Pijany uciekał przed policją. Bez świateł i pod prąd
W sobotę przed północą policjanci prowadzili pościg za pijanym kierowcą. Oprócz jazdy "po kieliszku", mężczyzna dopuścił się również szeregu wykroczeń.
W miniony weekend policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę passata na al. Jana Pawła II. Gdy funkcjonariusze podeszli do pojazdu, mężczyzna ruszył w kierunku ulicy Cieszyńskiej. Policjanci ruszyli za nim i udało im się zatrzymać kierowcę na ulicy Wielkopolskiej.
- Szybko wyszedł też na jaw powód, dla którego chciał on uniknąć spotkania z jastrzębskimi stróżami prawa. Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny blisko promil. Na tym jednak nie koniec, bowiem podczas ucieczki kierowca volkswagena kilkukrotnie złamał przepisy, jadąc "pod prąd", bez włączonych świateł oraz zapiętych pasów bezpieczeństwa. Poza utratą prawa jazdy grozi mu wysoka grzywna oraz 2 lata więzienia - informuje policja.
Volkswagen czemu mnie to nie dziwi.
Gościu w Warszawie łamał wszystkie przepisy i nic mu nie grozi,a policja nawet mu pouczenia niedała
Szkoda, że w piątek 0 10.20 na Wielkopolskiej funkcjonariusze nic nie widzieli i ograniczali się do wystawiania rąk za okno radiowozu.