Przez pasy na czerwonym i to na oczach policji
40-letni mieszkaniec Żor został zatrzymany po tym jak próbował uciec od kontroli drogowej. Przy okazji kierowca przejechał na czerwonym świetle na oczach policjantów. Teraz grozi mu wysoka kara grzywna.
We wtorek około 22:00 policjanci otrzymali sygnał o kierowcy opla, który może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Patrol drogowy ruszył na al. Piłsudskiego i widząc samochód, dał kierowcy sygnały nakazujące do zatrzymania. 40-latek jednak je zignorował.
- Kierowca zlekceważył sygnały i chcąc uniknąć kontroli drogowej, przejechał przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany na jednym z parkingów - informuje policja.
Okazało się, że 40-latek wcale nie był nietrzeźwy, ale nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Samochód został odholowany na strzeżony parking. Teraz za popełnione wykroczenia grozi mu wysoka grzywna.
Nie dalej jak przed wczoraj facet na SWD przejechał skrzyżowanie po hamulcach i wsteczny. Czy oni mają coś w genach nie tak?
KZN, jeżeli parkował na skrzyżowaniu koło Góralskiej Chaty, to miał prawo. Tam wszyscy tak parkują.
pozdrawiam patrol który mnie podrzucil do centrum w piątek przed polnoca .chodnik na ulicy górniczej jest w calosci remontowany-wiec trzeba isc szosa a była noc i byłem lekko zmeczony,zdrowko chlopaki
Ucieczka, to panika i nie zważanie na to co się dzieje wokół. A to groźba potrącenia kogoś. Kara musi być wysoka.
Gościu, jak to parkowałeś na skrzyżowaniu? Za dużo dziś wypaliłeś? Jedziemy do ciebie.
Ile razy parkowałem na skrzyżowaniu na oczach policjantów i nie reagowali.
Dopisek mieszkaniec Żor.