Pijani rowerzyści zapłacili po 500 zł
Poprawa pogody powoduje, że coraz częściej na ulicach pojawiają się rowerzyści. Niestety, niektórzy nich jazdę rowerem łączą z piciem alkoholu. Jazda na dwukołowcach w takim stanie pociąga za sobą konsekwencje prawne.
Pod koniec ubiegłego tygodnia w ręce mundurowych wpadli dwaj nietrzeźwi amatorzy jednośladów. Za jazdę pod wpływem alkoholu otrzymali mandat w wysokości 500 zł.
- Pierwszy z nich został zatrzymany do kontroli po godzinie 16, na ulicy Stawowej. 56-latek miał w organizmie ponad promil. Niespełna godzinę później stróże prawa namierzyli kolejnego nietrzeźwego cyklistę. Podczas prowadzonego na ulicy Niepodległości badania na alkomacie okazało się, że 63-latek miał w organizmie niespełna promil. Obaj mężczyźni zostali ukarani 500- złotowym mandatem. Apelujemy o rozsądek! – informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju
Gościu z 15.05.2017 11:47, a ci którzy naprawdę mają rozum nie doprowadzają się do paru promili.
w takiej Szwecji możesz jechać na rowerze nawet z paroma promilami, warunek jest jednak taki, że musisz jechać prawidłowo, inaczej będą problemy, ale policja tam ma rozum i wychodzi z założenia, że lepiej, żeby po spożyciu jechać na rowerze niż znacznie niebezpieczniejszym samochodem.
W Niemczech rowerzysta może mieć do 1,6 promila itd,
a u nas policja łapie dziadka z niespełna promilem i dowala mu grzywnę, paranoja.
Przecież rowerzysta nie musi mieć nawet mózgu.