Piją alkohol i zażywają narkotyki na boisku. Mieszkańcy mają już dość
Na bieżni przy Zespole Szkół nr 2 im. Wojciecha Korfantego, a dokładnie pod siedziskami dla kibiców zalegają butelki po alkoholu, strzykawki i inne śmieci. Mieszkańcy z osiedla Staszica poprosili radną Bernadetę Magierę o interwencję w tej sprawie.
- Zwróciła się do mnie grupa osób z ulicy Poznańskiej z informacją, że pod siedziskami dla kibiców na bieżni przy Zespole Szkół nr 2 zalegają strzykawki, potłuczone butelki po alkoholu i inne śmieci. Są one pozostawione przez osoby, które przychodzą w to miejsce niekoniecznie w celach sportowych - mówiła radna Magiera (Klub Dla Jastrzębia).
Rzeczywiście, część mieszkańców osiedla Staszica już od dłuższego czasu zgłaszała problem związany z nieodpowiednim zachowaniem niektórych bywalców boiska. Są to najczęściej młodzi ludzie, którzy na trybunach spożywają alkohol, a zdarza się, że również mają przy sobie narkotyki. Nierzadko zachowują się głośno w późnych godzinach nocnych.
Zastępca prezydenta miasta Janusz Buda zadeklarował, że zajmie się to sprawą i teren zostanie uprzątnięty. Możliwe są również częstsze patrole straży miejskiej w tym miejscu.
Do Pola
Jak sądzisz boisko na TERENIE SZKOŁY to dobre miejsce na picie i palenie. To może jeszcze pozwólmy na wprowadzanie tam piesków i grille ze znajomymi.
Jeśli tak wychowujesz swoje dzieci to dobrze, albo choćby przyzwoicie nigdy nie będzie
Już widzę,jak wszyscy biegną do Zdroju posiedzieć na rynku .Rynki są w centrach miast ,a nie na zadupiach.
Rynku nie ma bo zablokowali jego budowę panowie z pisu. Chodzi o to, aby ci, co tyam piją piwo czy zapalą, posprzatali po sobie, bo w ciagu dnia przychodzą tam dzieci i osoby starsze.
matko ludzie troche luzu, lepiej żeby po lasach łazili? gdzie mają iść, do jasnej cholery, nie ma tutaj nawet rynku. nie można gdzie indziej usiąść na ławce na spokojnie i napić się piwka jak cywilizowani ludzie, bo od razu mandaty wlepiają... najchętniej wszystkiego by pozabraniali. nieraz piłam tam piwo, a znajomi sobie zapalili i nikogo tym nie skrzywdziliśmy, szczególnie że byliśmy cicho. moja teściowa mieszka w tym bloku i nigdy się nie skarżyła, zresztą, zdarzało mi się spać u nich i była cisza jak makiem zasiał.
Nie czujesz, że bredzisz?
A co policja robi, zamiast ruszyć d...y i kontrolować częściej, to jeżdżą i żeby suszą lub staja na poboczu, aby zmiana minęła.
Do biegacz. Może mają z nimi sztamę i dlatego nie sprawdzają.
Policja jest po to aby była i nic nie robiła czasami złapią większego dilera który ma 3 krzaki raz w roku i statystyka do góry. Albo to znajomi władzy którzy mają wtyki? A wiadomo swój swojego nie będzie karal!
prawda jest taka ze pija piwo i pala trawe- strzykawek nie ma kilka razy widziałem SM - wiec nie kłamcie ale kilka to stanowczo za mało. 2, 3 wysokie manday i towarzystwo samo zrezygnuje z biesiadowania w tamtym miejscu. --- a co do rowerków dzieci na bieżni -- to soooory sa inne miejsca zeby z dziecmi wyjsc na rower.
Pytanie,czy jest to teren szkolny,czy miejski .Czy też niczyj.Pelno furtek i wszystkie otwarte,wchodzi kto chce.Wszędzie leżą kamienie ze zlikwidowanych ławek.Czy ten teren w ogóle należy do kogoś,czy też jest to teren bezpański.
a znacie tego ***,co niby tam trenuje jakiś osiłków na bieżni i grozi rodzicom przy dzieciach,że będzie bił pałą jak dziecko nie zjedzie rowerem z bieżni i w ogóle szarogęsi się tak jakby cała bieżnia należała do niego.stoi taki tłusty kaszalot na środku bieżni i szpanuje jaki to on jest groźny oczywiście przed swoimi osiłkami.niech ten tłusty morświn się cieszy,że akurat wtedy byłem z dzieckiem,które uczyło się przerzucać przerzutki,bo by go wtedy odpowiednie służby wyniosły na noszach.nie wiem może i nie wolno jeździć tam rowerem,chodzić z kijkami,ale wydaje mi się,że najgorszym zagrożeniem są tego typu kaszaloty odstraszające dzieci co to drugiemu nie da,a samo nie zeżre .
Proszę ja was od kilkunastu lat jest w tamtym miejscu ciche przyzwolenie na picie i palenie jointów w tym konkretnym miejscu. Ile to już razy widziałem na parkingu patrole policji/SM...
Problemem nie jest to, że ktoś tam pije/pali tylko to, że zostawiacie po sobie syf. Też zdarzyło mi się tam wypić piwo, ale ludzie z szacunkiem dla siebie. Nie drzyj się jak małpa w ZOO, wyrzuć butelkę do kosza. To nie jest trudne.
Zapewne każdy kto czasem biega na bieżni przy ZS2 czuje zapach alkoholu i blancików. Najlepsze jest to, że na parking przed boiskiem od strony ul. Poznańskiej często podjeżdża samochód policji lub SM, ale jeszcze nie widziałem żeby ktokolwiek z nich wyszedł z radiowozu i przeszedł się wokół boiska albo sprawdził co się dzieje na \"trubunach\".
Straż miejska powinna być zlikwidowana
Jak masz sam/sama takie dzieci z patologi to nie dziwi mnie twoja wypowiedź. Zbierz całą patologie z Jastrzębia do siebie to poczujesz się jak jedna wielka rodzina.
Może mają cukrzycę to przecież potrzebują strzykawki z insuliną.
Przecież tak jest w całym mieście. Ćpun na ćpunie, dzieci spacerujące z butelkami piw, emeryci przystający na chodniku, żeby pociągnąć z małpki, to urok Jastrzębia.
Strzykawki xD Pewnie chodzi o te długopisy w kształcie strzykawki.
Jeb*c mohery. Dajcie się młodym wyszaleć :D
Z tymi strzykawkami to mocno podkolorowane . Ale swietnie buduje napiecie .
A to Straż Miejska tak sama od siebie nic nie jest w stanie zrobić , nic nie widzą, nic nie słyszą byle by dniówkę przerobić po najmniejszej linii oporu .
Do jjjjjj jest straż miejska i tez placim to poco oni jeszcze wieksze lebry
To chyba lepiej tam niż pod blokiem
A co robi policja ? Maja zaplacone z.moich pieniedzy a nic nie robia ! To po co nam oni ?