Potrącił 65-latka na pasach i uciekł. Nie miał prawa jazdy
W czwartek 22 września doszło do potrącenia pieszego na al. Jana Pawła II. 22-letni kierowca fiata potrącił 65-latka, po czym uciekł z miejsca wypadku. Okazało się, że mężczyzna nie ma nawet prawa jazdy.
Zdarzenie miało miejsce po godzinie 17:00 na pasach przy szpitalu. Według relacji świadków, kierowca fiata omijał inny pojazd, który zatrzymał się na pasach by ustąpić pieszemu. 22-latek potrącił 65-letniego mężczyznę, po czym odjechał. Poszkodowany 65-latek trafił nieprzytomny do szpitala.
- Mimo, że sprawca uciekł z miejsca wypadku, chwilę później trafił w ręce stróżów prawa. Przyczynił się do tego świadek, który pojechał za nim. Jastrzębianin spisał numery rejestracyjne samochodu i wskazał policjantom miejsce, w którym sprawca zdarzenia zostawił samochód - informuje policja.
Okazało się, że 22-latek nie posiada prawa jazdy. Jastrzębianin przyznał się do potrącenia. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
kierowca zatrzymując się przed pasami wymusza, że inne samochody powinny zatrzymać się przed pasami. Jeśli pieszy idzie już po pasach to ok ma pierwszeństwo, ale jeśli ktoś zatrzymuje się żeby pieszy dopiero wszedł na jezdnie to powinien być wespół odpowiedzialny za tego pieszego którego wpuścił na drogę.
Gwałtowne hamowanie niesie za sobą duże ryzyko, ktoś zatrzymując się przed pasami nie myśli że czasami robi większe niebezpieczeństwo dla pieszego jakby przejechał dalej a pieszy przeszedł by po pasach przy pustej drodze, przy dobrej widoczności.
http://jastrzebieonline.pl/news,8100,autobus-musial-hamowac-bo-21-latek-zignorowal-swiatla.html
http://jastrzebieonline.pl/news,2346,autobus-ostro-hamowal-pasazerka-ranna.html
Wiadomo już może kiedy i gdzie będzie pogrzeb? Dziekuje za pomoc
Gość z 25.09.2016 1:30, jest najlepszym dowodem, że nie każdy powinien mieć prawo jazdy i powinien być wymagany iloraz inteligencji przynajmniej na poziomie 100.
Mama nadzieje że nie masz prawa jazdy
Takich bez prawa jazdy jeździ 10 %,krótko kontrola trzeźwości i od razu pokazujesz prawko
W cywilizowanych krajach było by dziwny żeby przejście podziemne nie można wyremontować i otworzyć, a na przejściu giną ludzie,
Al. J.P. II to autostrada a nie normalna droga
jeśli kierowca osobówki nagle zahamuje żeby przepuścić ładną blondynkę na drugim pasie jedzie autobus komunikacji miejskiej z pięćdziesięcioma pasażerami stojącymi i nie mających zapiętych pasów, kierowca autobus nie ma sans wyhamować autokar żeby nikomu się nic nie stało
\"Więc drugi samochód, musi być gotowy do nagłego hamowania awaryjnego\" - po takim hamowaniu perę kręgosłupów połamanych w autobusie
50 km/h to rzeczywiście rozpędzone są te pojazdy...nie wiem czy Ty człowieku (do Gościa) masz w ogóle prawo jazdy czy tylko obserwujesz opisane sytuacje z poziomu swojego fotelika dziecięcego, ale jak byś posiadał choć odrobinę zdrowego rozsądku to darował byś sobie pisanie takich głupot...przy dojeżdżaniu do pasów istnieje podstawowa zasada...zachowanie czujności i bycie gotowym na każdą ewentualność, czy to na gwałtowne hamowanie poprzedzającego pojazdu, czy to na wtargnięcie lub po prostu wejście pieszego na pasy, wbiegnięcie dziecka, wjechanie rowerzysty...no dosłownie wszystkiego...
Po pierwsze Bartek 13:19 ma racje. Po drugie nie miał prawka wiec nie powinno go być na drodze gdyby go nie było pewnie by do tego nie doszło
Rzecz ciekawa czyżby pseudo monitoring.Przecież tam jest obrotowa kamera monitoringu.Wniosek jest taki,że to zwykła atrapa.Ktoś chwaląc się jastrzębskim monitoringiem swego czasu kłamał ?
Do Gość - Hmmm jakoś dziwnym trafem w cywilizowanych krajach nic się takiego nie dzieje - tam ludzie są nauczeni by przed przejściem raz zachować wyjątkową ostrożność, dwa zatrzymać się gdy widać pieszego, więc nie, ten kierowca nie jest współwinien bo ludzie jeżdżą jak debile. Sam jeżdżę pojazdem większym niż normalny (służbowy VAN) i jak zdarza mi się zatrzymać np dojeżdżając do ronda za pasami widzę jak nie raz ludzie gwałtownie hamują i uciekają na pobocza, bo nie pomyślą, że ktoś może wyjść na pasy zza vana, ciężarówki, czy autobusu. Więc drugi samochód, musi być gotowy do nagłego hamowania awaryjnego, a nie być rozpędzonym przed przejściem dla pieszych, to jest cholernie proste niestety niezbyt często spotykane wśród polskich pseudokierowców, którzy najchętniej wciskaliby gaz, bo jechać przepisowo to przecież wstyd...
ten co który zatrzymał się na pasach by ustąpić pieszemu powinien być współwinny wypadkowi, jeśli jeden się nagle zatrzymuje to zasłania widok na pasy i drugi samochód może już nie potrafić wyhamować rozpędzony pojazd .
Często jest tak z rozpędzonymi Ciężarówkami i autobusami, a kierowcy samochodów nadgorliwie zatrzymując samochód nie zwracając uwagi co dzieje się obok lub za nimi
Jakieś obozy pracy pootwierać dla takich gamoni.
Następny suk..syn będzie odsiadywał wyrok a my będziemy płacić za jego utrzymanie. Mimo, że to on popełnił przestępstwo a nie my. Powinien zarabiać na siebie.
25 lat pełnego odosobnienia w ciężkim więzieniu i pracy w kamieniołomach nauczy tego niedojrzałego osobnika szacunku dla pieszych.