Chciał ukraść flaszkę wódki ze sklepu
Chciał ukraść flaszkę wódki i próbował uciec z nią ze sklepu. Na swojej drodze spotkał policjanta po służbie, który zatrzymał złodzieja. Za kradzież rozbójniczą grozi mu 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek w południe, w jednym z marketów. Policjant jastrzębskiego wydziału kryminalnego, w czasie wolnym od służby zauważył szarpiącego się z pracownicą sklepu mężczyznę. Został on zatrzymany i przewieziony do jastrzębskiej komendy.
- Stróż prawa podbiegł i wraz z innym klientem obezwładnił 43-latka, który próbował uciec ze sklepu. Okazało się, że chwilę wcześniej jastrzębianin skradł butelkę alkoholu i chcąc zatrzymać łup, wyrywał się ekspedientce, która powstrzymywała go przed ucieczką. Na miejscu zjawił się policyjny patrol i przewiózł złodzieja do komendy - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Za stary na 500+.
Nie znacie sytuacji do końca tak naprawdę. Byłam tam na miejscu szarpał się z ekspedientka a na ekspedienta rzucił sie i uderzył go w twarz. Najlepiej się wypowiadać nie znając sprawy!! Poza tym każdy z Was jak by był na miejscu tych ekspedientek czy ekspedientow tez byście chcieli kary za złodziejstwo i pobicie !!
Czyli grozi mu tyle samo co Adrianowi S za morderstwo
Chory kraj chore zasady i ludzie
W Polsce finansową granicą odróżniającą wykroczenie od przestępstwa jest kwota 250 złotych. Oznacza to, że jeżeli skradziono lub zniszczono cokolwiek poniżej tej kwoty, to nie może być mowy o przestępstwie. Jeżeli nie ma przestępstwa nie ma sprawy sądowej, jeżeli nie ma sprawy nie ma wyroku. A jeżeli nie ma wyroku to podejrzanemu nie \"brudzi się w papierach\", więc... czemu nie kraść
Butelkę, nie flaszkę!
Za butelkę wódki 10 lat a za afery z milionami w tle żadnych kar chory kraj
Ciepło się zrobiło to i pić się chce
Skierować do przekopania mierzei Wiślanej, jego i jemu podobnych. Będą mogli pić ile chcą, tyle, że wody
Miasto się rozwija
Nic, tylko wodke pic. Takie miasto.