Miał 120 porcji marihuany. Kupował w Czechach i sprzedawał
21-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli blisko 120 porcji dilerskich marihuany. Mężczyzna kupował narkotyki w Czechach i sprzedawał je w naszym kraju.
Mężczyzna został zatrzymany w wyniku współpracy żorskich i jastrzębskich kryminalnych. W mieszkaniu dilera znaleziono 120 dilerskich porcji suszu. Okazało się, że to nie pierwsza jego styczność z narkotykami.
- W rozmowie z jastrzębskimi kryminalnymi 21-latek przyznał, że handlował marihuaną, a od początku roku przywiózł z Czech około pół kilograma tego suszu - informuje policja.
21-latek został objęty dozorem policyjnym. Mężczyźnie grozi kara 10 lat więzienia. Sprawa jest jednak w toku i policjanci nie wykluczają postawienia kolejnych zarzutów mężczyźnie, a także kolejnych zatrzymań.
nie gadaj głupot, alkohol jest bardzo niebezpieczny, przekroczenie granicy, za którą nie ma kontroli, jest bardzo łatwe i odbywa się niepostrzeżenie, bez żadnego ostrzeżenia, a potem nie ma już powrotu.
Więc skoro alkohol jest w Polsce legalny, to i taka marycha powinna być legalna, tak jak w Czechach albo w Holandii... No bo niby dlaczego nie jest? To nie jest bardzo szkodliwe jak n.p. heroina czy alkohol.
Bo ten ze bzia pewnie poszedł na współpracę z krymuchami, dlatego chodzi i ,,sprzedaje\" na policji pewnie też jak jest tak jak piszesz...
Pocieszaj się tak dalej. Sam lubisz się napić ale i zapalić. Czujesz się mądry i błyskotliwy. Ale to tylko pozory. Co innego piszesz a co innego robisz. Niedługo się spotkamy.
\"Tylko nieliczni, z natury o umysłach debili zachowują się nagannie. To nie jest nawet 1% pijących.\"
Bzdura. Wg. statystyk liczba alkoholików w Polsce to 2%, a nadużywających 12%. I to jest odsetek z ogółu Polaków, a nie z samych pijących. Nie ma bardziej
szkodliwego społecznie narkotyku niż etanol.
niestety, ale nie masz racji, alkohol o wiele bardziej niszczy zdrowie i bardziej uzależnia niż ta nielegalna w Polsce marycha. Alkohol to zresztą też narkotyk, tym się różni w Polsce od innych, ze jest legalnie sprzedawany. Marycha jest legalnie sprzedawana w Holandii, a takze rośnie gdzie się da w Azji i jakoś nic złego się nie dzieje... A alkoholim to straszna choroba i NIEULECZALNA
Czy ktoś zauważył, że w wielu krajach za rozprowadzenie narkotyków jest bezwzględna kara śmierci. A za rozprowadzenie alkoholu takiej kary nie ma. Dlaczego?
Codziennie w Samym Jastrzębiu tysiące ludzi pije alkohol. Niekoniecznie litrami i 100% -wy. I nic się nie dzieje. Tylko nieliczni, z natury o umysłach debili zachowują się nagannie. To nie jest nawet 1% pijących. To około promila. Codziennie około tysiąca debili w Jastrzębiu używa coś w rodzaju narkotyku. Jeśli posadzisz jednych i drugich obok siebie zobaczysz różnicę. Na niekorzyść tych narkotycznych. Albo są dziwnie pobudzeni reagując na każdy bodziec, albo perorują z wielkim zapałem pusząc się choć opowiadają bzdury i podając zupełnie niepasujące przykłady. Pijący alkohol w normalnych dawkach rozmawiają, śmieją się a potem idą spać. Szkoda, że pobudzeni narkotykiem nie idą w ich ślady. Na drugi dzień są przygaszeni i mają wrażenie że wszystko wokół jest ponure. Ci po wypiciu alkoholu mają przy sobie buteleczkę z wodą lub soczkiem, który popijają i nadal są zadowoleni. Chcesz ćpać i bronić narkotyków, to broń. Ale nie licz na ratunek gdy zmienisz zdanie. Jest projekt obywatelski aby narkomanów nie leczyć lub leczyć tylko w wyjątkowych zdarzeniach.
Zgodnie z policyjnymi statystykami WIĘKSZOŚĆ przypadków wszystkich przestępstw z użyciem przemocy (pobicia, zabójstwa, gwałty) to działania ludzi naćpanych alkoholem.
\"Ile trzeba wypić litrów alkoholu, i w jakich dawkach żeby zaszkodził.\" - Jeden litr alkoholu etylowego na raz najprawdopodobniej Cię zabije. Spróbuj. Alkohol ma w ogóle dośc mały odstęp między dawką skuteczną a toksyczną, jest to ok. 10-krotność, albo i mniej. W wypadku marihuany ten odstęp jest wręcz abstrakcyjnie wysoki.
