Są najbezpieczniej pracującymi górnikami w Polsce
Oddział G4b z Ruchu Borynia, który liczy 138 pracowników, został uznany za jeden z najbezpieczniej pracujących oddziałów w polskim górnictwie.
Jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa, rozstrzygnięto siódmą edycję ogólnopolskiego konkursu „Bezpieczny Oddział Wydobywczy”, który jest organizowany przez Fundację Bezpieczne Górnictwo im. prof. W. Cybulskiego, działającą przy Wyższym Urzędzie Górniczym.
Jury konkursu wyłaniając 12 najbezpieczniej pracujących oddziałów brało pod uwagę liczbę wypadków, warunki, w jakich pracują oraz wyniki przeprowadzanych kontroli. Oddziały, którym przyznano wyróżnienie, kończą kolejny rok bez śmiertelnych lub ciężkich wypadków przy pracy, a liczba lekkich urazów jest malejąca. Ponadto przeprowadzone w tych zakładach kontrole nie wykazały większych nieprawidłowości.
- Załoga jest na bieżąco zapoznawana z instrukcjami i technologiami dotyczącymi bezpiecznego prowadzenia prac. Codziennie są przeprowadzane szkolenia stanowiskowe. Jak widać, szkolenia, odpowiedzialność i fachowość ludzi przynoszą efekty - mówi Marek Ciuraj, nadsztygar górniczy, kierownik oddziału G4b.
Podczas eksploatacji ściany F-33 pokł. 403/1łg+łd w okresie objętym konkursem miały miejsce dwa wypadki lekkie. Jeden w chodniku, a drugi w ścianie. Natomiast od czasu eksploatacji ściany B-32 pokł.407/1-2 nie zanotowano wypadku pracownika oddziału G4b.
- Jeśli prowadzi się roboty zgodnie ze sztuką górniczą i przepisami bhp, to, jak widać, da się uniknąć wypadków. Co ważne, do prac w najniebezpieczniejszych warunkach są kierowani doświadczeni pracownicy - dodaje przodowy Dariusz Fuszara.
Z tym Smutnym i Nadsztygarem pomocniczym to żeście pojechali co do pierwszego to nie można się przyczepić ale ten drugi to takiego buraka jeszcze nie wiedziałem wszystko wie najlepiej nic se nie da powiedzieć a we łbie pusto
śyśyś i przodowy fuszara hehehehe dwa największe debile na boryni pierwszy przy rozmowie cie tak spluje że musisz mieć parasol a drugi to tylko z lizania czterech liter słynie i dostawania po ryju
Tam strzałowi na oślep strzelaja ludzi nie wycofuja
A co Fuszara moze wiedziec o bezpiecznej pracy jako przodowy czujniki w lutni leza tyle w temacie tylko nie bić nie tykać bo znowu sie pożali małemu tobiemu
Są lepsi kierownicy Okreglicki Zych. znają robote od podstaw ale nie mają pleców
bo żeście ludzi zastraszyli
chyba z TDI
nie ciułaj.nie ciułaj
Czy ktoś zgłosił protest przeciw działaniu Kaczyńskiego w sejmie?
Fuszara to taki przodowy co po pysku dostaje.
Fuszara to taki przodowy co po pysku dostaje :)
proboszcz kajs je na zofiówce?
138 osob na oddziale 0-o u nas z taka liczba było by G1 o G2 ... niesamowite ;/ Odnosnie głoszen wypadków u nas jest to samo .. ALe jak BHP wyjezdzaja z kierownictwem na ryki ogniska wczasy to co rodziennie zaszkodzi ???
P.S Krupinskiego nie zamykaja ;/
Ależ tu złośliwych komentarzy. Skąd w was tyle niechęci do innych. Gdyby pozwolić na zabijanie bez kar, natychmiast zostało by zabitych kilka tysięcy ludzi za nic. Nawet za to, że są lepsi od Was. Takie postępowanie to objaw ciężkiej psychicznej choroby, której się nie czuje.
Do Ryl: Porządek trzyma świat , a ludzi bat
Dużo osób leczy wypadki na blachę ?
a na temperaturę już chodzicie borynioki ?
