
A tak poza tym - po co policja upublicznia takie rzeczy? Rodzinna awantura, rodzinne problemy, a całe miasto musi to wiedzieć?
Wyzwiecie mnie, ale ja bym się z gościem nie bawił. Napadł matkę, ma zniszczoną psychikę, ćpa. Do niczego sie nie przyda, a skoro tak to niech użyźnia ziemie swoim ciałem gdzieś tam pod drzewem o którym nikt nie pamięta.
w Polsce nikogo przymusowo się nie leczy, ani narkomanów ani alkoholików, samemu trzeba chcieć. Co do amfetaminy to fakt, wywołuje agresję, lepiej się w to nie bawić.
i niech mi nikt nie mówi, że narkotyki to nie jest zło i że nie wywołują agresji.
Teraz czas zalegalizować marychę i 1000-lecia ogrodzić 15m płotem
....musi trafić do wiezienia.
hahaha! do więzienia go! tam wszyscy zapłacimy za jego nałóg i się nażre dopalaczy, bo przecież w Polsce nie leczy się narkomanów!