\"Jestem bezwzględnym wrogiem narkotyków\" - nic podobnego. Wyraźnie aprobujesz najbardziej szkodliwy społecznie narkotyk.
\"Zdrowi ludzi zamieniają się w przykucniętych mamroczących niezdarnych debili. Nie znam takich ludzi nadużywających alkoholu.\" - robisz sobie jaja? Opisałeś właśnie typowe efekty picia alkoholu.
A o narkotykach bałwaństwo nie pomyślało? Mózgi przeżarte narkotycznymi środkami już nie myślą? Ile trzeba wypić litrów alkoholu, i w jakich dawkach żeby zaszkodził. A ile gram narkotyków trzeba wypalić, żeby poczuć jakie to fantastyczne uczucie siły, mądrości, pewności, która z boku jest oceniana jako głupota i niezdarność. Niewielu osobom pijącym alkohol się takie stany zdarzają. O ile tysięcy razy więcej takie stany czuje ten który ćpa? Jestem bezwzględnym wrogiem narkotyków, bo znam przerażające wypadki. Zdrowi ludzi zamieniają się w przykucniętych mamroczących niezdarnych debili. Nie znam takich ludzi nadużywających alkoholu. Choć również znam bardzo przykre przypadki walki z alkoholizmem.
Pomyśl zanim zaczniesz bronić swego sztucznego wzmocnienia \"inteligencji\"
\" Sprzedawcy każdego środka oszałamiającego powinien być zabity, tak jak to jest w wielu krajach. \"
Chcesz pozabijać wszystkie panie z monopolowych?
No i proszę, mamy radykała, który chce zabijać panie w monopolowych, kasjerki w supermarketach, aptekarzy i kioskarzy. Grubo.
Należy karać za posiadanie narkotyków. Ja i miliony ludzi nie chcą aby nasze pieniądze zabierane na leczenie jako podatek szły na ćpunów. Byłeś głupi to zdychaj w odosobnieniu od ludzi lub zarabiaj na swoje leczenie. Sprzedawcy każdego środka oszałamiającego powinien być zabity, tak jak to jest w wielu krajach. Wszyscy, którzy stają w obronie narkotyków są dowodem, że są ćpunami. Opowieści o podrzucaniu narkotyków są głupie. Może tak się zdarzyć, tak jak w każdym innym przypadku. Ale to nie jest wytłumaczenie dla zażywania narkotyków. Bardzo łatwo można sprawdzić czy w organizmie jest choćby ślad po zażywaniu narkotyków. I tak się sprawdza. Ciekawe, że trzeba to robić z nakazu prokuratorskiego bo złapany zawsze nie chce się sam na to zgodzić.
No i czwartek wieczór i sucho na miescie...
prawo jest głupie, a jak się czyta takie newsy, jak na interii: \"Jest prawomocny wyrok ws. policjanta, który podrzucił narkotyki urzędnikowi (...) Na 2 lata i 10 miesięcy więzienia skazał w czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku funkcjonariusza policji, oskarżonego o podrzucenie narkotyków urzędnikowi skarbowemu.
Proces, który w pierwszej instancji dotyczył dwóch policjantów, związany był z zatrzymaniem przez nich do kontroli drogowej, w październiku 2011 roku, pracownika białostockiego Urzędu Kontroli Skarbowej. Jednak oprócz sprawdzenia jego stanu trzeźwości, zarządzone zostało przeszukanie samochodu, a jeden z dokonujących kontroli funkcjonariuszy znalazł za fotelem pasażera małe zawiniątko. Okazało się, że zawierało kilka gramów marihuany.
Na tej podstawie mężczyzna został zatrzymany. W prowadzonym przeciwko niemu śledztwie zbierane dowody zaczęły jednak wskazywać na to, że zatrzymanie na drodze nie było przypadkowe, a narkotyki mogły być podrzucone, by skierować przeciwko urzędnikowi skarbowemu postępowanie karne.\"
To jest straszne, każdego z nas mogą zamknąć, wystarczy, że \"znajdą\" woreczek.
Co za głupie prawo i społeczeństwo. W islamie karają/zamykają kobiety za pokazanie kawałka skóry, a w Polsce za źdźbło trawy wsadzają do paki na 10 lat. Mam czterech synów i uciekli do stanów. Mają pukawki nabite, czasem tam zajarają - nikt się nie czepia. Mam nadzieje, że będą takie czasy że wrócą do Polski. Ja niestety na migracje jestem za stary, ale chętnie bym wywiał do kraju gdzie nikt mi nic nie każe, tylko sugeruje. NIE chce żyć w kraju gdzie mi czegoś zakazują lub nakazują. Gdzie wolność? Jest ale, tylko teoretyczna. Jak ktoś chce zajarać - niech jara nie moja sprawa. Chce sobie walnąć szpryce? Niech wali - selekcja naturalna. Ktoś chce skakać z dachu? Niech skacze debil, jednego mniej.
Pozdrawiam.
I tak bedzie tak jak z tym z Bzia . Dalej chodzi na wolności i sprzedaje