Będą kontrolować węgiel, jak dostaną 6,5 mln zł
Związki zawodowe, również Jastrzębskiej Spółki Węglowej, domagały się wprowadzenia kontroli, jakości węgla, szczególnie tego przybywającego zza wschodniej granicy. Jednak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potrzebuje dodatkowo 6,5 mln zł, aby móc wdrożyć ten projekt.
Składów węgla w Polsce jest około 10 tys., aby zbadać jego jakość trzeba, jak informuje prezes UOKiK, dwukrotnie przesiać ok. 600 kg węgla. Wymaga to odpowiedniej infrastruktury oraz zwiększa koszty. Konieczne jest też zatrudnienie dodatkowych pracowników, którzy zajęliby się tym zadaniem. Szacuje się, że Inspekcja potrzebuje dodatkowo dwóch pracowników w każdym województwie oraz kilka osób w centrali. Nakłady finansowe, z którymi wiąże się wprowadzenie kontroli węgla, ostrożnie oblicza się na 6,5 mln zł, przy czym mogą być wyższe.
Nowelizacją ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania, jakości paliw zajmuje się rząd. Projekt przygotowało Ministerstwo Energii, we współpracy m.in. z Ministerstwem Środowiska.
600kg z czego ?? bo jeżeli ogółem to sam wam to przesieje w ciągu dnia i chcę tylko połowę tej kwoty , oj ciężko znaleźć dobrze napisany artykuł w tych czasach ...
Z każdej kopali oddelegować po 4 związkowców mają tych 2 do roboty a pozostałych 2 niech im związki założy.
Kiedy przyjeżdża klient z gotówką, to nawet nie potraficie załadować ciężarówki.
Żeby przesiać 600 kg węgla potrzeba kilkunastu ludzi i 6,5 mln złotych , pytanie : jakiej kwoty potrzeba , aby przesiać np. 5 ton węgla kto obliczy.
Związki zawodowe nie są kompetentne, że takie kontrole przeprowadzać. Są dobrzy tylko w braniu łapówek i przymilaniu się władzy.
Jak kontrolować nasz to obcy tym bardziej.
Z Rosji można importować antracyt, w bardzo atrakcyjnej cenie.
Nie musicie kontrolować, jest lepszej jakości.
Urzednicy sie mnoza
Kto zapłaci - podatnicy!