Rozpoczął się festiwal JAZZtrzębie
W piątek, 8 kwietnia zainaugurowano cykl imprez pod festiwal JAZZtrzębie. Pierwsze wydarzenia odbyły się 8 i 9 kwietnia, a kolejne odbędą się 26 kwietnia i potrwają do końca miesiąca.
To już kolejna edycja JAZZtrzębie. Wydarzenia odbywają się z okazji Międzynarodowego Dnia Jazzu, który obchodzony jest 30 kwietnia. Z tej okazji w naszym mieście zorganizowano szereg wydarzeń i koncertów. Cykl wydarzeń zapoczątkowała wystawa fotografii koncertowej Anety i Macieja Kaników oraz koncert Bartka Peszka i Michała Kapczuka. W programie jest m.in. wykład z historii jazzu, prezentacja instrumentów Dalekiego Wschodu, koncerty i jam session. Podczas koncertów, oprócz muzyków z całego świata, wystąpią również jastrzębianie.
- Chcielibyśmy promować wyższą sztukę, muzyków z Jastrzębia, ale i tych bardziej znanych, międzynarodowych - mówił Przemysław Strączek, gitarzysta z Jastrzębia i zarazem jeden z organizatorów.
Dokładny plan wydarzeń możecie sprawdzić w zakładce Zapowiedzi wydarzeń.
Nadal pamiętam te wydarzenia. I czekam na kolejne. Za niecały rok. Spirytus movens tego przedsięwzięcia (na zdjęciu) jest mieszkańcem naszego miasta. Tylko podziwiać i wspierać. Mam koszulkę pamiątkową.
Faktycznie koncert inauguracyjny świetny i szkoda, że tyko godzinny a nieco nietypowy zestaw wibrafonu z kontrabasem w znakomitym wykonaniu Bartłomieja Pieszka i Michała Kapczuka sprawiło, że ten wieczór był bardzo udany. Gratulacje należą się również Anecie i Maciejowi Kanikom, którzy zaprezentowali swoje piękne zdjęcia z koncertów jazzowych.
Świetny pomysł i fantastyczny początek. Koncert Panów; Bartek Pieszka - wibrafon i Michał Kapczuk - kontrabas , był czarujący. Pięknie się porozumiewali, bawiąc się graniem. A my, widzowie, reagowaliśmy na tą muzykę zachwytem. Szkoda, że trwał tylko jedną godzinę. Wrażenia są bardzo trudne do opisania, bo muzyki nie można opisać. Muzykę się słucha. Bardzo za nią dziękuję. Kto był na koncercie ten, mógł podziwiać zdjęcia z koncertów jazzowych. Zdjęcia równie piękne co koncert. Z każdego słychać muzykę i widać emocje jakimi żyją muzycy. Państwo Aneta i Maciek Kanik dostrzegają to ulotne piękno i je zatrzymują. Szkoda, że piątkowy koncert nie był nagrywany. Ale Państwo Kanikowie robili zdjęcia. Może niedługo je zobaczymy.
Przyszłe wydarzenia są bardzo ciekawe.
Już dziękujemy za pomysł i konsekwencję w chęci pokazania jazzu.
W Jastrzębiu bardzo mało żyje takich jak jon. (jon to zniekształcony atom). A jeden nawet nauczył się pisać. Niebywały przypadek.
Wyższą sztukę w mieście ryli :D Dobre
Pozdrowienia, Bąku!