"Dobra zmiana" w spółkach zależnych od JSW
W spółkach, których właścicielem jest Jastrzębska Spółka Węglowa doszło na przełomie 2016/2017 r. do zmian w składach rad nadzorczych. Gremia te zasiliły osoby związane z jastrzębskim PiS-em. Jak zapewniają w JSW wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Pod koniec listopada do Rady Nadzorczej Jastrzębskiej Spółki Kolejowej został powołany Tadeusz Sławik, członek Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość w jastrzębskiej Radzie Miasta. Kolejnymi członkami rad nadzorczych spółek zależnych od JSW są Łukasz Kasza (radny PiS, przewodniczący Rady Miasta) oraz Piotr Szereda również członek Klubu PiS. Od niedawna zasiadają oni w Radzie Nadzorczej Jastrzębskiej Spółki Ubezpieczeniowej. Następna nominacja, tym razem do zarządu Centralnego Laboratorium Pomiarowo-Badawczego przypadła Antoniemu Augustynowi, do niedawna związanemu z posłem Grzegorzem Matusiakiem, przewodniczącemu zarządu komitetu terenowego PiS w Jastrzębiu-Zdroju i szefowi grupy audytorskiej JSW. W zarządzie Augustyn pełni funkcję wiceprezesa do spraw zarządzania majątkiem i rozwoju.
W przypadku wszystkich wymienionych tutaj osób, które powołano w skład rad nadzorczych i zarządu nie podano uzasadnienia tych decyzji. Po prostu organy decyzyjne skorzystały ze swoich uprawnień, przy aprobacie zarządu JSW.
Wyszczególnione nominacje do rad nadzorczych spółek odbyły się bez konkursu. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer jest to zgodne z zasadami.
- W spółkach, w których skarb państwa nie ma stu procent udziałów, nie ma obowiązku przeprowadzania konkursów, więc nie są u nas praktykowane. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego - powiedziała rzecznik prasowy JSW.
Wszystkie nominacje na członków rad nadzorczych odbyły się zgodnie z literą prawa. Jednak pojawiają się komentarze, w kręgach zbliżonych do Biura Zarządu JSW, na ten temat.
- W polityce nie ma przypadków. To, że osoby akurat związane z tą, a nie inną opcją polityczną otrzymały intratne stanowiska, nie jest przypadkiem. Wiadomo, że mamy teraz „dobrą zmianę” - powiedziała jedna z osób.
Każdy z tych trzech bije na głowę przygotowaniem resztę ekipy PO powsadzanej na stołki w mieście.
Wreszcie ludzie, którzy coś sobą reprezentują, tak jak już poprzednicy pisali, a nie peowskie kolesie.
Jak Szereda zna \"JSW i otoczenie\" to czemu w spółce ubezpieczeniowej siedzi? Haha. To już nawet nie jest przykre to jest śmiech przez zły
A tak ryczeli związkowcy solidarności i tym podobne PIS-uary że Zagórowski i cała reszta \'\'elyty\'\' była z ramienia i po lini PO !!! Napluć i w twarz to powiedzą że deszcz pada. Hipokryci!!!
trzech najmądrzejszych ludzi z PiS, Sławik w biznesie siedzi od X lat, Szereda doskonale zna JSW i otoczenie, a Kasza ma mnóstwo osiągnięć i studia prawnicze z wyróżnieniem - Gość z 15:01 prawdę pisze.
Śmiech na sali. Niedawno czytałem ze Klimczak zarzuca komuś kolesiostwo a co to ma byc niby? Boooże ale hipokryzja. Czekam na wypowiedź Pana Klimczaka haha
Sami kompetentni ludzie. Tak trzymać. Nie jakaś tam dziennikarka od laktacji albo psycholog szkolny, których poprzyjmowała Hetmanowa. Albo redaktor gazetki spółdzielczej za naczelnika czy studentka od marketingu politycznego. No ale PO zawsze miało problem z kadrami. Problem to by był gdyby stołek dostał Lęga albo Woźniak czy Maryniakowa albo Magierowa.
No Szereda jak byk kompetentny , ha ha, ha
I o co chodzi? Sami kompetentni ludzie. Widać, że PIS ma kadry. Proszę spojrzeć kim PO obsadzało spółki samorządowe. Miernie to wygląda.
Klimczak i co ty na to? Kolesiostwo a może kumoterstwo, co lepiej pasuje?
Nomiancje to Gawlik w nocy też podpisywał?