Jastrzębianin pomógł odnaleźć zaginionych alpinistów
Pod koniec lipca alpinista z Jastrzębia, Marian Hudek, pomagał w akcji ratunkowej mającej odnaleźć dwóch zaginionych alpinistów w górach Pamir. 28 sierpnia za dobrą postawę został odznaczony przez prezydenta miasta.
- W nocy z 19 na 20 lipca 2014 r. pan Marian Hudek, po zdobyciu szczytu i powrocie do obozu trzeciego (6100m), ruszył na poszukiwanie dwóch zaginionych członków naszej wyprawy. Udało mu się ich odnaleźć, a następnie zorganizował skuteczną pomoc w celu sprowadzenia ich do obozu trzeciego – mówi prezes Annapurna Klub, Robert Rozmus.
Członkowie akcji ratowniczej nie szczędzą słów uznania dla jastrzębianina, który wykazał się dużymi umiejętnościami i chęcią pomocy.
- To była kwestia gigantycznego szczęścia, że udało się ich odnaleźć. Opatrzność nad nimi czuwała. Na tych wysokościach człowiek raczej nie ma szans przeżyć w nocy, kiedy nie jest do tego wcześniej przygotowany – wyjaśnił Marian Hudek.
Marian Hudek jest dwudziestym Polakiem, który zdobył Mount Everest i dziewiątym, który zdobył tzw. Koronę Ziemi, czyli najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów. Jest też członkiem Jastrzębskiego Klubu Wysokogórskiego. Za kilka dni wyrusza na kolejną wyprawę. Tym razem jego celem będzie Shisha Pangma w Himalajach.
\"za dobrą postawę \" śmieszna ocena takiej postawy. Marian Hudek ryzykował swym życiem. Określenie \"dobra postawa\"jest tak kiepskim określeniem, jak nazwanie tego co napisał powyższą notatkę \"kiepskim pismakiem\". To autor beznadziejnych tekstów.
że co? Że janeckiemu zrobił dobrze? To wspaniale