Czy ktoś znęcał się nad psem?
Pracownik socjalny podczas wykonywania swoich obowiązków znalazł w okolicach śmietnika przy ul. Pszczyńskiej około dwumiesięcznego psa. Na pierwszy rzut oka było widać, że odniósł on obrażenia. Niestety szczeniakowi nie udało się pomóc.
Informację o tym, że we wtorek 31 stycznia do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Jastrzębiu-Zdroju przyniesiono szczeniak potwierdził pracownik Grzegorz Poliwka.
- Wolontariusze Fundacji Pro Animals zawieźli psa do weterynarza i została mu natychmiast udzielona pomoc. Szczeniak otrzymał leki. Poddano go prześwietleniu, które nie wykazało złamań. Możliwe, że piesek miał obrażenia głowy, na co wskazywał opuchnięty pyszczek - powiedział pracownik schroniska.
Niestety szczeniakowi nie udało się pomóc.
- Policja podjęła czynności zmierzające do ustalenia właściciela psa - poinformowała mł. asp. Magdalena Szust, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Ooo naiwności ludzka... A kto się tym zajmie? Na manhattanie można wszystko, a zwłaszcza teraz, jak się rozmnażają na potęgę i ku chwale 500+ szlachta nie pracuje! Myślisz Olu, że ktoś tam pójdzie i będzie przeprowadzał śledztwo w tej sprawie? Nikt tam się nie pofatyguje, bo pogonią go z hukiem. A to już nie pierwszy i prawdopodobnie nie ostatni przypadek katowania zwierząt w tym miejscu...Smutne.
Mam nadzieję, że sprawy jak zwykle nie umorzą i zajmą się takimi zwyrodnialcami. Życzę mu żeby sam zdechł w takich męczarniach!.
oby tego sur*** tak samo potraktowano zeby zdechł jak ten bezbronny psiak
Co to za tytuł!? Czy ktoś się znęcał?! \"Ktoś\" zakatował tego psiaka na śmierć! Doskonale wiadomo kto- ta patologia z mahatanu, coś co nawet nie zasługuje na miano człowieka. Nikt nie będzie szukał winnych, bo tam nigdy nie ma winnych. Są objęci specjalną troską, bo są biedni i wykluczeni.. Tam nie ma szacunku do drugiego człowieka, to tym bardziej do zwierząt. Tam się rządzą prawem dżungli. Boimy się dzikich uchodźców? Przecież tam jest właśnie taka dzicz! Zrobiono tam getto i nikt nad tym nie panuje, albo nie chce panować...
Pan P. z Wielkopolskiej 11 też uwielbia pieski, ale Kuba biega całą dobę pod blokiem.
Straszne
Do więzienia z takimi oprawcami