Samobójstwo na Krakowskiej. Nie żyje 39-latka
W minioną niedzielę, w jednym z bloków na terenie naszego miasta policjanci odkryli ciało 39-letniej kobiety. Jastrzębianka już nie żyła. Najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Krakowskiej. Policjanci otrzymali zgłoszenie od członka rodziny, które nie umiał skontaktować się z 39-latką. Policja, wsparta przez strażaków weszła do mieszkania. Funkcjonariusze natknęli się na ciało kobiety. Najprawdopodobniej było to samobójstwo, ponieważ wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
do osób, które piszą, że to jest miasto bez perspektyw. ludzie. jeśli nie ma dla was miejsca pracy, to sami sobie stwórzcie miejsce pracy! ja od 9 lat pracuję w domu przy komputerze i mam klientów z całej Unii Europejskiej. fakt, nie wpadłam na to sama tylko życie mnie zmusiło, bo zostałam sama z dzieckiem. ale jednak da się!
Kazdy ma prawo decydować o swoim życiu. Nikt nie ma prawa dezydować o życiu innych. Każdy ma co najmniej prawo pomagać tym, którym taka pomoc jest potrzebna. Nie zawsze pomoc materialna. Zwrócenie uwagi na inne osoby, ciepły uśmiech, przytrzymanie drzwi wejściowych, pomoc w drobiazgu, choćby w niesieniu ciężkich zakupów, i tym podobne zachowania mogą pocieszyć kogoś załamaniego. Czy rodzicie uczą swe dzieci takich zachowń? NIE. Choć niektórzy uczą. Reszta uczy hamstwa. Ale jak im sie powinie noga, wtedy narzekają, że ludzie są niegrzeczni. To co zrobimy innym odbije się nam. Ja modlę się za wszystkich którzy nie wytrzymali i odeszli z własnej woli. Sądzę, że są w niebie jeśli nie łamali rozmyślnie Boskich praw.
Co zrobila kobeta
Zostawcie ją w spokoju. Marcin by sobie tak życzył, oni naprawde sie kochali mimo ze im bylo ciężko na ziemi , dzis są razem , Marcin był szczery i naturalny zawsze go lubiałem szkoda tylko że nie wyszło mu w tym życiu dzis przyszedl po nią i sa szczesliwi na zawsze razem .
Na kopalniach pracuje na prawdę mały odsetek mieszkańców, więc z całym szacunkiem, nie pieprz głupot, że jak kopalnie pozamykają to będzie tragedia. Może i będzie, ale tylko dla górników, którzy będą musieli się ocknąć z komunistycznego snu i zderzą się z realiami dzisiejszego rynku pracy i pracodawcami typu Janusz, Milton Friedman współczesnego biznesu.
za samobójców nie należy się modlić
Te rewelacje, które napisałeś można napisac o 80 % miast w Polsce !!!! geniuszu klawiatury. A co ma powiedzieć Wodzisław, jak tam kompletnie nic nie ma, a wszyscy mieszkańcy pracują w Jastrzebiu albo w Rybniku?
Mąż tej kobiety powiesił się przed świętami Wielkanocnymi
A ja jestem szczęśliwa w tym mieście i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby się rozwijało. Pesymiści, przestańcie wlewać żółć w nasze serca i umysły. A co do samobójców - zdarzają się wszędzie, ale o nich nie słyszymy. Ludzie młodzi są słabsi psychicznie i mają trudniejszy start. Lepiej pomodlić się za tych, którzy odeszli.
Jedźcie do innych miast. Tam jest na pewno lepiej.
Bywam często w różnych miastach w Polsce. Wiece co mówią ich mieszkańcy. \"U nas nic się nie dzieje. Nie ma żadnych perspektyw rozwoju. Kto może to ucieka.\" I tak jest bardzo wielu miastach w których mieszka około 100 tysięcy ludzi. To jakaś zmora takich miast, czy mentalność małomiasteczkowa ?
Miasto generalnie jest bez perspektyw nie ma tu, poza jeszcze istniejącymi kopalniami innych zakładów pracy. Powie ktoś ...jest Prymat , Wodociągi , Oczyszczalnia ścieków i \"duże\" sklepy typu Biedronka ,Lidl , Aldi są jeszcze stacje benzynowe , jak upadną kopalnie co jest nieuniknione taki np.Aldi wywiezie towar ...przewróci te cztery ściany i będzie .....po sklepie takie to są właśnie miejsca pracy w tym mieście.Zostanie pusty plac ,a Lidl , Biedronka to samo , władza była dumna z wybudowania obwodnicy .....po to chyba , aby wszyscy omijali to miasto.Carefour.... w butikach tylko znudzone i pewnie marzące o lepszej pracy ekspedientki ,młode kobiety uwięzione w tym smutnym mieście.Młodzi ludzie z pętlą kredytową na szyi w mieście bez przyszłości.Osiedla wybudowane na ówczesne potrzeby górnictwa ,dzisiaj obwieszone wypłowiałymi transparentami ...\"sprzedam mieszkanie\" któż je kupi.....Kto będzie na tyle odważny ,aby wiązać swoją przyszłość z miastem ,które umiera...
Ja się tu urodziłam. Smutno mi czytać ze poraz kolejny ktoś odebrał sobie życie. W Jastrzębiu byłam po 12 latach i pozytywnie mnie zakrecilo. Pozdrawiam jastrzebian znajomych i nieznajomych...
Kocham to miasto ale jestem z Wrocławia :)
Miasto samobójców!