Potrącenie na Mazowieckiej. Piesza była pijana
Do potrącenia doszło na ulicy Mazowieckiej w minioną niedzielę w nocy. Tym razem to jednak nie kierowca był winny, ale piesza, która jak się okazało miała w organizmie półtora promila alkoholu.
Do wypadku doszło na ulicy Mazowieckiej w miejscu, gdzie nie ma przejścia dla pieszych. 44-letnia kobieta miała wtargnąć na jezdnie wprost pod koła opla. Okazało się, że piesza potrącona przez samochód miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jastrzębianka doznała ogólnych obrażeń ciała. 66-letni kierowca opla był trzeźwy.
Trzeba. W ten sposób oducza się wtargnięcia na jezdnię. Nawet jak się chodzi to trzeba być w miarę trzeźwy. A przynajmniej potrafić panować nad swym ciałem.
aleś ty bystry, ło jezu...
Smakosz, a nie widzisz, że wtargnęła pod koła samochodu? Wątpię że kierowca pomyślał \"O, najebana, to potrącę, a co mi tam.\"
Jak nie umie pić alkoholu to niech się mleka napije
To że pijana to zaraz trzeba potrącić?