Zaginęła 22-letnia mieszkanka Jastrzębia
Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju prowadzą poszukiwania 22-letniej mieszkanki Marleny Siwiec. Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Jastrzębiu-Zdroju
Jak informują mundurowi, Marlena Siwiec wyszła z domu w sobotę, 21 stycznia, koło południa. Zaginiona miała zrobić zakupy w galerii handlowej. Tego samego dnia, po południu kontaktowała się z rodziną, informując, że wraca do domu. Tak się jednak nie stało i 22-latka do tej pory nie wróciła do miejsca zamieszkania, ani nie kontaktowała się z najbliższymi.
Rysopis: około 162 cm wzrostu, sylwetka szczupła, waży około 45 kg, oczy czarne, włosy ciemne, długie, uczesane w kucyk.
Znaki szczególne: wstawione w dolnej szczęce płytki i śruby tytanowe (po prawej i lewej stronie), tatuaż na wewnętrznej stronie lewego przedramienia- napis "Dum spiro spero" oraz napis "Krzysiu".
Zaginiona ubrana była w czarną kurtkę do pasa z rudym futerkiem, białe adidasy i niebieskie dżinsy.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Jastrzębiu-Zdroju, pod nr tel. (32) 47-87-200 bądź z najbliższą jednostką Policji, pod nr tel. 997 lub 112.
Lot zakończony haha patologia!
22-letnia mieszkanka naszego miasta w sobotę, 28 stycznia, zgłosiła się do komendy, a następnie cała i zdrowa wróciła do domu.I po co ta panika była.
Wróci, będzie 500.
Brat jej nie szuka ?
Nazwisko bardzo znane :)
U Marlenki to norma
I co wy tu cwaniaczki mędrkujecie , Wy jesteście tylko, naj, naj , naj , a po innych to tylko jechane co .
Znam tą dziewczynę z widzenia. Pierwsza moja myśl to też że pewnie zabalowała a co jesli nie? Rodzina pewnie jest rozpaczona a wy sobie żartujecie. Niech Bóg ma ją i jej rodzinę w opiece i niech szybko się znajdzie cała i zdrowa. Naprawdę życzmy sobie i jej najbliższym żeby to okazała się np. Ucieczka z domu albo dłuższa impreza a nie cos gorszego.
Skończą się pieniążki, dupa zmarznie to sama wróci do domu, widocznie za dużo miała tych pieniędzy na zakupy w galerii i coś w główce odwaliło.
Patola poszła w miasto i chce zaistnieć w internetach ...
Widziana w Zdroju pod wpływem środków odurzających
Lecę bo chcę, lecę bo życie jest złe... Po weekendzie się odnajdzie :)