Zarząd wsiadł na rowery i pojechał do parku
Zarząd Osiedla Morcinka postanowił zachęcić mieszkańców do korzystania z rowerów miejskich. W piątek działacze osiedlowi wypożyczyli rowery i pojechali do Parku Zdrojowego. W sumie przejechali 60 km.
Zarząd osiedla Morcinka w piątek 21 lipca od godziny 19.00, w składzie Grzegorz Mosoń, Marcin Wawrzyniak i Łukasz Mosoń wraz z dzielnicowym osiedla asp. szt. Danielem Nowakiem, przejechał wspólnie około 60 km (każdy z uczestników 15 km) w łącznym czasie 1:01:39, w tym czas w ruchu 49:54, przy średniej prędkości w ruchu 16,08 km/h oraz przy maksymalnej prędkości 45,06 km/h.
- Na początek objechaliśmy wszystkie 4 stacje, jakie znajdują się na terenie miasta oraz zrobiliśmy objazd między nieruchomościami znajdującymi się na osiedlu Morcinka, czyli ulic Katowickiej, Krakowskiej i Północnej, promując właśnie tę formę rekreacji. Odzew mieszkańców był bardzo ciekawy, kibicowali nam nawet - wspomina przewodniczący Grzegorz Mosoń.
- Wrażenia z jazdy rowerem miejskim są dla mnie pozytywne. Można przejechać z każdej stacji wypożyczania rowerów do następnej w czasie poniżej 20 minut nawet z najbardziej oddalonych od siebie jak Urząd Miasta i Park Zdrojowy. Moment wypożyczenia roweru nie był dla mnie trudny, lecz sam system mógłby działać troszkę szybciej, zwłaszcza gdy rower wypożycza naraz większa liczba osób. Rower jest dość lekki i dopasowany jest do warunków miejskich tzw. opona szosowa lub automatycznie zapalające się lampki wieczorem. Możliwość skorzystania z 3 przerzutek ułatwia podjazdy pod wzniesienia. Przy stacjach wypożyczenia rowerów dużo ludzi podchodziło do mnie z zapytaniem jak rower wypożyczyć i na jakiej zasadzie to działa. Wprowadzenie rowerów miejskich uważam za bardzo dobry pomysł, tym bardziej że w krótkim okresie czasu już jest ponad 1000 wypożyczeń. Wielu ludzi nie ma gdzie przechowywać roweru, dlatego chętnie skorzystają z tej formy rekreacji a jednocześnie mogą prowadzić zdrowy tryb życia - Marcin Wawrzyniak, członek Zarządu Osiedla Morcinka
Zarząd osiedla Morcinka zaprasza do wzięcia udziału w akcji.
Wiadomo, aluminiowa daje lepszą przyjemność z jazdy
Też przychylam się do porównania z indianą - o wiele lżejsza rama
Czyk... TO polecam kupić sobie naszej rodzimej produkcji Indianę> osprzęt jest znanych marek akurat i dzieki temu nie płąci sie za naklejkę ;)
Dobry pomysł. Mnie to zachęca,a le jeszcze bardziej do kupienia własnego i właśńie rozglądam sie za czymś, ale nie wiem jeszce o to będzie. Ważne zey niedrogie i działające.
Kochani szanujmy siebie i innych. Hałasu tyle jakby to był co najmniej lot w kosmos. Co wyprawa rowerowa tych panów wniosła do mojego życia? Czy ludzie nie widzą do czego służą rowery? Kolejny sponsorowany artykuł. Panom z zarządu proponuję na piechotę zrobić obchód osiedla. Zachęcam do odwiedzenia okolic \"Kaktusa\". Tam przez 24 h na dobę toczy się imprezowe życie. Proszę o lans w tym rejonie. Jeżdzić na rowerze nie trzeba nikogo uczyć.
a od kiedy kaski dla dorosłych są obowiązkowe na rower. Te fałszywe informacje właśnie odstraszają potencjalnych rowerzystów, którzy nie lubią jeździć w kaskach.
@Normalny ?
Nic nie rozumiesz. Kilka dni temu byl artykul z cennikiem mandatowym za wykroczenia podczas jazdy rowerem.
Jedno prawo obowiazuje wszystkich.
Zarzad czegostam, lansujac sie, jawnie ignoruje przepisy i dobre praktyki.
Gdy czytam głupie komentarze, których autorzy chcą tylko komuś zaszkodzić, to się zastanawiam, jak te ludziki muszą być upośledzeni. Co im zaszkodziło? Oddychanie marychą, picie piwa, czy zwyczajnie, ich rozumy się nie rozwinęły. I żyją tacy ze ściśniętymi mózgami a nienawiść zalewa im tą resztkę rozumu, który pilnuje aby zdejmowali gacie gdy chcą się wys...ć.
Grzegorz Mosoń na PREZYDENTA !
Kurde,ale Wam się nigdy nic nie podoba....
@beno: rozumiem, że masz się za wyznacznik i ideał norm człowieczych, którym przewodzi motto \"jeśli ja jestem piękny to każdy musi być piękny, jeśli jestem mądry to każdy też musi być mądry, jeśli ja się nie pocę jeżdżąc na rowerze to oni też się nie mogą pocić\". A poza tym gratuluję sprawności i wycieczki do Brennej/Ustronia.
polemizatorka...odpuść sobie ...ja byłem w Brennej...Ustroniu i żaden pot mi się nie lał po czólku a górki był ze hej!!! i nie potrzebowałem jakiejś husteczki potówki...co to jest?
1. Jada pod prad stwarzajac zagrozenie dla pozostalych uczestnikow ruchu drogowego (kierowca samochodu defaultowo nie spodziewa sie przeciwnika poruszajacego sie lewym pasem oraz czlonkowie zarzadu nie sa w stanie czytac znakow drogowych - widza je jak sie obejrza w momencie, kiedy przestaja one obowiazywac).
2. Jeden z nich uzywa telefonu komorkowego podczas jazdy.
--------------------------------------
3. Nie maja kaskow.
Tez przyklad dali. Mandaty powinni za 1 i 2 dostac.
Mógł sobie uszankę założyć
To jest chusta potówka aby słony pot nie leciał na oczy Kochanie! Radzę przejechać się jakimkolwiek rowerkiem a później komentować, ehh co za ludzie!
Z tą czapką to przesadził , mógł iść za ciosem i ubrać kozuch