Policjanci ostrzegali dzieci przed niebezpieczeństwem
Policjanci przestrzegali dzieci przed kontaktami z nieznajomymi. Przypominali jak uchronić się przed agresywnym zwierzęciem oraz jak zachować się w różnych innych trudnych sytuacjach.
Spotkanie odbyło się w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej, mieszczącym się w sołectwie Szeroka. Uczniowie szkoły podstawowej, którzy bardzo liczną grupą przybyli do straży, z zaciekawieniem słuchali policjantów opowiadających o specyfice i trudach wykonywanej pracy. Dzieci miały także szansę zobaczyć z bliska środki przymusu bezpośredniego, jakimi na co dzień posługują się stróże prawa.
- Sierż. Bartosz Frątczak oraz mł. asp. Magdalena Szust przestrzegli dzieci przed nieznajomymi, którzy często podstępem próbują zdobyć ich zaufanie oraz opowiedzieli, jakich zachowań należy unikać, by nie rozzłościć czworonogów. Policjant zademonstrował z pomocą ochotnika postawę tzw. "żółwia", która uchroni dzieci w razie ataku agresywnego psa. Na zakończenie, Prezydent Miasta, Anna Hetman, w ramach ogólnopolskiej akcji "Cała Polska Czyta Dzieciom", przeczytała dzieciom książkę, której z zaciekawieniem wysłuchały - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Co to za komentarz? Male dziecko ma wielką chęć poznawania świata i ufności niestety często nie zdaje sobie sprawy z wielu zagrożeń jakie mogą stwarzać dla niego obce zwierzęta i ludzie czy przedmioty. Musi się tego nauczyć. I nie chodzi tu oto aby dziecko nie ufało każdemu ale żeby było czuje i ostrożne! I chyba za mało się słyszy o zaginionych dzieciach skoro macie takie pojęcie. Ostatnio bylo glosno o tym jak w jednym z przedszkoli studentki zrobiły eksperyment gdzie obce osoby odbieramy dzieci. I co prawie każde dziecko poszło z tą obcą osobą. Dzieci nie bały się i nie czuły zagrożenia! ! A co jeśli by to chodziło o Twoje dziecko?? jeśli chciałby ktoś twoje dziecko skrzywdzić? jeśli na ulicy twoje dziecko zaczepia by jakiś menel? jeśli widzisz ze dziecko podbiega do wielkiego psa bez kagańca.. ha i tu się zmienia juz myślenie co??
Fiu fiu...mieszkaniec się rozwija...Brawo BRAWOOO
Uczenie dzieci unikania kontaktów z nieznajomymi jest chore. Zamykamy mieszkania na zamki patentowe, pilnujemy swojej własności, uczymy dzieci wrogości wobec obcych. Uczymy dorosłych uciekania od napastników. A nie skutecznej obrony z użyciem każdego dowolnego narzędzia, żeby skutecznie obezwładnić atakującego. To nie jest normalne. Jeszcze trochę i zło wygra. Choć jest w mniejszości. Gdy dorosły powie coś miłego dziecku lub zażartuje, dziecko nie może odpowiedzieć również miło. Powinno wrzasnąć \"zboczeniec\" i uciec. W jakim świecie my żyjemy. Doprowadzamy do wojny, która nas wszystkich zniszczy.
I to jest gut idea