Zaproponowała policjantom seks. Była pijana
Patrolując ulicę Cieszyńską, policjanci zauważyli kobietę spożywającą alkohol w miejscu publicznym. Pijana 43-latka zaproponowała funkcjonariuszom seks w zamian za puszczenie jej wolno.
Na ulicy Cieszyńskiej policjanci zauważyli kobietę pijącą piwo. W związku z wykroczeniem, nałożyli jej mandat karny. Ta jednak po chwili odmówiła jego przyjęcia i w związku z tym została przewieziona do komendy, gdzie sporządzono wniosek o ukaranie do sądu. Wykonano również badanie alkomatem, które wykazało promil w organizmie kobiety. W trakcie czynności 43-latka zaczęła się zachowywać agresywnie, dlatego zdecydowano o pozostawieniu jej w areszcie, do czasu wytrzeźwienia.
- Kiedy stróże prawa przewozili 43-latkę na badanie lekarskie, ta zaproponowała inne rozwiązanie interwencji. Zaoferowała mundurowym seks w zamian za to, że zapomną o sprawie i wypuszczą ją do domu - informuje policja.
Teraz mieszkance Łodzi grozi nawet 8 lat więzienia.
Jankers by ją chapnął...
Dobry scenariusz do pornola
Ustawa nie wskazuje klatek schodowych, ale bzdurnie wskazuje zakłady pracy i miejscach zbiorowego żywienia pracowników. Co to jest? Przecież nie ma już stołówek zakładowych, zazwyczaj są to już prywatne lokale, więc jeśli ktoś wprowadzi tam w swoim barze piwo do sprzedaży to dostanie mandat? Przecież to bez sensu - w jednym barze można, a w innym nie? To samo zakłady pracy. Zakładem pracy może być moja piwnica, mój garaż, mój dom, nie mogę tam pić alkoholu po pracy? A OWN to w większej części las, a nie park czy skwer, więc też policja nie powinna tam wystawiać mandatów, straż miejska nie może, bo to nie teren miejski.
Tę ustawę to sobie mogą wsadzić, jest idiotyczna i niezgodna z prawem. Powiedzmy, ze mam dom, w domu sklep, a obok ogródek, wg tej ustawy nie mógłbym pić alkoholu w swoim ogródku :D Budynki wielorodzinne należą przeważnie do spółdzielni mieszkaniowych, wiec też miastu nic do tego, to nie ich. Tu może zakazywać spółdzielnia albo państwo. Skoro straż miejska nie ma prawa wystawić mandatu na terenie należącym do spółdzielni (choćby za złe parkowanie), to znaczy, ze miastu nic do tego, a policja miastu nie podlega i miejskich ustaw nie przestrzega, bo to nie ich sprawa
Przytoczę uchwałę rady miasta, a właściwie załącznik wyszczególniający miejsca objęte zakazem spożywania alkoholu:
Załącznik Nr 1 do Uchwały Nr XII.85.2013
Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój
z dnia 27 czerwca 2013 r.
Zakaz spożywania napojów alkoholowych obejmuje następujące miejsca publiczne:
1. Tereny placówek handlowych oraz tereny w odległości do 50 metrów od budynków, w których
usytuowane są placówki handlowe, pijalnie piwa, karczmy, bary, gospody, zajazdy czy restauracje.
2. Wszystkie place zabaw dla dzieci na terenie miasta.
3. Jar Południowy począwszy od ul. Wielkopolskiej i zlokalizowanej tam Miejskiej Biblioteki Publicznej
do ul. Małopolskiej.
4. Teren Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego pomiędzy ulicami Cieszyńską, Kazimierza Wielkiego,
Kusocińskiego a Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym.
5. Wszystkie boiska oraz place obiektów oświatowych i sportowych.
6. Tereny basenów kąpielowych.
7. Budynki mieszkalne wielorodzinne poza lokalami mieszkalnymi i pomieszczeniami przynależnymi.
8. Tereny w odległości do 50 metrów od bloków mieszkalnych.
9. Tereny w odległości 50 metrów od obiektów sakralnych.
10. Targowiska i place targowe.
11. Tereny cmentarzy.
@lol: Zapoznaj się jeszcze z rozporządzeniami danej rady miasta (np. Jastrzębia-Zdroju) i doczytasz się tam dokładniejszego wyszczególnienia tzw. \"miejsc publicznych\" niejednokrotnie opisywanych nazwami ulic, terenów miasta, odległościami od budynków mieszkalnych itd.
A co?Może powiesz że 40 latka to nastolatka czy starsza młodzież?Nie rób jaj...
To smutne że Wasza żona czy matka w wieku 40 lat to już \"stara rura\" :(
Daj spokój człowieku - 43 lata to już jedną nogą w grobie: cellulit, nadmiar kg, cyce na kolanach łeeeeeeeee
pewnie jedna z roksy
Mam jej zdjęcie, z Bierutem.
A fajna chociaż, dajcie jej zdjęcie!
znawca_tematu dlaczego sądzisz, że żydówka? znając wierzenia Polaków skłaniałbym się do twierdzenia, że katoliczka
PS spożywanie alko w \"miejscu publicznym\" jest legalne, w ustawie nie ma nic na temat miejsc publicznych, a i samo określenie \"miejsce publiczne\" nie jest zdefiniowane nigdzie. Ustawa jest bardzo ogólna, bo co to są n.p. skwery? Mało tego, wg ustawy możesz pić piwo pod blokiem, jest to teren spółdzielni, możesz pić w lesie, bo to teren lasów państwowych - ani park ani żaden skwer, ani zadna ulica. Możesz pić na parkingu pod sklepem, jeśli parking jest własnością prywatną.
Tak w Bziu kiedyś było, ze pod sklepem miejscowi pili, przyjeżdżała straż miejska i wystawiała mandaty. Do czasu aż właścicielka sklepu postawiła obok tablicę \"teren prywatny\". Wtedy się odczepili. Na prywatnym terenie można pic, jeśli właściciel nie ma nic przeciwko temu.
HAHAHAHAHAAHHAHA :D Żydówka?
Dajcie mi nr do tej pani.
Nie taka stara, ja mam 40 i wcale stary nie jestem, koleżko.
Stara rura a proponuje takie coś,fuj.
Ha,ha,ha, ja nie mogę ha,ha, przyjechała z łodzi i chciała bara- bara co za czasy ale te ludzie są psychicznie chorzy.
43 lata to jeszcze nie jest źle. Jak dobrze utrzymana to brałbym jak emeryt kredyt u Stefczyka
za stara byla...gdyby miala o polowe mniej to kto wie?
ale sobie narobiła :)
No,no za mundurem panny sznurem, co za czasy mamuśka zboczyła bo za dużo wypiła.
Art. 14. 1.
2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.
w polskiej ustawie nie jest jasno okreslone co jest miejscem publicznym --chodzi o spozywanie alkoholu, wiec ***** mogli jej zrobic
Kobieta pijana d.... sprzedana
Chciała osiągnąć podwójną korzyść.