Chłopaki umylibyscie się do zdjęcia bo chociaż was znam to nikogo nie poznaje po brudnemu :D
Do Boryniok> byłeś tam ? insynuujesz że udało się zatuszować ! nic nie wiesz a wypowiadasz się w sprawach o których niemasz zielonego pojęcia tak nawiasem mówiąc to nie było na tej ścianie! a co do kierownika to mało który kierownik ma taki porządek na oddziele jak on ! pokaż mi lepszego pod tym względem !
a słońce nie świeci
Śmiech na sali kierownik , tego oddziału nie powinien kierować wózka do mycia haha a przodowy dopiero haha. A dopiero pan TDI ten to ma mistrza. I udało się zatuszować co nieco.
Fuszara zjedz snickersa albo i dwa :)
Wypadki są praktycznie co kilka dni. Złamane ręce i palce norma. Wszyscy boją się zgłaszać/
Miałem tam przyjemność odbyć praktykę na studiach w wakacje na tym oddziale i patrzyłem na wszystko z boku. Na dzień dobry przychodził sztygar albo nadsztygar zrównać z ziemią wszystkich z oddziału i nie przebierał w środkach zwracając się bezpośrednio do każdego tekstem typu \"Jutro jest sobota i jak kogoś nie zobaczę ****** zapisanego w zeszycie, to popamięta\". Chamstwo i prostactwo to zbyt miłe określenia. Na dole BHP to fikcja oczywiście. Puste flaszki albo puszki po piwie na urobku widziałem prawie codziennie. Wypadku raczej nikt nie zgłasza, bo wyleciałby bardzo szybko z lepszego stanowiska, a potem dzięki ogromnemu mobingowi w pracy są takie nagrody... Przypomina mi to trochę zakład w komunistycznym państwie totalitarnym.
Niech by tylko, ktoś zgłosił wypadek, to słynny Józef P. przenosi na odległe kopalnie: poszkodowanego, jego kierownika i BHP-owca, który się sprawą zajmował. Czarno to widzę.
Pic na woda. Wez zgłoś wypadek i jesteś na powierzchni. Płuczka przerubka możesz sobie nawet wybrać.
Ale bzdury wypadki są tylko zatajone zastraszanie górników przez dozór który zachowuje się jak **** z trzeciego świata prostsctwo chamstwo i kultury osobistej brak bhp po co to wogle jest brawo zarząd ***** jedne
przestańcie ******* ..wszyscy wiedzą jak działa ukrywanie i nie głoszenie wypadków..
TDI siedzi pewnie w niebie, w końcu na ścianach był zawsze Bogiem.
Jak wyliczyly madre glowy w JSW każdy wypadek zgłoszony to koszt około 20 000 zl. a jak wiadomo JSW szuka oszczednosci wszędzie i dlatego........stal się CUD nie ma wypadkow i taka prawda
Przodowy Fuszara wejz się napij bo gwiazdorzysz:-)
To zasługa nadsztygarów i BHP
same fahofce znafcy sztuki górniczej
z ojca i dziada doświadczeni
hm wsadzeni pocioty
Połowa z nich potraciła palce w pracy, druga połowa połamani w robocie, ale żaden nie głosi wypadku. Wasza \"próżnia\" pod włosami przestała pracować? Ze mną był podobny przypadek, abym nie głosił wypadku, bo psuję statystyki,odpowiedziałem NIC Z TYCH RZECZY! Pamiętajcie, na przesłuchaniach w BHP miejcie załączone dyktafony, bo później będzie wam lepiej udowodnić korupcję i mobing.
A gdzie TDI ??
Śmiechu warte, artykuł dla ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia o pracy na dole. Każdy dołowiec dobrze wie jak jest i co się wiąże ze zgłoszeniem wypadku. Nie są to standardy zachodnie, raczej białoruskie , a taki jeden biały z drugim im wyższe stanowisko tym większa świnia, nie powiem że każdy bo tych uczciwych bym obraził, ale są buce co myślą że są bogami. A w rzeczywistości są nikim.
Naród z Partią ,Partia z Narodem!!!
Żeby zgłosić wypadek, trzeba mieć 0.0 przy pomiarze alkomatem. Proste.
jak można nie głosić wypadku ? wielcy ścianowcy a się boją , że szok . Badzcie facetami a nie ***** !!
dziwne bo jak dobrze pamietam to jeszcze w tym roku pomagalem jednemu kolesiowi wyjechac ktory skrecil noge i przy okazji napotkalismy kierownika i slyszalem ze jak zglosi to to bedzie mial problemy...hmmm ale czy to byl kierownik akurat z G4 to nie jestem tego pewny
A co ze zraszaniem ze takie zapalenie